Po covidzie i specjalnej operacji wojskowej jak cena energii poszybowała (ale ceny również) rozumiem że niektórzy mogą mieć mniejszą rentowność. Choć i to mnie dziwi bo dzisiaj za puszkę kukurydzy trzeba zapłacić bliso 5zł jak jeszcze 5 lat temu to było poniżej 3zł.
Mimo wszystko dziwi mnie fakt że zamyka się fabryka papierosów. Nie sądzę żeby nagle spadła liczba palaczy. Z obserwacji powiedziałbym że ich liczba wzrosła. Więc o co chodzi? Codziennie coś się zamyka i nie słyszymy żeby się otwierało a wiem że się otwiera. O co chodzi z tąnarracją? Jest to niewątpliwie dziwne
Cytat: |
Niemiecki gigant tytoniowy zamyka fabrykę. Co z zakładem w Polsce?
Niemiecki przemysł tytoniowy przeżywa prawdziwy wstrząs. Jeden z największych zakładów produkcyjnych w kraju, fabryka Reemtsma w Langenhagen koło Hanoweru, stoi przed widmem zamknięcia. Decyzja koncernu Imperial Brands o zakończeniu produkcji w tym miejscu oznacza nie tylko koniec pewnej epoki, ale także ogromne konsekwencje dla setek pracowników. Oprócz zakładu w Langenhagen, działa również fabryka w Polsce.
Fabryka w Langenhagen działa nieprzerwanie od 1971 roku. Przez ponad pięć dekad z taśm produkcyjnych schodziły tu papierosy najbardziej rozpoznawalnych marek. Zakład specjalizował się także w produkcji tytoniu do skręcania oraz tzw. tabaksticków przeznaczonych do nowoczesnych podgrzewaczy tytoniu. Rocznie fabryka była w stanie wyprodukować nawet 19 miliardów papierosów.
Decyzja o zamknięciu
Jak podaje Bild, decyzja o zakończeniu działalności w Langenhagen jest efektem "szeroko zakrojonej analizy globalnej sieci produkcyjnej". Przedstawiciele firmy podkreślają, że od dłuższego czasu obserwują spadek zapotrzebowania na wyroby tytoniowe, a produkcja w niemieckiej fabryce była coraz mniej wykorzystywana.
Dodatkowo na niekorzyść zakładu działały wysokie koszty utrzymania oraz rosnące wymagania regulacyjne, które coraz bardziej utrudniają działalność branży tytoniowej w Niemczech i całej Europie. |
https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-n.....Id,8027238