|
Autor
|
Wiadomość |
Stanley
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 292
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:09, 16 Maj '11
Temat postu: |
|
|
Cytat: | "... I teraz wróćmy do twojego pytania. Jestem przeciw zabijaniu. Wiecie już o tym z przykazań, które dałem Mojżeszowi. Powtarzam jeszcze raz, jestem przeciw zabijaniu.
Czy zabijanie, o którym mówimy Ojcze dotyczy tylko człowieka?
Nie. Jestem przeciwny zabijaniu w odniesieniu do wszystkich żyjących istot. Wszystkie one zostały powołane przeze Mnie do życia i nikt nie może im tego prawa odebrać.
Czy wiecie ile ginie zwierząt tylko dlatego, że człowiek rozsmakował się w spożywaniu mięsa? Nawet sobie nie wyobrażacie ile, są to ogromne rzesze istnień i to każdego dnia, na całym świecie. Jest to najlepsza droga do tego, aby nie szanować życia. Jest to najlepsza droga do tego, aby nie kochać. Nie jest to droga dla tych, którzy pragną poprzez miłość dostąpić zbawienia. Codziennie spożywając mięso, przyczyniacie się do zabijania niewinnych zwierząt, a przecież każda żywa istota pragnie żyć.
Czy zastanawiacie się nad tym, co jest przyczyną tego, że człowiek zabija ...
...
W związku z tym odradzasz Ojcze ludziom jedzenie mięsa?
Ja nie odradzam, ale zabraniam. Każdy, kto zbliży się do Mnie wie, że nie należy żywić się ciałem istot żywych.
Po pierwsze, cofa to was w rozwoju duchowym, pomniejsza waszą czystość duchową, a do tego odmienia na niekorzyść wasz stosunek do cierpienia.
Po drugie, spożywając mięso spożywacie również i to, czego nie widać. Jest to energia krzywdy, energia żalu i strachu wyzwalana w zwierzęciu, które zostaje przygotowywane do zabicia, a następnie zabijane.
Nakazałem człowiekowi jeść głównie rośliny, a więc owoce, warzywa i ziarno. Wasz układ pokarmowy nie jest przystosowany do spożywania mięsa i tłuszczów zwierzęcych. Dobrze wiecie, że większość waszych chorób, to choroby układu krążenia. Wasze organizmy nie wytrzymują już tego, co się im narzuca, a do czego nie zostały stworzone. Zawsze, spożywanie mięsa będzie szokiem dla was, szokiem dla waszej Boskiej, czystej natury.
Ten, kto spożywa ciało żyjących istot, nie będzie "zbawiony". Zawsze o tym pamiętaj i wszystkim to powtarzaj.
Skąd w człowieku wykształciły się właśnie takie skłonności?
Dla większości ludzi jest to tak normalne, że nawet się nad tym nie zastanawiacie i przyjmujecie to jako wasze codzienne pożywienie. Nie zastanawiacie się również nad zgubnymi tego skutkami, które w obecnym czasie aż wołają, aby zwrócić na nie waszą uwagę. Jest to ogromny błąd i wielka krzywda dla waszego życia.
Pytasz, skąd to powstało? Otóż zawsze istniała i istnieć będzie skłonność do przedłużania swojego życia i uczynienia siebie nieśmiertelnym. Nie ma w tym nic nienaturalnego. Taka tęsknota do Mnie, a więc do wieczności wynika z waszej Boskiej natury. Jednak przy znikomej wiedzy na temat życia, jego Boskiej natury, człowiek w oderwaniu zaczyna poszukiwać wyjścia, które poprowadzi go w kierunku przedłużenia swojego życia. Nie zastanawia się on nad tym, że do tego celu wiedzie droga nie poprzez rozwój swojego ciała, a jedynie poprzez doskonalenie waszego życia duchowego.
Nie ma takiej możliwości, aby ciało fizyczne żyło wiecznie, to jest absolutnie niemożliwe.
Spożywanie mięsa leży u podstaw błędnego poglądu, iż w ten sposób, karmiąc się czyimś życiem spożywamy również jego siły życiowe. Nic bardziej obłudnego. Postępując odwrotnie niż Ja tego pragnę, niszcząc życie innej istoty, niszczycie także swoje życie. Zamiast je przedłużać skracacie, narażając wasze organizmy na bardzo poważne i masowe choroby.
Brak miłości jest również brakiem siły życiowej.
