Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:57, 31 Sty '08
Temat postu:
Cytat:
Nie twierdzę,że nie mogli: twierdzę tylko, że spodki były co najwyżej tak samo durnym projektem jak superczołg P.1000 albo bombowiec Sangera: niemożliwym do wykonania, bezsensownym i bezużytecznym.
Antygrawitacja i spodki głupim, bezużytecznym pomysłem? No i po co ja z Tobą w ogóle gadam. Wiem, że wolałbyś żeby ludzie balonami latali do końca świata. Właśnie podziwiam Niemców za te ich "głupie" projekty, może nawet lepiej by było gdyby wygrali wojnę.
Cytat:
Uhm. No tak,wszystko co nie jest ropą to żaden biznes. Np. ogniwa słoneczne albo wiatraki...
A tak swoją drogą: skoro projekty są supertajne, nikt nimi nie lata, a prowadzi je wojsko...
To skąd ta pewność z twojej strony?
A czy krajami rządzą organizacje charytatywne?
Nie porównuj wiatraków i ogniw do napędu antygrawitacyjnego, bo to nie ten film nie ta bajka. Wiatraki i ogniwa nie są takie tanie, a i nie wytwarzają tyle energii ile trzeba.
Raczej do napędu spodków się nie nadadzą przynajmniej napędzanego wiatrakiem nie widziałem jeszcze.
Dość jest ludzi, którzy pracowali przy tych projektach i nie podoba im się że jest to ukrywane przed zwykłymi ludźmi, a i choćby przeczytaj cytat w poprzednim poście, szef Lockheeda chyba wie o czym mówi.
Cytat:
Znowu temat V-7, jak dla mnie bzdura kompletna. Nie wykluczam, że Niemcy coś takiego projektowali ale na pewno nie udało im się tego pomysłu dokończyć i zrealizować. Tego typu maszyny nie wzięły udziału w walce i nawet dziś ponad 60 lat po wojnie taka technologia jest czystym science-fiction. Zdjęcia rzekomych V-7 to podróby, zresztą wystarczy zwrócić uwagę, że prawie każde przedstawia inny obiekt.
To nie był tylko jeden spodek. Istniało kilka wersji w tym, o ile się nie mylę 2 rodzaje napędu.
Dla ludzi to się może wydawać bzdurą, gdy padają osiągi 2000 do nawet 40.000 km/h w atmosferze. Wielu nie potrafi pojąć, że wtedy ludzie mogli coś takiego zmajstrować, że za głupi, że za prymitywni itd. A od tego czasu nastąpił jak na 70 lat znikomy postęp. Dalej rakiety, dalej silniki odrzutowe i jak patrzę to już w początku lat 70 i to i to osiągnęło swój limit.
Co do avrocara na zdjęciu to porażka była, chociaż Avro prowadził próby nad wersją spodka opartą o 6 silników odrzutowych tak potężnych, że musieli zbudować specjalną wzmocnioną konstrukcję, aby je testować.
Ciekawe jakby to latało niestety Avro podupadł i nie dokończono projektu.
Oficjalnie nikt tego nie potwierdził, ale antygrawitacja została opanowana już dość dawno temu. Potwierdzają to byli pracownicy kontraktowi wojska i laboratoriów badawczych, w ramach tajnych rządowych projektów.
Znany brytyjski ekspert od awioniki, dr Dan Marcus, stwierdził, że sekrtety antygrawitacji w niewłaściwych rękach sprawiłyby, że broń jądrowa byłaby przy tym jak petarda _________________ Błędem jest jedynie założenie, że w świecie obowiązują prawa logiki klasycznej.
Tymczasem świat trzeba badać, a nie przyjmować założenia.
