Trump sam na USA bicz kręci,
w sytuacji, kiedy jedzenie (i napoje) zależne są od pogody, bawi się w żonglowanie taryfami celnymi,
przecież nie kupi USA, z chęcią kupi ktoś inny.
Ponadto dzięki takim decyzjom powstaje precedens i nowa procedura w ramach krajów bloku BRICS.
https://www.rt.com/news/622522-china-brazilian-coffee-us-tariffs/
Cytat: |
Pekin zezwolił prawie 200 brazylijskim firmom na eksport kawy na rynek chiński w związku z narastającymi napięciami handlowymi między tym krajem Ameryki Południowej a Stanami Zjednoczonymi, poinformowała chińska ambasada w Brazylii. Zielone światło pojawiło się po decyzji Waszyngtonu o nałożeniu wysokich ceł na brazylijską kawę i inne towary.
Cło w wysokości 50%, które weszło w życie pod koniec lipca, obejmuje kawę i mięso – dwa kluczowe sektory brazylijskiej gospodarki. Decyzja ta jest następstwem szerszej wojny handlowej, którą prezydent USA Donald Trump rozpoczął przeciwko wielu krajom.
„Chiny zatwierdziły 183 nowe brazylijskie firmy produkujące kawę na eksport na rynek chiński” – poinformowała ambasada w sobotę w poście na Twitterze, dodając, że decyzja weszła w życie 30 lipca i będzie obowiązywać przez pięć lat.
Ministerstwo Przemysłu i Handlu Zagranicznego Brazylii oszacowało, że cła obejmą 35,9% eksportu do USA, ostrzegając, że roczne straty mogą wynieść nawet 14,5 mld dolarów.
W roku zbiorów 2024/2025 Brazylia wyeksportowała do Stanów Zjednoczonych 7,468 mln worków kawy, co czyni ten kraj największym odbiorcą brazylijskiego eksportu kawy, według Brazylijskiej Rady Eksporterów Kawy. Stany Zjednoczone odpowiadały za 16,4% całkowitego eksportu kawy z Brazylii. W ujęciu finansowym eksport kawy wyniósł 1,9 mld dolarów, a mięso – 1,35 mld dolarów.
|