Wcale nie nauczyliście się tak dużo o waszym życiu w stosunku do waszych przodków. Teraz z kolei, wasza nauka łamie głowę nad możliwościami fizycznego przedłużenia życia, stąd też absurdalne i szaleńcze pomysły z klonowaniem.
To wszystko nie ma jakiegokolwiek oparcia w życiu i jest Mi obce.
..." |
- Źródło Życia - Bogdan Wołyniec
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:20, 16 Maj '11
Temat postu: |
|
|
q8ic napisał: | Mięsko wymaga większego areału niż kasza na Twoim talerzu - sporo większego. Ale to było łatwo odparować bo i zarzut nazwę to delikatnie wynikający z niewiedzy Co z tymi składnikami co ich ponoć wg badań brakuje? I czy taki produkt jak np. jaja kurze też jest wg. Ciebie dla człowieka szkodliwy? |
Oczywiście, ze łatwo odeprzeć, ja się potraktuje temat tak powierzchownie jak zrobiłes to Ty. Jeżeli chcesz dostarczyć organizmowi zoptymalizowanych ilości substancji odzywczych to nie zjesz talerza kaszy, prawda?
Jakich składnikow brakuje? Choćby cyjanokobalaminy. Brakuje żelaza i łatwo przyswajalnych białek. Estrogen w soi też nie działa korzystnie na męzczyznę.
Chodzi przede wszystkim o przyswajanie substancji. Substancje i witaminy zawarte w mięsie są łatwiej przyswajalne, niż te z roślin. Dlatego firmy farmaceutyczne sprzedaja tanie gowno z witaminami syntetycznymi, przyswajalne w jakimś tam skromnym zakresie. Witaminy te po prostu nie działają. Lepiej przyswajają sie z warzyw a najlepiej z miesa.
Ponieważ nie jestem, w przeciwieństwie do Ciebie, lekarzem to juz daruję sobie dalsze "rozmowy". Twoja internetowa wiedza mnie powala.
Znasz jakiegoś lekarza wegetarianina? Ja nie, choć znam ich trochę. A znasz jakiegoś prezydenta, premiera, wybitnego naukowca, sportowca, wynalazce (nie wszystko na raz) wegetarianina?
Oczywiscie nie jest to argument przeciw wegetarianizmowi, bo kazdy ma prawo żyć jak chce. Ale nie ma prawa konfabulować i siać propagandy w imie swoich, czesto ideologiczno-fanatycznych, przekonań.
Co do jajka, to jestem wielkim fanem jedzenia jajek i sądze, ze to bardzo korzystne dla zdrowia.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wiedzmin
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:59, 16 Maj '11
Temat postu: |
|
|
The Mike napisał: |
Znasz jakiegoś lekarza wegetarianina? Ja nie, choć znam ich trochę. A znasz jakiegoś prezydenta, premiera, wybitnego naukowca, sportowca, wynalazce (nie wszystko na raz) wegetarianina?
|
Jezus, Platon, Pitagoras, Seneka, Owidiusz, Diogenes, Sokrates, Leonardo da Vinci, Isaac Newton, Charles Darwin, Albert Einstein, Thomas Edison, Nicolae Tesla, Franz Kafka, Lew Tołstoj, Wolter, Ghandi, Mark Twain,
Strasznie sie zbłaźniłeś teraz.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20443
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:04, 16 Maj '11
Temat postu: |
|
|
A skąd ty wiesz, że Jezus był wegetarianinem?
To może jeszcze abstynentem, co?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wiedzmin
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:10, 16 Maj '11
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:52, 16 Maj '11
Temat postu: |
|
|
Wiedzmin napisał: | The Mike napisał: |
Znasz jakiegoś lekarza wegetarianina? Ja nie, choć znam ich trochę. A znasz jakiegoś prezydenta, premiera, wybitnego naukowca, sportowca, wynalazce (nie wszystko na raz) wegetarianina?
|
Jezus, Platon, Pitagoras, Seneka, Owidiusz, Diogenes, Sokrates, Leonardo da Vinci, Isaac Newton, Charles Darwin, Albert Einstein, Thomas Edison, Nicolae Tesla, Franz Kafka, Lew Tołstoj, Wolter, Ghandi, Mark Twain,
Strasznie sie zbłaźniłeś teraz. |
i jeszcze Hitler
Może troszkę niefortunnie to sformuowałem bo ciężko udowodnić jakies korelacje.
Ale na zdrowy rozum, to liczba geniuszy wegetarian jest podobna do liczby geniuszy alkoholików lub palaczy tytoniu. Ok, mniejsza o to. Ja na to patrzę ze swojego punktu widzenia.
Wszyscy wegetarianie których znam są neurotyczni i rozedrgani często fanatyczni w swym wegetarianiźmie. Ale nie tak jak ludzie wcinajacy buły i junk food. Najstabilniejsi sa ludzie którzy jedzą mało, ale ich głownym żródłem jest mieso i podoroby oraz warzywa. Może to kwestia środowiska, ale ta reguła się potwierdza.
Ja nie jestem fanatyczny w swym mięsożerstwie. Po prostu mi słuzy, tak praktycznie i życiowo, dlatego nie chcę obrażac nikogo kto myśli inaczej w tej sprawie, a wegetarianizm traktuje jako moralny czy zdrowotny wybór.
Ja pozostaję przy swoim.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
q8ic
Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:03, 16 Maj '11
Temat postu: |
|
|
Skąd pomysł,ł że jestem lekarzem Nie Ciebie Mike pytałem o jaja. Nie ma dla mnie taboo ani w religii, ani w żywieniu. Byłem na kwachu ładnych parę lat, jadłem świnki które własnoręcznie karmiłem, ostatnio bardziej mi służą kasze. Tyle o mnie. Ty się zgubiłeś IMO w internetowym "ja ci kurwa pokarzę, że mam rację". Zoptymalizowana ilości substancji odżywczych brzmi dla mnie z perspektywy 15 lat kombinowania źle. Nie można przyjmować posiłków skomponowanych tak, żeby dostarczały wszystkiego na raz, zawsze. Dlatego, że uruchamiasz tym samym wszystkie szlaki metaboliczne na raz(wróć - można wszystko pytanie o konsekwencje) . I dlatego, że spożywanie tłuszczów razem z cukrami (szczególnie prostymi) prowadzi do katastrofy. To jest błędne, a nie jedzenie mięsa per se.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
wojtuspan
Dołączył: 05 Kwi 2011 Posty: 28
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:18, 16 Maj '11
Temat postu: |
|
|
Wiedzmin napisał: |
Jesli ludzie sa miesozercami to dlaczego nie jedza miesa na surowo. |
nigdy nie jadłeś tatara? nie wiesz co tracisz.
Cytat: | Lew jest miesozerca, a jakos nigdy nie widzialem zdjecia jak lew po zabicu antylopy smazy ja na patelni z ziemniaczkami. |
rozumiem że wszelkie informacje opierasz o zdjęcia
Cytat: | |
jestes podatny na sugestie płynące z obrazków, łatwo cie urobić, osobiście nie ufam wszelkim piramidom jakoś do mnie nie przemawiają.
Cytat: | Czlowiek ma bardzo duze zdolnosci przystosowywawcze. |
taaaa, wystarczy sobie wmówić że sranie szkodzi i już poczujesz się lepiej.
Cytat: | jedzenie miesa szkodzi |
banda jełopów
_________________ najgorsze są niemoc i niewiedza
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Stanley
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 292
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:30, 16 Maj '11
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | A skąd ty wiesz, że Jezus był wegetarianinem?
To może jeszcze abstynentem, co? |
Ja tam wiem z własnych doświadczeń transcendentalnych, ale potwierdzeń niniejszego faktu znalazlem później mnóstwo. Miedzy innymi tutaj:
Cytat: | Jezus piętnował wszelkiego rodzaju gwałt wobec zwierząt, również jadanie mięsa. Niejeden teraz powie, że Jezus jadał mięso, również ryby, które też są pokarmem zwierzęcym. Ryby nawet pomnażał. W swoim wielkim objawionym dziele To jest Moje Słowo, Alfa i Omega Chrystus Boży daje nam następujące wyjaśnienia:
Ani apostołowie, ani uczniowie nie nakazywali zabijać baranka. Jednak zarówno Mnie jak i apostołom i uczniom podawano części przyrządzonego baranka jako dar miłości. Nasi bliźni chcieli nas tym obdarować, gdyż nie wiedzieli, jak lepiej postąpić. Ja pobłogosławiłem ten dar i zacząłem spożywać mięso. Moi apostołowie i uczniowie uczynili to samo. Potem zapytali Mnie: Przecież mieliśmy zaniechać spożywania mięsa. Tak nam nakazałeś, a teraz sam spożyłeś mięso.
Ja pouczyłem Moich: Człowiek nie powinien umyślnie zabijać żadnego zwierzęcia ani też spożywać mięsa zwierząt zabijanych w tym celu. Ale gdy ludzie, jeszcze nieświadomi, przyrządzają mięso i podają je zaproszonym, to gość nie powinien odmówić daru. Jest różnica pomiędzy człowiekiem, który spożywa taki dar, bo jest łakomy na mięso, a człowiekiem, który czyni to z wdzięczności dla gospodarza za jego trud.
Oświecony powinien jednak - jeżeli ma możliwość, a zewnętrzne okoliczności i czas na to pozwalają - dać gospodarzowi ogólne wskazówki, nie powinien go jednak pouczać. Kiedy czas dojrzeje, również i gospodarz zrozumie te ogólne wskazówki. (s. 793-794)
Moi uczniowie przynieśli Mi do pomnożenia chleby i grona winne. W tym dniu podano mi do pomnożenia także martwe ryby. Kiedy wziąłem do ręki tę martwą substancję, wyjaśniłem ludziom, że potencjał energii Ojca, wysoka życiodajna siła, już się z niej ulotniła i że nie będę stwarzał żywych ryb, aby je znowu zabito.
Wyjaśniłem ludziom, że życie jest we wszystkich formach bytu i że człowiek nie powinien umyślnie zabijać. Ludzie, a szczególnie dzieci, spojrzeli na Mnie ze smutkiem. Nie mogli Mnie zrozumieć, gdyż odżywiali się głównie rybami i chlebem, bo prawie nic innego nie mieli. Wtedy powiedziałem do nich: Energie ziemi utrzymują jeszcze te ryby. Nie podaruję wam więc żywych ryb z Ducha Ojca, lecz stworzę dla was z energii ziemi ryby, które będą martwe, a więc ubogie w wibracje. Nie będą one nigdy nosiły życia i nie będą mogły być zabite. Pragnę wam pokazać, jak smakuje żywy pokarm - chleb i owoce, a jak w porównaniu z nim - pokarm martwy.
Z energii ziemi stworzyłem dla nich ryby, które miały mało duchowej substancji. Dałem im te martwe ryby i przykazałem jeść jednocześnie chleb i owoce, aby poznali różnicę pomiędzy żywym i martwym pokarmem, pomiędzy pożywieniem o wysokiej i o niskiej wibracji. (s. 376-377) |
- http://62.153.224.27:10001/polski/frameload.html?/polski/prophetie/gabriele.html
Pozdrawiam Obudzonych.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aza
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 144
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:38, 16 Maj '11
Temat postu: |
|
|
Zaczyna się od wegetarianizmu,
potem dochodzi oczyszczanie olejem i sokiem z cytryny + obowiązkowe lewatywy (co ciekawe - wiadomo, że Jezus nie tylko był na pewno wegetarianinem, wiadomo, że płukał sobie jelita,
potem są mantry i modlitwy, czakry się otwierają w głowie się kręci i nie wiadomo, o co common
a potem...to już się jest takim zajebistym, że zakłada się wątki o tym, że kto je mięso ten cep i generalnie szuka sie byle okazji aby wykazać swoją wyższość, lepszość i wysoki stopień zaawansowania w rozwoju.
Standardzik na szczęście przejściowy
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
wojtuspan
Dołączył: 05 Kwi 2011 Posty: 28
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:40, 16 Maj '11
Temat postu: |
|
|
Aza napisał: | Zaczyna się od wegetarianizmu,
potem dochodzi oczyszczanie olejem i sokiem z cytryny + obowiązkowe lewatywy (co ciekawe - wiadomo, że Jezus nie tylko był na pewno wegetarianinem, wiadomo, że płukał sobie jelita,
potem są mantry i modlitwy, czakry się otwierają w głowie się kręci i nie wiadomo, o co common
a potem...to już się jest takim zajebistym, że zakłada się wątki o tym, że kto je mięso ten cep i generalnie szuka sie byle okazji aby wykazać swoją wyższość, lepszość i wysoki stopień zaawansowania w rozwoju.
Standardzik na szczęście przejściowy |
czyli niejedzenie mięsa szkodzi
_________________ najgorsze są niemoc i niewiedza
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wiedzmin
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 07:16, 17 Maj '11
Temat postu: |
|
|
wojtuspan napisał: |
jestes podatny na sugestie płynące z obrazków, łatwo cie urobić, osobiście nie ufam wszelkim piramidom jakoś do mnie nie przemawiają. |
Do innych natomiast nie przemawiaja zdjecia ze Smolenska i dalej uwazaja, ze Ruscy zestrzelili laserem czy cos w tym guscie.
Widzialem zdjecie martwego Bin Ladena i jakos w to nie wierze, wiec z twoja teoria to wracaj do piaskownicy.
wojtuspan napisał: |
Cytat: | Czlowiek ma bardzo duze zdolnosci przystosowywawcze. |
taaaa, wystarczy sobie wmówić że sranie szkodzi i już poczujesz się lepiej.
|
Takim zdaniem udowadniasz jakim jesteś idiotą.
Człowiek mieszka w przeróżnym klimacie, odżywia się tym co jest na miejscu i potrafi się bez większego problemu do danego klimatu i pożywienia przystosować.
Cytat: | jedzenie miesa szkodzi |
banda jełopów [/quote]
Jełopa to ja tu widzę tylko jednego....
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
easy russian
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 2639
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:42, 17 Maj '11
Temat postu: |
|
|
Aza napisał: | Zaczyna się od wegetarianizmu,
potem dochodzi oczyszczanie olejem i sokiem z cytryny + obowiązkowe lewatywy (co ciekawe - wiadomo, że Jezus nie tylko był na pewno wegetarianinem, wiadomo, że płukał sobie jelita,
potem są mantry i modlitwy, czakry się otwierają w głowie się kręci i nie wiadomo, o co common
a potem...to już się jest takim zajebistym, że zakłada się wątki o tym, że kto je mięso ten cep i generalnie szuka sie byle okazji aby wykazać swoją wyższość, lepszość i wysoki stopień zaawansowania w rozwoju.
Standardzik na szczęście przejściowy |
jest w tym sporo racji -faktycznie prawidłowość widoczna . Ze swojego doświadczenia dodam,że nie jest regułą .
Myslę ,że sprawdza sie tutaj ( wyjaśnia fenomen ) powiedzenie mojej babci :" dzwon głośny bo próżny" . Po prosu głośni i widoczni są ci puści co muszą dużo krzyczeć na ten temat . Ktoś spokojny - dla którego taka decyzja jest naturalnym krokiem nie drze się na lewo i na prawo. Wprost przeciwnie - ci , którzy muszą werbalnie potwierdzać jakoś swój wybór ( samo-utwierdzać sie jak sądzę ) budzą moją wątpliwość ,że ich decyzja do końca jakaś nie jest stała . Równie dobrze zamiast " jestem wegetarianinem" mógłbym sobie napisać z dumą transparent :" nie sram już w pieluchy". Jeśli ktoś zapyta - to spokojnie komunikuję nie wydając potępienia dla innych . Takie rozmowy bywały nieraz podczas rodzinnych spotkań -wspólnych obiadów .
Swoją drogą zaciekawiająca jest tu zawsze postawa mięso-jedzących . Ja bywałem zawsze przyjazny , spokojny - opowiadałem przykładowe żarty w stylu:" jedni lubią słodkie inni nie " - tak aby wypaść jak najbardziej neutralnie i nie dać odczuć innym ( zgodnie z prawdą ) ,że czuję się przez ten swój wybór jakiś lepszy . Bywałem jednak wręcz napadany przez współbiesiadników . Męcząca była ta "troska " okazywana co chwila - by nie użyć słowa wkurwiająca.
Ostatecznie poczyniłem nawet obserwacje ,że zachowania były IDENTYCZNE jak w wypadku odmawiania w wypadku propozycji :" napij się ze mną ". Te same durne pytania : ' co ? chory jesteś ?" W końcu wymyśliłem sobie wymówkę,że mam alergię i że lekarz mi tak nakazał i wtedy był spokój . Pojawiało sie jednak inne wkurwiające "coś"- jakies takie pierdolone " współczucie ". " Oj ty biedy - takich dobroci świata używać nie możesz " ...a mi się na pawia zbiera gdy czuję pieczeń czy odór wódki . Doszedłem do wniosku ( co potwierdzają pewne badania ) ,że łaknienie mięsa staje sie rodzajem nałogu , tak jak potrzeba palenia czy stałego zażywania alkoholu.
_________________ "istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "
- Sokrates
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Easy_Rider
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:03, 17 Maj '11
Temat postu: |
|
|
easy russian napisał: | ... łaknienie mięsa staje sie rodzajem nałogu , tak jak potrzeba palenia czy stałego zażywania alkoholu. |
O ile można zrezygnować z palenia tytoniu czy częstego spożywania alkoholu, to jednak trzeba cokolwiek jeść i nie widzę tutaj różnicy między łaknieniem mięsa, a łaknieniem chleba, ziemniaków czy mleka. Pokarmu wchodzącego w skład normalnej diety nie można traktować w kategoriach narkotyku.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aza
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 144
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:45, 17 Maj '11
Temat postu: |
|
|
easy russian napisał: |
Swoją drogą zaciekawiająca jest tu zawsze postawa mięso-jedzących . Ja bywałem zawsze przyjazny , spokojny - opowiadałem przykładowe żarty w stylu:" jedni lubią słodkie inni nie " - tak aby wypaść jak najbardziej neutralnie i nie dać odczuć innym ( zgodnie z prawdą ) ,że czuję się przez ten swój wybór jakiś lepszy . Bywałem jednak wręcz napadany przez współbiesiadników . Męcząca była ta "troska " okazywana co chwila - by nie użyć słowa wkurwiająca.
Ostatecznie poczyniłem nawet obserwacje ,że zachowania były IDENTYCZNE jak w wypadku odmawiania w wypadku propozycji :" napij się ze mną ". Te same durne pytania :' co ? chory jesteś ?" W końcu wymyśliłem sobie wymówkę,że mam alergię i że lekarz mi tak nakazał i wtedy był spokój . Pojawiało sie jednak inne wkurwiające "coś"- jakies takie pierdolone " współczucie ". "Oj ty biedy - takich dobroci świata używać nie możesz " ...a mi się na pawia zbiera gdy czuję pieczeń czy odór wódki . Doszedłem do wniosku ( co potwierdzają pewne badania ) ,że łaknienie mięsa staje sie rodzajem nałogu , tak jak potrzeba palenia czy stałego zażywania alkoholu. |
easy russian
Każda forma odmienności od przyjętych norm społecznych jest obśmiewana, a ten kto się wyłamuje jest atakowany i często odtrącany. Na tej samej zasadzie np. kury zadziobią inną kurę, której przyczepi się czerwoną kokardkę.
Jeśli chodzi o uzależnienia i nakrotyki to chyba rzeczywiście mięso nie podlega pod te kryteria. Ale...
Można się też uzależnić od np. słuchania muzyki, spacerów, chodzenia po górach, zagranicznych wycieczek...co kto sobie wybierze na przyjemność swego życia to chyba jego sprawa. Byle nie kosztem innych! ("Kto pije i pali ten nie ma robali ")
Fajnie by było pozwolić każdemu być sobą, a nie te ciągłe nakazy, zakazy, normy i standardy. Czy my się tego kiedyś nauczymy?
p.s.Gratuluję odwagi i cierpliwości w słuchaniu uwag "zatroskanej rodziny"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zainteresowany
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:46, 29 Mar '12
Temat postu: |
|
|
Wegetarianizm został uznany za chorobę psychiczną
Cytat: | Większość wegetarian na całym świecie będzie w szoku, ponieważ eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) uznali ich, jako umysłowo chorych. Przedstawiciele ruchów propagujących humanitaryzm względem zwierząt i zdrowy styl życia według nich powinni znaleźć się na liście pacjentów szpitali psychiatrycznych.
Wegetarianie od dawna znajdują się pod ostrzałem ludzi, którym trudno uwierzyć w coś takiego jak skuteczne i bezbolesne istnienie przy rezygnacji z jedzenia mięsa. Wiele "Zwierząt pastwiskowych", jak określają ich pejoratywnie amatorzy kebabów i steków jest wręcz zmuszonych ukrywać swoje kulinarne upodobania, aby uniknąć prześladowania i kpin ze strony innych osób.
Jako główny argument stosowany przez przeciwników wegetarianizmu zazwyczaj stwierdza się, że zdrowe przetrwanie bez produktów zwierzęcych nie jest możliwe, że człowiek jest z natury drapieżnikiem, a tysiące krów i świń ubitych na mięso codziennie jest wynikiem doboru naturalnego.
W odpowiedzi, zwolennicy "diety humanitarnej" wyprodukowali setki książek i filmów, w których wyjaśniają, w jaki sposób można uzyskać wszystkie witaminy z owoców i warzyw, porównując rzeźnie do hitlerowskich obozów zagłady. Bądź co bądź w wyniku ostatnich deklaracji WHO wegetariańska społeczność międzynarodowa poniosła kolejny cios.
I nie jest to tylko złośliwą emanacją małostkowości i konserwatyzmu autorytetów ze Światowej Organizacji Zdrowia. Niedawno pod auspicjami WHO odbyło się seminarium, na którym wydano rozszerzoną listę chorób, które należy zwalczać przez psychiatrę. Wegetarianizm i surowa dieta znalazły się w towarzystwie innych dolegliwości psychicznych, które mieszczą się w definicji "przyzwyczajenia i zaburzenia impulsowe".
Zwolennicy ścisłej diety bywają klasyfikowani, jako osoby nieodpowiedzialne. Powodem tego było niedawne zdarzenie w hiszpańskiej Maladze, gdzie w jednej z lokalnych rodzin właśnie purystyczne zwyczaje żywieniowe doprowadziły ich dzieci do stanu śpiączki. Zakazano im jedzenia mięsa i produktów, które zostały poddane obróbce termicznej, czyli gotowanych, smażonych, grillowanych i innych. Dzieci uratowali sąsiedzi, którzy na czas wezwali lekarza i policję. Niekompetentni dorośli "wegetarianie" zostali wysłani do szpitala psychiatrycznego.
Opublikowany przez WHO dokument wywołał burzę protestów wśród wegetarian na całym świecie. Napisali wiele listów do organizacji, która potwierdziła, że dobrze przygotowana dieta warzywna nie jest zła, po prostu nie można na siłę narzucać swojego punktu widzenia innym, powodując na przykład, żeby dzieci musiały zrezygnować z mięsa.
Dla pocieszenia wegetarian warto przypomnieć, że WHO już kiedyś w wyniku głosowania ustaliło, że homoseksualizm nie jest chorobą więc skoro można coś takiego stwierdzić podnosząc rękę to można też stwierdzić, że sposób żywienia jest zaburzeniem psychicznym. Cóż, postęp w akcji.
Źródło:
http://www.newsland.ru/news/detail/id/922965/
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/wegeta.....psychiczna
|
_________________ Myśl jest bronią.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20443
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zainteresowany
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:56, 29 Mar '12
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | zainteresowany napisał: | Wegetarianizm został uznany za chorobę psychiczną |
hehe. mówiłem to już dawno temu - myśleliście, że sobie jaja robię? |
...wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy, hej hej, na, na, na
Mnie to zwisa co kto w gębę wkłada, ale ciekawostka, że jakieś "szacowne grono" zagłosuje i chuj. Niedługo dojdą do wniosku że aby ograniczyć neta, trzeba korzystających z sieci też ogłosić psycholami...jeden taki już coś mówił, ze internauci to jedynie oglądaą pornole przy piwie
_________________ Myśl jest bronią.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20443
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:58, 29 Mar '12
Temat postu: |
|
|
to nie jest kwestia głosowania, tylko stwierdzenia faktów. natury się nie da oszukać.
a fakty, natura człowieka, są takie, że jak wegetarianinowi głód do dupy zajrzy to przestanie wybrzydzać.
a że ma pełną dupę to stroi fochy jak małe dziecko - najwyraźniej ma jakieś problemy z psychiką.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
salparadise
Dołączył: 07 Lut 2012 Posty: 43
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:59, 29 Mar '12
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20443
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:04, 29 Mar '12
Temat postu: |
|
|
salparadise napisał: | Tylko gdzie jest w takim razie ten dokument WHO ? Szukam szukam i nie umiem znaleźć. |
jakikolwiek dokument by ot nie był, założę się że jest wyważony i logicznie napisany. dlatego go nie cytują - bo to świry.
fanatyczni wegetarianie, jak to mają w zwyczaju, go poprzekręcali, zdemonizowali i podkolorowali - wystarczy przeczytać ten artykuł co zapodał zainteresowany; widać, że go pisał jakiś rozjuszony świr... brak mięsa w diecie najwyraźniej nie działa na człowieka uspokajająco
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zainteresowany
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:12, 29 Mar '12
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | salparadise napisał: | Tylko gdzie jest w takim razie ten dokument WHO ? Szukam szukam i nie umiem znaleźć. |
dokument jest na pewno bardzo wyważony.
fanatyczni wegetarianie, jak to mają w zwyczaju, go poprzekręcali, zdemonizowali i podkolorowali - wystarczy przeczytać ten artykuł co zapodał zainteresowany; widać, że go pisał jakiś rozjuszony świr... brak mięsa w diecie najwyraźniej nie działa na człowieka uspokajająco |
Najbardziej to mnie śmieszy, ze do jakiegoś momentu wpierdalali schaby aż uszy im sie trzęsły....ale potem świadomość, troska o zwierzęta, he he he....
_________________ Myśl jest bronią.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20443
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:17, 29 Mar '12
Temat postu: |
|
|
zainteresowany napisał: | Najbardziej to mnie śmieszy, ze do jakiegoś momentu wpierdalali schaby aż uszy im sie trzęsły....ale potem świadomość, troska o zwierzęta, he he he.... |
dokładnie.
niczym to się nie różni od "kiedyś błądziłem, ale pewnego dnia odnalazłem jezusa..."
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ordel
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8677
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:49, 29 Mar '12
Temat postu: |
|
|
Część wegetarian po prostu przeciwstawia sie przemysłowemu zabijaniu zwierząt . I tę postawę jestem w stanie zrozumieć . Natomiast całą resztę wegetarian itp , należy wyłapać i spiłować im kły
Wegetarianie to modni hipokryci. Bo czym wegetarianin karmi swojego psa czy kota ? Czy myśli, kupując obuwie, o tym by znaleźć takie bez skóry, co ma zrobić kiedy podoba mu się obuwie skórzane ( kupić i iść do księdza po rozgrzeszenie ) . Co z mączką kostną która jest używana jako barwnik .
I można zadać sobie pytanie : jak tu żyć ?
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20443
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:01, 29 Mar '12
Temat postu: |
|
|
Wszyscy ci co tak drą ryje, że GMO jest niezdrowe i w ogóle trucizna... mają poniekąd rację.
Gdyż żywność GMO to produkty stosunkowo nowe i nietestowane, jak tradycyjna żywność, przez tysiące pokoleń.
Innymi słowy: żadne laboratorium nie jest w stanie dziś stwierdzić czy jakaś modyfikacja genu danej żywności, używana powiedzmy od 10 lat, nie jest szkodliwa na dłuższą metę i czy nie wpłynie na datę śmierci konsumenta.
Brak wielopokoleniowych testów - to jedyny powód dla którego GMO można uznać za niezdrowe. Ja w każdym razie innego powodu nie widzę.
Dokładnie te same zasady dotyczą się wegetarianizmu.
Tak naprawdę nie dysponujemy żadnymi wiarygodnymi, długoterminowymi badaniami, które potwierdzały by, lub wykluczały, pozytywny lub negatywny, wpływ diety bezmięsnej na zdrowie człowieka. Pewne kwestie są natomiast niezaprzeczalne. Że wymienię trzy z brzegu: - Człowiek jest genetycznie uwarunkowany na jedzenie mięsa - inaczej by mu nie smakowało
- W naturze zwierzęta jadające mięso są bardziej inteligentne od zwierząt stricte roślinożernych
- Rodzice, którzy nie podają swoim dzieciom mięsnych protein, równie dobrze mogą im podawać GMO, bo oba rodzaje diety są tak samo przetestowane, jeśli chodzi o ich wpływ na zdrowie tego dziecka za 50 lat.
Kolejna sprawa.
To że ktoś się czuje lepiej gdy nie je mięsa - to kwestia zupełnie subiektywna, którą dany organizm powinien się kierować. Uważam, że jeśli ktoś się czuje lepiej nie jedząc mięsa; czerwonego, świńskiego, drobiowego, rybiego, czy w ogóle - to niech nie je. Jest to jak najbardziej zdrowe podejście do żywienia: coś mi nie pasuje, to tego nie jem. Ja np. nie jadam słodyczy, a z napojów nie zawierających narkotyków (alkoholu, kofeiny) to piję wyłącznie wodę. Z kranu - jest tańsza, a równie dobra.
Jeśli jednak nie jedząc mięsa, ktoś nie tyle czuje się lepiej fizycznie, co raczej czuje się lepszym psychicznie (od tych co jedzą mięso) - to już niestety jest choroba. Więc lepiej niech się zreflektuje, zamiast psioczyć na listonosza swoim śmiesznym "odnalazłem Jezusa". Dla własnego zdrowia psychicznego...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|