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:00, 01 Lut '08
Temat postu:
Eh...jak widzę ludzi podniecających się pomysłami wziętymi z sufitu, to mi się od razu przypomina spektakularna katastrofa zderzaka Łagiewki
Chcecie tego czy nie, jesteśmy niewolnikami praw termodynamiki i mechaniki klasycznej.
zulugula napisał:
Antygrawitacja i spodki głupim, bezużytecznym pomysłem? No i po co ja z Tobą w ogóle gadam. Wiem, że wolałbyś żeby ludzie balonami latali do końca świata. Właśnie podziwiam Niemców za te ich "głupie" projekty, może nawet lepiej by było gdyby wygrali wojnę.
Napędy, które faktycznie zrewolucjonizowały transport zawsze były efektem fundamentalnych prac naukowych (wliczając w to balony). Tak więc nie, nie chcę żeby ludzie latali balonami, ale też mogę sobie wymyślić Perpetuum Mobile i będzie to tak samo durny pomysł jak spodek napędzany wodą i latający 40 000 km/h w atmosferze (siłę tarcia też niwewluje?)
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:27, 01 Lut '08
Temat postu:
Mimo, iż naukowcy zakładają istnienie grawitonu, cząsteczki grawitacji, jak dotychczas nie potwierdzonego, ale oczywistego z punktu widzenia fizyki.
To jednak jakakolwiek antygrawitacja nie będzie niczym innym jak tylko pokonaniem grawitacji, do którego w każdym przypadku potrzebna jest konkretna energia.
Znam teorie dr. Pająka i innych na temat latających spodków i źródeł ogromnych energii, i powiem tylko tyle, że są to bzdury.
Zresztą sam przedstawiając schematy magicznych źródeł energii nie jest w stanie żadnego z nich wykonać, gdyż kosmici mu utrudniają .
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:54, 01 Lut '08
Temat postu:
PeZook zastanów się. W przypadku użycia antygrawitacji mogę nawet zrobić pojazd z drewna i będzie latał szybciej niż jakikolwiek samolot odrzutowy.
Sceptycy podają prawa, że to nie możliwe, że tamto.
A tu chodzi o to, że powietrze, tarcie i inne rzeczy nie działają bezpośrednio na sam pojazd, tylko na bąbel (tak to mogę nazwać) grawitacyjny otaczający owy pojazd. Przy czym ten bąbel praktycznie nic nie waży.
Więc sam pojazd jakby cały czas stoi, a tylko bąbel otaczający go porusza się.
I dlatego np. zwrot o 90 stopni przy 10 mach nie powoduje żadnych uszkodzeń pojazdu, ponieważ pojazd ten cały czas stoi w miejscu.
Przy takiej technologii można nawet osiągać prędkość dźwięku pod wodą tymi samymi pojazdami.
_________________ http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:57, 01 Lut '08
Temat postu:
zulugula napisał:
PeZook zastanów się. W przypadku użycia antygrawitacji mogę nawet zrobić pojazd z drewna i będzie latał szybciej niż jakikolwiek samolot odrzutowy.
Sceptycy podają prawa, że to nie możliwe, że tamto.
A tu chodzi o to, że powietrze, tarcie i inne rzeczy nie działają bezpośrednio na sam pojazd, tylko na bąbel (tak to mogę nazwać) grawitacyjny otaczający owy pojazd. Przy czym ten bąbel praktycznie nic nie waży.
Więc sam pojazd jakby cały czas stoi, a tylko bąbel otaczający go porusza się.
I dlatego np. zwrot o 90 stopni przy 10 mach nie powoduje żadnych uszkodzeń pojazdu, ponieważ pojazd ten cały czas stoi w miejscu.
Przy takiej technologii można nawet osiągać prędkość dźwięku pod wodą tymi samymi pojazdami.
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:11, 01 Lut '08
Temat postu:
Tak, może i brutalne na tej znanej, którą uczą nas szkole. Ona ma od początku ze wszystkim problem dlatego, że jest już stara i przereklamowana.
Oglądając dziesiątki materiałów o UFO, takie wytłumaczenie jest najbardziej logiczne. Sam fakt możliwości pojazdów zastanawia dlaczego nie zamieniają się w miazgę.
No i oto wytłumaczenie. A gdy się przyjrzeć temu tłumaczeniu wszystko staje się jasne. Co prawda wymyśliłem sobie to kiedyś przed snem, ale póki co lepszego nie znam.
