freshman napisał: |
Też jestem ciekawy, za co ten mandat i jak to wyglądało - przechodził ktoś, poczuł gaz, więc zaczął wąchać auta? I zamiast zapukać do domu, pod którym samochód stał, zadzwonił od razu do dyżurnego? No i czym jest ta 'baza'. |
Kilka słów wyjaśnienia:
dom=8 piętrowa wielka płyta
mandat=chyba za to że stan techniczny samochodu jest niezbyt dobry, bo powoduje zagrożenie wybuchu w ruchu (i nie tylko). ale napisałam przecież, że były negocjacje

może jestem wyjątkowo ładna, a może wyjątkowo zdolnym negocjatorem

obyło się bez kwitka.
Polska prasa=prasa pisząca w języku polskim.
i właśnie ta ostatnia najbardziej mnie załamuje! od dawna obserwuje załamanie tego czegoś co nazwałam "polska prasą". Nie chodzi o to, że poziom znajomości języka polskiego bywa słaby, talent pisarsko-redaktorski na poziomie miernym, ale sam dobór tematów, umiejętność wyciągania najprostszych wniosków itd. w ogóle nie istnieją. Nawet jakby człowiek się uparł (co jakiś czas się upieram) i przejrzał codzienną prasę w poszukiwaniu czegoś opiniotwórczego (no dobra gazety polskiej nie czytam-a może oni by się zainteresowali? o nich nie pomyślałam) jestem zawiedziona. Choć może reporterzy nie mają czasu pisać bo trzymają kredens?
Odpowiadając Bimiemu: to nigdy nie rejestrowany pre paid. samochód jest zarejestrowany - no ale tego akurat nie da się uniknąć. Wiadomo, że można zarejestrować na babcie, ale nie chciałabym, żeby w razie czego (jest to już jednak starownika) mój samochód za parę złotych stał się powodem do niesnasek w całej rodzinie (wiadomo ładnie to my na zdjęciach wychodzimy a jak można na kimś 50 złotych zarobić to bez skrupułów).
Bimi wiesz, masz absolutną rację z tym, że Trybunał wyjaśniłby mi tą sprawę, może nawet jakiś Rzecznik Ochrony Danych w randze ministra, tylko jakim kosztem? że zaraz by się tym zainteresowała jakaś agencja ds. byleczego wyciągania czy inne chu!stw@.