Cudowna Kraina

Lestar

Też jestem za pomocą osobom niedołężnym, czy chorym dzieciom, ale w formie pomocy dobrowolnej. Najlepiej zdecentralizowanej, na zasadzie solidarności sąsiedzkiej, pomocy członkom rodziny, pomocy na osiedlach czy w parafiach.

A nie na zasadzie haraczu, gdzie wspieranie potrzebujących jest obowiązkowe, egzekwowane, scentralizowane, upaństwowione, zbiurokratyzowane, przy okazji w ogóle nieskuteczne po środki idą głównie na obsługę biurokracji i trafiają do różnych obiboków, a nie do prawdziwie potrzebujących.

I nie ma tu do rzeczy, czy chcemy pomagać bezrobotnym, chromym czy sierotom - coś takiego powinno być zawsze dobrowolne.

shanyo · Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 111 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

wkurwiony napisał:

shanyo pisalem o pomocy ze strony panstwa dla potrzebujacych a nie o kolorowych reklamach puszczanych miedzy reklama proszku do prania a jakims debilnym serialem gdzie rodzice chlopca bez raczek sadzaja go przed kamera i staraja sie wzbudzic w innych politowanie..

Ty to pewnie bys na wzor staarych zwyczajow kazde chore dziecko zaraz po urodzeniu ze skarpy zrzucal. Byleby przypadkiem z mojej kieszeni nic nie poszlo dla kogos innego. Zalosne ale kolesie piszacy o kupowaniu nowego netbooka co dwa miesiace niestety czesto tak maja..

No, no pomoc państwa Laughing

Państwo aby dać najpierw musi zabrać, kurwa inaczej się nie da, czy to tak ciężko pojąć.

Dawajcie ile chcecie, na co chcecie, ale ze swojej kieszeni do kurwy nędzy

kacdor

shanyo a może wcale nie zasługujesz na pieniądze, na które zarabiasz? Zależy czym się zajmujesz Razz

shanyo · Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 111 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Lestar masz rację w stu procentach. Takie podejście pozwala ominąć gubienie pieniędzy w urzędach i jeśli pomoc nie jest celowa zakończyć ją.

Cytat:

shanyo a może wcale nie zasługujesz na pieniądze, na które zarabiasz? Zależy czym się zajmujesz

Pewnie nie jestem godny, ani jednej złotówki którą zarabiam. Moja żona i dziecko też nie zasługują na pieniądze które wypracowuje. Proponuję z urzędu dopierdolić 100% podatek dochodowy ludziom pracującym, aby wypracowane środki podzielić pomiędzy wszystkich potrzebujących Very Happy

. Przecież zarabianie i korzystanie z tych środków to jest takie egoistyczne.
Kurwa, że wcześniej na to nie wpadłem jakim jestem egoistą na forum pełnym altruistów Shocked

kacdor

shanyo napisał:

Pewnie nie jestem godny, ani jednej złotówki którą zarabiam.

Może rzeczywiście jest tak jak mówisz, ale nie wiem czym się zajmujesz, to znaczy chodzi mi o to czy twoja praca rzeczywiście przyczynia się do wzrostu dobrobytu ludzkości i czy jest rzeczywiście tyle warta ile za nią dostajesz?

shanyo · Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 111 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

kacdor napisał:

shanyo napisał:

Pewnie nie jestem godny, ani jednej złotówki którą zarabiam.

Może rzeczywiście jest tak jak mówisz, ale nie wiem czym się zajmujesz, to znaczy chodzi mi o to czy twoja praca rzeczywiście przyczynia się do wzrostu dobrobytu ludzkości i czy jest rzeczywiście tyle warta ile za nią dostajesz?

No to zapierdoliłeś po bandzie Laughing

Na początek zapoznaj się z takimi pojęciami jak sarkazm, ironia.

Płaca jest gratyfikacją za dobro jakie wytworzysz lub usługę którą wykonasz i jest w takiej wysokości ile ktoś jest w stanie za to zapłacić.

"wzrostu dobrobytu ludzkości" a co to takiego? Zaliczyłeś jakąś książkę o wyższej świadomości i postanowiłeś nauczać maluczkich? Laughing