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:30, 01 Lut '08
Temat postu:
zulugula napisał:
Tak, może i brutalne na tej znanej, którą uczą nas szkole. Ona ma od początku ze wszystkim problem dlatego, że jest już stara i przereklamowana.
Uhm...
Dlaczego zawsze takie rzeczy wypisują dzieci na forach, które o fizyce nie mają zielonego pojęcia?
Po raz kolejny przywołam zderzak Łagiewki. Też podniecali się nim entuzjastycznie ludzie krzyczący "Newton sie mylił! Tradycyjna fizyka odeszła do lamusa!"
Ale kiedy okazało się, że zderzak tak naprawdę nie działa...cisza.
zulugula napisał:
No i oto wytłumaczenie. Wybacz, ale i tak wszystkie książki do fizyki i przy tym wymagają przepisania na nowo.
Jak dotąd podstawowe zasady fizyki trzymają się świetnie.
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:51, 01 Lut '08
Temat postu:
Podaje jedyne sensowne wytłumaczenie bazując na latach zainteresowania tematem, zeznaniach świadków i zjawisk towarzyszących pojawieniu się UFO.
Na razie żaden z was geniusze nie podał lepszego wytłumaczenia.
Tylko słychać "Nieee to niemożliwe, a gdzie prawa termodynamiki, a gdzie to gdzie tamto. To nie może istnieć, bo w książce piszą, że wg tego i tamtego prawa to nie powinno działać"
Skoro się wam nie podoba tamta teoria to podam to samo w innym wydaniu.
Akurat tutaj jasno widać, że UFO nie łamie wcale żadnych zasad, bo w rzeczywistości nic nie waży, ponieważ pole antygrawitacyjne niweluje jego wagę do zera. Czyli zawsze niezależnie od prędkości w odniesieniu do ziemi waga pojazdu wynosi 0.
Mówię tutaj o antygrawitacji, a nie o zwykłych samolotach.
A jak coś nic nie waży to nie ulega przeciążeniu. Opór powietrza przechodzi na pole otaczające spodek. Sądząc po różnych prędkościach w próżni i w atmosferze widać, że dalej minimalnie występuje.
Jednak prędkości do 50,000 km/h jest zadawalającym rezultatem jak na atmosferę. I do ok 3000 pod wodą.
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:03, 01 Lut '08
Temat postu:
zulugula napisał:
Akurat tutaj jasno widać, że UFO nie łamie wcale żadnych zasad, bo w rzeczywistości nic nie waży, ponieważ pole antygrawitacyjne niweluje jego wagę do zera. Czyli zawsze niezależnie od prędkości w odniesieniu do ziemi waga pojazdu wynosi 0.
Wiesz w ogóle, jakie wartości występują we wzorze na pęd?
Podpowiem: masa oraz prędkość.
Nawet jeżeli grawitacja działająca na obiekt wynosi zero, obiekt nadal będzie zbierał pęd przyspieszając.
A ponieważ pęd układu musi być zachowany...
zulugula napisał:
Mówię tutaj o antygrawitacji, a nie o zwykłych samolotach.
Heh...antygrawitacja, jak widzę, oznacza tyle co "łamacz praw fizyki". Czyli - właściwości "antygrawitacji" są takie, jak akurat chce Zulugula.
zulugula napisał:
A jak coś nic nie waży to nie ulega przeciążeniu.
Ulega, tak jak napisałem powyżej.
zulugula napisał:
Opór powietrza przechodzi na pole otaczające spodek. Sądząc po różnych prędkościach w próżni i w atmosferze widać, że dalej minimalnie występuje.
Ok, kolego: opór powietrza "przechodzi" na antygrawitacyjny bąbel (pominę debilność tego pojęcia). I co dalej? Pilot macha rękami i zium, po sprawie? Z tego zdania wynika tylko, że jakiś "bąbel" stawia teraz opór powietrzu zamiast kadłuba pojazdu. Oooh, co za zmiana na lepsze...
Dołączył: 03 Sty 2008 Posty: 239
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:33, 01 Lut '08
Temat postu:
Cytat:
Akurat tutaj jasno widać, że UFO nie łamie wcale żadnych zasad, bo w rzeczywistości nic nie waży, ponieważ pole antygrawitacyjne niweluje jego wagę do zera. Czyli zawsze niezależnie od prędkości w odniesieniu do ziemi waga pojazdu wynosi 0.
Pojazdy na orbicie tez nic nie waza (w stosunku do ziemi) Klapka na oczy - napis UFO ISTNIEJE na suficie i juz nic w glowie wiecej sie nie zmiesci.
Cytat:
Mówię tutaj o antygrawitacji, a nie o zwykłych samolotach.
Antygrawitacja - zjawisko odwrotne do grawitacji - jak wlaczysz taki naped to wylecisz w kosmos w lini prostej od Ziemi. Skoro babel izoluje pojazd to ciekawe jak np leci w prawo skoro jedyne co robi to odpycha sie od Ziemi ?
Cytat:
A jak coś nic nie waży to nie ulega przeciążeniu.
Jak nie ma masy (foton powiedzmy) to moze i owszem Brak ciezaru nie zwalnia od przeciazen
Cytat:
Opór powietrza przechodzi na pole otaczające spodek. Sądząc po różnych prędkościach w próżni i w atmosferze widać, że dalej minimalnie występuje.
No tak - opor dalej jest (przechodzi na babel) ale go nie ma
Cytat:
Jednak prędkości do 50,000 km/h jest zadawalającym rezultatem jak na atmosferę. I do ok 3000 pod wodą.
Daj zdjecia, zasade dzialania i przeprowadzone doswiadczenia z uzyskiwana predkoscia
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:51, 01 Lut '08
Temat postu:
Chyba zapomniałem dodać, że jeżeli tak się upierasz na ten pęd to patrz teoria 2-3 posty wyżej. Prędkość pojazdu również wynosi 0, waga wynosi 0 wg teorii. Nikt nie ma lepszej.
Tym co się porusza jest pole (bąbel). Nie wiem jakie wzory fizyczne należy stosować do tego pola, wypadałoby nowe napisać. Zauważ, że spodki nie mają żadnych silników. Poruszanie się następuje podczas zmian wartości pola. Natężenia? Nie wiem.
Gdyby na kadłub miały działać wszystkie siły to by po prostu spłonął, albo się rozleciał drobny mak.
Są filmy i zeznania wojskowych pilotów o statkach mający ponad 1.5 km długości, nie posiadających, żadnego zewnętrznego napędu. Idealnie równa powierzchnia. Żadnych skrzydeł . Uważasz, że ilu machających rękami pilotów potrzebnych jest do napędzenia takiego czegoś?
Powiedz mi jak Ty byś wytłumaczył, że pojazd przyśpiesza w sekundę do powiedzmy 2000 km/h, robi przy tej prędkości zwrot o 90 stopni, albo osiąga prękości po 50 000 km/h w atmosferze i więcej (wg niektórych doniesień). Zastanawiam się może ktoś ma lepsze wytłumaczenie.
Nie uznaje odpowiedzi niemożliwe, bo dziesiątki materiałów filmowych, zeznań wiarygodnych światków, wojskowych i pilotów potwierdzają, że jest to możliwe.
Cytat:
Pojazdy na orbicie tez nic nie waza (w stosunku do ziemi) Klapka na oczy - napis UFO ISTNIEJE na suficie i juz nic w glowie wiecej sie nie zmiesci.
Pojazdy na orbicie nie są napędzane generatorami antygrawitacji.
Cytat:
Antygrawitacja - zjawisko odwrotne do grawitacji - jak wlaczysz taki naped to wylecisz w kosmos w lini prostej od Ziemi. Skoro babel izoluje pojazd to ciekawe jak np leci w prawo skoro jedyne co robi to odpycha sie od Ziemi ?
Chyba czytać nie umiesz. Bąbel jest polem antygrawitacji otaczającym pojazd. Taki napęd działa stopniowo jak każdy inny a nie na full mocy zawsze. Co do sterowania. Prawdopodobnie używa się dodatkowych generatorów i steruje się za pomocą zmian natężeń pola. Nie wiem dokładnie Spodkiem nigdy nie leciałem.
[qutoe]
Jak nie ma masy (foton powiedzmy) to moze i owszem Brak ciezaru nie zwalnia od przeciazen
Pojazdy napędza generator antygrawitacji, a nie generator fotonów.
Cytat:
No tak - opor dalej jest (przechodzi na babel) ale go nie ma
Nie będę udawał, że nie ma żadnego oporu skoro widzę, że coś powoduję jednak mniejszą prędkość w atmosferze.
Cytat:
Daj zdjecia, zasade dzialania i przeprowadzone doswiadczenia z uzyskiwana predkoscia
Wybacz nie zaprosił mnie nikt do udziału nad tymi badaniami, ani też nikt nie podesłał mi planów i zasady działania.
Cytat:
Ja mam niezly ubaw jak czytam te rzeczy - ciekawe jak inni ?
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:05, 01 Lut '08
Temat postu:
zulugula napisał:
Chyba zapomniałem dodać, że jeżeli tak się upierasz na ten pęd to patrz teoria 2-3 posty wyżej. Prędkość pojazdu również wynosi 0, waga wynosi 0 wg teorii. Nikt nie ma lepszej.
No w mordę...
Czyli wg.twojej teorii, torebka na siedzeniu w autobusie nie powinna spaść z siedzenia w trakcie hamowania...
Bo porusza się przecież tylko autobus!
Może i nikt nie ma lepszej,ale twoja teoria jest wybitnie błędna
zulugula napisał:
Są filmy i zeznania wojskowych pilotów o statkach mający ponad 1.5 km długości, nie posiadających, żadnego zewnętrznego napędu. Idealnie równa powierzchnia. Żadnych skrzydeł . Uważasz, że ilu machających rękami pilotów potrzebnych jest do napędzenia takiego czegoś?
Pokaż może taki film statku o długości 1.5 kilometra.
Wiesz w ogóle, jak takie coś by wyglądało? Jeżeli taki obiekt pojawiłby się np. nad Gdańskiem, miałbyś dziesiątki tysięcy świadków i kamery stacji TV.
Że nie wspomnę o wskazaniach radarów...
zulugula napisał:
Powiedz mi jak Ty byś wytłumaczył, że pojazd przyśpiesza w sekundę do powiedzmy 2000 km/h, robi przy tej prędkości zwrot o 90 stopni, albo osiąga prękości po 50 000 km/h w atmosferze i więcej (wg niektórych doniesień). Zastanawiam się może ktoś ma lepsze wytłumaczenie.
Zacząłbym od ustalenia, czy takie coś w ogóle istniało.
zulugula napisał:
Nie uznaje odpowiedzi niemożliwe, bo dziesiątki materiałów filmowych, zeznań wiarygodnych światków, wojskowych i pilotów potwierdzają, że jest to możliwe.
Aha...
"Pilot widział UFO" = Jest to obiekt poruszający się 50 000 km/h przy wykorzystaniu antygrawitacyjnego bąbla
"Wykonałem zdjęcie tajemniczego obiektu" = Jest to obiekt poruszający się 50 000 km/h przy wykorzystaniu antygrawitacyjnego bąbla
Bo jest oczywiste, że tajemnicze światła na niebie albo niewyraźne zdjęcia nie mogą być niczym innym niż statkiem obcych. A już na pewno człowiek może określić jednym rzutem oka ich prędkość i kurs
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:25, 01 Lut '08
Temat postu:
PeZook dawno myślałem o układzie odniesienia, ale to nie to. Ponieważ w tym przypadku pojazd zostałby zniszczony.
Że niby co pole sobie samo poleci dalej? Troche głupie to jest.
W przypadku antygrawitacji we wnętrzu panuje idealna próżnia. To jest antygrawitacja, a nie zwyczajny układ odniesienia. Nie chce już tutaj pisać o ujemnym ciśnieniu i takich różnych rzeczach, które wymyślają obecnie naukowcy.
Co do mojej gimnastyki umysłowej to mój umysł jest nastawiony na wyjaśnianie a nie zaprzeczanie. Nie mogę po prostu tego zignorować. Chuj mnie obchodzi, czy ktoś się będzie ze mnie śmiał czy nie, bo mam odmienne zdanie.
Kilka filmików przedstawiających jak mniej więcej wyglądają tzw statki matki
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 467
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:28, 01 Lut '08
Temat postu:
zulugula napisał:
W przypadku antygrawitacji we wnętrzu panuje idealna próżnia. To jest antygrawitacja, a nie zwyczajny układ odniesienia. Nie chce już tutaj pisać o ujemnym ciśnieniu i takich różnych rzeczach, które wymyślają obecnie naukowcy.
Twoja gimnastyka intelektualna jest wyjątkowo zabawna. Więc teraz idealna próżnia pozwala łamać zasadę zachowania pędu?
Czemu nie opublikujesz tego w "Nature"? Dostałbyś Nobla...
Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 132
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:52, 01 Lut '08
Temat postu:
Wszystkim sceptykom polecam zapoznanie się w pomysłami i wynalazkami Tony'ego Cuthberta. Cuthbert wywodzi się z tradycji Michaela Faradaya, to znaczy fizyków eksperymentatorów, dla których teoria jest zawsze drugorzędna w stosunku do eksperymentu.
Znajdziecie tu MODEL PRZEZWYCIĘŻENIA BEZWŁADNOŚCI W NAPĘDZIE UMOŻLIWIAJĄCYM PODRÓŻOWANIE Z PRĘDKOŚCIAMI WIĘKSZYMI OD PRĘDKOŚCI ŚWIATŁA (sic!)
musi być coś na rzeczy bo jego projektami zainteresowane są
( i wspierają, nie tylko finansowo) BAE Systems, DERA. Z pewnością DERA I BAE Systems nie udzieliłyby mu wsparcia, gdyby było to nierealne. W końcu musiało to ocenić odpowiednie grono naukowców.
Widać więc, jak jeden człowiek, nie posiadający całego zaplecza finansowo-doświadczalnego, może mieć wiele genialnych pomysłów.
A co tu dopiero mówić o korporacyjnych i rządowych, wysoce zaawansowanych, posiadających najlepszych badaczy i sprzęt, laboratoriach działających od kilkudziesięciu lat. Nie trzeba dużej wyobraźni by przyjąć do wiadomości, że z pewnością TAJNE projekty jakie opracowali i nad jakimi pracują, mogą się wydać science-fiction _________________ Błędem jest jedynie założenie, że w świecie obowiązują prawa logiki klasycznej.
Tymczasem świat trzeba badać, a nie przyjmować założenia.
Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 132
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:10, 01 Lut '08
Temat postu:
kamil.k napisał:
PeZook zapierasz sie dokladnie tak samo jak zapierali sie ludzie gdy widzieli ze ktos chce zbudowac samolot i nim latac
niestety za tym wszystkim ktos stoi i na razie nie wypusci tego na swiatło dzienne
Zgadzam się z tobą
mam na to odpowiednie cytaty. To przykład ograniczonego, pozbawionego perspektyw myślenia.
Cytat:
Maszyny latające cięższe od powietrza są niemożliwe
Lord Kelvin przewodniczący Królewskiego Towarzystwa Naukowego,
1895
Cytat:
Wszystko co było do wynalezienia już wynaleziono
Charles H.Duell
komisarz amerykańskiego biura patentowego, 1899
Cytat:
Lądowanie na Księżycu i poruszanie się po nim stawią przed człowiekiem tak wiele poważnych problemów, że nawet ich liźnięcie, nie mówiąc o rozwiązaniu, może zająć nauce jeszcze co najmniej 200 lat.
Science Digest, sierpień 1948
_________________ Błędem jest jedynie założenie, że w świecie obowiązują prawa logiki klasycznej.
Tymczasem świat trzeba badać, a nie przyjmować założenia.
Nope,sorry.Zderzak Łagiewki miał robić dużo więcej, niż zwykły amortyzator-niestety,żeby działał, Łagiewka musiał zignorować zasadę zachowania pędu.
Seria crashtestów wykazała, że zderzak Łagiewki to po prostu zwykły zderzak, a zasada zachowania pędu ma gdzieś, czy jej działanie komuś się podoba czy nie.
Spektrometr napisał:
Wszystkim sceptykom polecam zapoznanie się w pomysłami i wynalazkami Tony'ego Cuthberta. Cuthbert wywodzi się z tradycji Michaela Faradaya, to znaczy fizyków eksperymentatorów, dla których teoria jest zawsze drugorzędna w stosunku do eksperymentu.
Znajdziecie tu MODEL PRZEZWYCIĘŻENIA BEZWŁADNOŚCI W NAPĘDZIE UMOŻLIWIAJĄCYM PODRÓŻOWANIE Z PRĘDKOŚCIAMI WIĘKSZYMI OD PRĘDKOŚCI ŚWIATŁA (sic!)
musi być coś na rzeczy bo jego projektami zainteresowane są
( i wspierają, nie tylko finansowo) BAE Systems, DERA. Z pewnością DERA I BAE Systems nie udzieliłyby mu wsparcia, gdyby było to nierealne. W końcu musiało to ocenić odpowiednie grono naukowców.
Ehh...gdzie tu zacząć...
po 1) Eksperyment zawsze jest ponad teorią, bo teorie formułuje się w oparciu o wyniki obserwacji. Natomiast nie, "Piloci wojskowi widują UFO" nie jest uzasadnieniem dla formułowania zulugulowych teorii o napędzie antygrawitacyjnym.
po 2) Nie rozumiesz natury eksperymentów Cuthberta. Bada naturę bezwładności, natomiast nic w dotychczasowych wynikach nie sugeruje możliwości budowania latających spodków ignorujących aerodynamikę, ani nie ma nic wspólnego z zasadą zachowania pędu!
po 3) Zauważyłeś słusznie, że Cuthbert prowadzi fundamentalna pracę naukową. Nie korzysta ze starożytnych buddyjskich tekstów zdobytych przez Indianę Jonesa w grobowcu pierwszego dalai lamy.
po 4) Sam Cuthbert nie wysnuwa zulugulowych wniosków na temat swojego odkrycia! Jest całkiem możliwe, że źle interpretuje wyniki swoich eksperymentów i sam to przyznaje.
Naprawdę nie widzisz różnicy między Cuthbertem, który zauważył pewien fenonem i próbuje (albo próbował...) go eksperymentalnie udowodnić,dyskutując z kolegami po fachu, a zulugulą, który mówi "antygrawitacja" i ignoruje aerodynamikę, zasadę zachowania pędu, termodynamikę (energia z niczego...) i inne...
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:33, 01 Lut '08
Temat postu:
Incognito możesz się śmiać, ale nad podobnymi napędami co w star treku pracuje NASA, dobrze, że im nie szefujesz, bo by furmanką na Marsa lecieli.
Co do łamania praw przeze mnie. To ja ich nie łamię tylko spodki, ja tylko staram się dociec jak to się dzieje, że się nie rozlatują przy tych manewrach. Dodatkowo to są znane prawa, no chyba że ktoś uważa, że wszystko w dziedzinie fizyki zostało osiągnięte, ale to jego problem.
To, że spodki istnieją to dla mnie fakt, jak mogę zignorować masę dowodów, filmów zdjęć, zeznań. Czy to ziemski czy obce, są i coraz trudniej temu zaprzeczać.
Wiem, że dopóki wasz dobry wujek USA nie wypowie się na ten temat to będziecie się dalej wyśmiewać.
_________________ http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3 »
Strona 2 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów