Do³±czy³: 18 Sie 2009 Posty: 1303
Post zebra³ 0.000 mBTC Podarowa³e¶ BTC
Wys³any: 00:15, 21 Cze '13
Temat postu:
jarondo:
Cytat:
Ideologami narodowego socjalizmu byli: Adolf Hitler (Mein Kampf) oraz Alfred Rosenberg i Joseph Goebbels.
No i...?? jarondo, czy móg³by¶ na przysz³o¶æ, je¶li ju¿ musisz spamowaæ ¶wietny temat swoim ¶linotokiem, czy móg³by¶ na przysz³o¶æ rozwijaæ nieco szerzej temat... Bo w³a¶ciwie nie wiadomo o co ci chodzi...
Pytasz siê o co¶ konkretnego, czy o drogê do domu?
To ¶wietnie ¿e ogl±da³e¶ kolonko... zatem potrafisz obs³ugiwaæ przegl±darkê GOOGLE i rajcuj± ciê filmiki na youtube... wspaniale... nie wiem tylko dlaczego uwa¿asz ¿e to powód do dumy...
Cytat:
Mo¿esz mi wyja¶niæ, jak to jest mo¿liwe? Je¶li.
¯yd stworzy³ Narodowysocjalizm, i czy to ma co¶ wspólnego z tym, ze ¿ydzi lubi± socjalizm?
Widzisz kurna... s³yszysz ju¿ ¿e w którym¶ ko¶ciele bij± dzwony tylko nie wiesz w którym.
ju¿ ci wyja¶niam (tak jak ci wyja¶ni³em z tym WIELOnarodowym socjalizmem co go nazywa³e¶ narodowym, debilu...)
Brawo! Moje gratulacje - doszed³e¶ ju¿ do wniosku ¿e ¿ydzi "lubi±" socjalizm!A i owszem, ich system klanowy, to taki socjalizm.
Czy ty patafianie, uwa¿asz ¿e mamy odrzucaæ co¶ tylko dlatego ¿e "¿yd to lubi"??
Moje najszczersze kondolencje! udowodni³e¶ w³a¶nie ¿e my¶lisz jak typowy gimbus. Przyznaj siê ch³opczyku ile ty masz lat - mo¿e rzeczywi¶cie nie warto jeszcze ci niczego t³umaczyæ, po prostu jeszcze nie ten wiek...
TAK - ¿ydzi doskonale zdaj± sobie sprawê ¿e socjalizm to system który tak naprawdê WYGRYWA z ka¿dym innym, nic dziwnego ¿e go stosuj±.
Ale czy z tego powodu ¿e oni sami go "lubi±" i stosuj± z powodzeniem, mamy wierzyæ w ich propagandê w której oficjalnie, na zewn±trz, pluj± na ten system i wszelkimi si³ami staraj± siê go zdyskredytowaæ?
Czy ty kurwa patafianie z bo¿ej ³aski, ludzikiem zwany, naprawdê nie wiesz ¿e ¿ydzi to zwykli " Faryzeusze i tzw. uczeni w Pi¶mie, którzy wziêli klucze poznania lecz ukryli je (...) i nie pozwolili wej¶æ tym, którzy chcieli."?
Tak, ¿ydzi od wieków stosuj± podwójn± moralno¶æ : to co dobre ma byæ dla nich, ale broñ jahwe, aby siê kto obcy o tym dowiedzia³ i przyj±³: nie mo¿na by wówczas tak ³atwo nim manipulowaæ... m±dro¶æ ma byæ dla nas, anie dla g³upich goi.... zapamiêtaj sobie raz na zawsze szmaciarzu, w jaki sposób my¶li ¿yd: mo¿e ci siê to kiedy¶ przyda, i nie schowasz od razu g³owy w piasek gdy tylko jaki¶ pejsaty na ciebie spojrzy...
No, ju¿ chyba pro¶ciej siê o tym nie da powiedzieæ.
¯ydzi zdaj± sobie sprawê z dobrodziejstw ¿ycia we wspólnocie, - no i ????
Jarondo, jeste¶ tak têpy ¿e naprawdê brak mi s³ów... Czy w ogóle jest sens ci t³umaczyæ cokolwiek skoro masz klapki na oczach.. nie wiem.... przecie¿ i tak niczego nie pojmiesz tylko znów wyskoczysz z jakim¶ gównem. Trudno, nie mój problem - to z ciebie bêdzie po¶miewisko..
Czy naprawdê uwa¿asz ¿e ja ze szczypiorem pa³amy nienawi¶ci± do wszystkiego co stosuj± ¿ydzi?
s± pewnie ¿ydzi którzy "lubi±" komputery.... niektórzy ¿ydzi dostrzegaj± te¿ zalety pos³ugiwania siê telefonem... inni ¿ydzi bêd± z pewno¶ci± uwielbiali szybk± jazdê samochodem.... a mo¿e s± i tacy co je¿d¿± komunikacjamiejsk±... Odpowiedz mi na jedno pytanie - tylko dobrze siê najpierw zastanów: - czy z tego powodu nale¿y odrzuciæ komunikacjê miejsk±? Czekam na rzeczow± i wyczerpuj±c± odpowied¼: Tak czy nie. Nie ¶piesz siê... dobrze to przemy¶l...
KURWA! czy ty masz siano w g³owie? Czy naprawdê nie masz ju¿ innych argumentów tylko ¿a³osne: ¿ydzi "lubi±" socjalizm???? Czy naprawdê jeste¶ tak têpy???? Coraz bardziej mnie w tym prze¶wiadczeniu utwierdzasz.
Kto¶ powiedzia³: nie ma g³upich pytañ s± tylko g³upie odpowiedzi. ...nie zna³ ciebie ;)
Po kim jak po kim, ale po elcomendante, spodziewa³bym siê trochê g³êbszej analizy, ni¿ tylko prymitywnego bekniêcia:
Cytat:
Owieczki znów nie rozumiej±, co siê z nimi dzieje.
... Odpowiedz mi na jedno pytanie - tylko dobrze siê najpierw zastanów: - czy z tego powodu nale¿y odrzuciæ komunikacjê miejsk±? Czekam na rzeczow± i wyczerpuj±c± odpowied¼: Tak czy nie. Nie ¶piesz siê... dobrze to przemy¶l...
Zaplu³e¶ siê tak, ¿e nie doprecyzowa³e¶ pytania. Twoje ograniczenia s± takie, ¿e muszê to zrobiæ:
- Odrzuciæ od czego komunikacjê miejsk±?
- Kto ma j± odrzuciæ? Wszyscy?
- Co w zamian komunikacji?
- Jak to wp³ynie na z³oto?
- Co to ma wspólnego z narodowymsocjalizmem, socjalizmem?
Bardzo dziêkujê, ¿e tak du¿o swego cennego postu po¶wiêci³e¶ mojej osobie.
Niestety nie czytam w my¶lach, zw³aszcza tak ¶wiat³ych umys³ów.
Do³±czy³: 06 Mar 2013 Posty: 241
Post zebra³ 0.000 mBTC Podarowa³e¶ BTC
Wys³any: 13:10, 23 Cze '13
Temat postu:
jarondo napisa³:
Szczypior napisa³:
Anonimowo¶æ w ...... komputerach? Na jakim poziomie intelektualnym my siê poruszamy?
Nie wiem, co to anonimowo¶æ w komputerach? Koputer jak i radio to jedynie urz±dzenia. Po co mi anonimo¶æ w urz±dzeniu?
Anonimowo¶æ w ³±czno¶ci daje TOR Freenet, a tak¿e Bitcoin.
Twój poziom wiedzy o anonimowo¶ci w sieci dorównuje poziomowi wiedzy w zakresie Shitcoina.
Shitcoin nie ma banku centralnego i obrót nim nie podlega restrykcjom bo to pieni±dz (!!!) “wolnych ludzi”.
Cytat:
Tak, nadal uwa¿am, ¿e btc osi±gnie 10 000 zielonych.
Taaak? A po ile bêd± wtedy arbuzy?
Poziom ceny Shitcoina interesuje mnie tylko w ramach zainteresowania ¿ydowskim folklorem.
To s± tacy sami ludzie tylko ¿e dwie czy trzy generacje pó¼niej, ich pewnie te¿ zajmowa³ g³ównie kurs Shitcoina, srebra, z³ota, szmat czy kapsli od butelek:
___________________________________________
Znowu siê popierdzieli³o w zaczarowanym ¶wiecie dla lumpen-inwestorów. Zajmowanie siê tym jako zmianami cen chujwieczego po prostu nie ma sensu. Wszystkie ceny gie³dowe wszystkiego s± manipulowane przez prawdziwych gangstertów typu Goldman Sachs Rotszyldów. To jest ciekawe tylko z socjologicznego punktu widzenia.
Cena z³ota spad³a ostatnio do poni¿ej 1300 dolarów za uncjê. Tyle kosztuje zarówno fizyczne z³oto w sztabkach jak i poz³acany wolfram w sztabkach. W obrocie dla lumpen-inwestorów obydwa metale s± bowiem nie do rozró¿nienia.
W ostatnim roku cena z³ota g³ównie spada³a z ~1800 do ~1300 dolarów za uncjê. To ostatnie 6 miesiêcy:
Tak jest zreszt± od dwóch lat:
A tutaj ostatnie 10 lat:
Pewnie to jest pêkniêcie bañki spekulacyjnej które zapowiada³ Mike Stathis (wrzuci³em to 3 kwietnia, viewpost.php?p=250436). Pamiêtamy ¿e spekulanci od szmat i butelek typu Schiff czy Faber mówili ¿e ostatni rok czy ostatnie lata to czas nowych mo¿liwo¶ci w spekulacji srebrem.
To jest cena srebra w ostatnim roku:
Cena spad³a z ~35 dolarów do poni¿ej 20 dolarów za uncjê. Poni¿ej jest cena srebra z ostatnich dwóch lat, spad³a z ponad 40 do poni¿ej 20 dolarów za uncjê:
A to ostatnie 40 lat, ten wykres trochê mówi, :
Magicy od lumpen-inwestorów pewnie maj± gadkê ¿e "rynki" rozczarowa³y siê do metali szlachetnych (pewnie dlatego ¿e z³oto i srebro zaczê³y rdzewieæ) i teraz s± gotowe na "inwestowanie" w Shitcoina.
Tutaj kto¶ z³o¶liwy wyci±ga Schiffowi ¿e w listopadzie 2011 (3:30) zachêca do zakupu z³ota które chodzi³o wówczas tylko za ~1700 dolarów za uncjê (teraz ~1300) i srebra co chodzi³o wtedy za 32 dolary za uncjê (teraz ~20).
By³ tam filmik z rabinem Faberem co zapowiada³ miêdzy innymi spadek kursów gie³dowych, ale w Azji mia³o byæ lepiej.
Wzi±³ siê za to Stathis. Okaza³o siê ¿e indeksy gie³d azjatyckich od tego czasu polecia³y w dó³ i to nawet bardzo w dó³ a wzrós³ Dow Jones – dok³adnie odwrotnie ni¿ przewidywa³ Faber.
Stathis mówi ¿e szmaciarze typu Schiff czy Faber albo sami zarabiaj± na sprzeda¿y metali szlachetnych albo s± gadaj±cymi g³owami wynagradzanymi przez takich sprzedawców. Prowizje w tym biznesie s± olbrzymie i ofiara zakupu fizycznego z³ota czy srebra mo¿e wyj¶æ na “0” dopiero po kilkudziesiêcioprocentowych wzrostach kursów (kupuje siê za kurs + wysoka prowizja). Teraz kursy spadaj± wiêc wszyscy frajerzy co pos³uchali tych naci±gaczy s± do ty³u i bêd± do ty³u przez d³ugie lata, mo¿e dziesi±tki lat.
Frajerzy bêd± do ty³u na tej ultrakorzystnej “inwestycji” zapewne do czasu likwidacji pieniêdzy i przymusowego wszczepiania pod skórê nadgarstka albo na czo³o czipów z nowymi elektronicznymi pieniêdzmi, z tymi cudownymi Shitcoinami.
jarondo jeste¶ na tyle naiwnym cz³owiekiem, ¿e sposób w jaki bezczelnie i egocentrycznie opisujesz swoj± osobê jako t± niby m±drzejsz± od innych, o¶wiecon± jest co najmniej niesmaczny. i postêpujesz tak tylko dlatego, bo jaki¶ fanatyk na emigracji zadecydowa³ o wiêkszej ilo¶ci twoich postów tutaj na forum. wiele razy zastanawia³em siê nad tym po co piszesz i muszê ci sie do tego przyznaæ: jeste¶ kolejnym tylko i wy³±cznie narzêdziem do podtrzymania hipotez bimiego odno¶nie kilku wydarzeñ na ¶wiecie, których on kurczowo siê trzyma i namawia innych, wrêcz indoktrynuje ich poprzez "lekk± cenzurê" forum do tego samego. de facto wydarzeñ nie podpartych ¿adnymi konkretnymi dowodami od kilkunastu ju¿ lat, co powoduje ¿e czas gra na moj± korzy¶æ. nawet nie zdajesz sobie sprawy jak to bardzo o tobie ¼le ¶wiadczy i wchodz±c tutaj w gniazdo szerszeni powiniene¶ mieæ na uwadze, ¿e twój tupet nie uchroni ciê przed krytyk± osób, które s± tutaj dyskredytowane g³ównie ze wzglêdu na odwa¿ne kontrowersyjne pogl±dy czy brak zahamowañ w kwestii wypowiedzi. w zasadzie to przypominasz mi mysz laboratoryjn±. prawda dwa czy prawda tu to nie jest obiektywizm informacyjny tylko ¶cieranie siê osób o ró¿nych pogl±dach i odmiennej kulturze osobistej. o ile mo¿na pewne rzeczy rozumieæ, to i tak wszystko wskazuje na to, ¿e jest tutaj zachowany dyktat, co z za³o¿enia jest po prostu niezdrowe spo³ecznie. w mojej opinii, i kto¶ to tutaj musi w koñcu napisaæ, pozorujesz siê na kogo¶ kim nie jeste¶, choæ masz ku temu ogromne aspiracje i ambicje. znam takich wielu. to b³±d statystyczny dzisiejszych czasów. przestañ mêdrkowaæ jak g³upek tylko siê obud¼, bo sam jeste¶ zindoktrynowany przez system, co widaæ po ka¿dym zdaniu, które tutaj napiszesz. konsekwencj± tej przyczyny dlaczego da³e¶ siê tak omamiæ jest fakt, ¿e ka¿de spo³eczeñstwo musi siê dzieliæ na wojowników i tchórzy, co jest równocze¶nie zbie¿ne synonimowi szczero¶ci i k³amstwa. rozumiem, ¿e wyznajesz zasadê w¶ród ¶lepców jednooki jest królem, no to dowarto¶ciowuj siê dalej, w zasadzie nie widzê w tym nic z³ego skoro masz tak± potrzebê tylko dlaczego nie zdejmiesz tej i tak cienkiej skorupy i nie przyznasz sie do tego, ¿e w istocie stwarzasz tylko pozory dzia³ania, na które nie mia³e¶ nigdy sam wp³ywu.
tak siê sk³ada szczypior, ¿e w 2008 zainwestowa³em. by³a to moja pierwsza w ¿yciu tak powa¿na inwestycja, bynajmniej nie kupowanie arbuzów. kosztowa³o mnie to naprawdê sporo nerwów stresów i paradoksem tej opowie¶ci jest to, ¿e martwi³em siê nie dlatego, ¿e co¶ robiê ¼le, tylko dlatego, ¿e g³upi ludzie, zw³aszcza urzêdnicy i bankowcy bezmy¶lnie mnie chcieli przyblokowaæ w moim dzia³aniu. analogicznie jest na tym forum z t± ró¿nic±, ¿e tutaj nic nie stracê w sytuacji gdy siê pomylê. w zasadzie to chyba tylko tym siê mo¿emy ró¿niæ. nie wiem dlaczego skupiasz siê na b³êdach, doszukujesz siê ich, obwiniasz, wmawiasz zupe³nie jak popierdoleni urzêdnicy, którzy gówno wiedz±, a mimo to paso¿ytuj± na nas wy³±cznie z prostej praprzyczyny - w³asnego zakamuflowanego lenistwa i pseudopatriotyzmu. ja rozumiem, ¿e takie fajne mamy czasy, ale nie dziwcie sie ludzie, ze wszyscy od was spierdalaj± gdy tylko ich do tego zmuszacie. nie myslisz co bedzie pozniej. teraz mowic zly premier, zly zyd, zly kissinger, soros etc - wszystkich wytêpiæ jak szczury. nie my¶lisz przysz³o¶ciowo jak wiêkszo¶æ polaków. k³apaæ dziobem te¿ potrafiê. no i fajnie ¿e znalaz³e¶ wykres z 30 lat. no wow. jak powinni¶my siê do tego ustosunkowaæ. kupowaæ ju¿ czy porzuciæ gie³dy. przecie¿ to oczywiste, ¿e rynkami spekuluj±, manipuluj± ludzie monopoli¶ci. btc te¿ kontrolowane wiêc nie wiem co ma wspólnego z wolno¶ci±, tam te¿ wk³ada³em siano i nie obnosi³em siê z tym na forum. ekonomiê, tj. niektóre jej ga³êzie równie¿ mo¿na uznaæ za pewn± formê hazardu, je¿eli nie ma siê pojêcia które nitki s± ze sob± powi±zane. tak samo jest z informacjami i spiskami na ¶wiecie. ty sie zachowujesz jak takie du¿e dziecko na emeryturze, wyposa¿one w karabin i gotowe do zastrzelenia wszystkich, którzy stan± ci na drodze. prócz tego niewiele siê dowiedzia³em z tego tematu, choæ poleci³ mi go grzanek twierdz±c, ¿e jestem niedoinformowan± pip±. hmm. dziwne zwa¿ywszy na to, ¿e tutaj nie odbywa siê ¿adna logiczna dyskusja tylko jakie¶ masohistyczne uniesienia niczym obrz±dki na ¶cianie p³aczu.
¿yczê ci aby¶ zrobi³ znacznie wiêcej dobrego dla gospodarki ¶wiatowej, ani¿eli schiff czy niegdy¶ rotchild - przypadkiem prapraprapradziadek adolfa, który jak wynika z badañ naukowych by³ pierdolonym ¿ydem, a nie aryjczykiem z terenów afgañskoindiopodobnych. w³a¶ciwie to mo¿na rzec ¿e przyj±³e¶ jego schemat dzia³ania: pokochajmy wroga, powo³ujmy siê na niego, zwalczaj±c siebie samych jednocze¶nie. no strategia na miarê geniusza, muszê przyznaæ..
http://www.radioislam.org/historia/hitler/mkampf/pdf/pol.pdf masz poczytaj sobie za friko od dobrych islamskich braci szerz±cych pokój i mi³o¶æ.
Do³±czy³: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebra³ 0.000 mBTC Podarowa³e¶ BTC
Wys³any: 21:15, 23 Cze '13
Temat postu:
@Szczypior:
Srasz siê niepotrzebnie, je¶li naprawdê uwa¿asz, ¿e to ¯ydzi s± zagro¿eniem jakimkolwiek. Chyba, ¿e jednak uwa¿asz, i¿ to kto inny.
Twierdzisz, ¿e ¯ydzi trzymaj± jakie¶ klucze HAHA
G³upie pastuchy, którym takie m³oty jak Filistyni zajebali Arkê Noego wg. ich w³asnej powiastki.
Oni nawet swoich obrzezanych fiutów nie byliby w stanie upilnowaæ przez kilkana¶cie lat, a Ty z jakim¶ kluczami wyje¿d¿asz do wszelkiego poznania. Kpisz po raz kolejny.
niewiele siê dowiedzia³em z tego tematu, choæ poleci³ mi go grzanek twierdz±c, ¿e jestem niedoinformowan± pip±
Czujê siê wywo³any do tablicy, wiêc odpowiadam: to, ¿e z tego w±tku dowiedzia³e¶ siê niewiele, wcale a wcale mnie nie dziwi (nie piszê tego jednakowo¿ z jak±¶ nieskrywan± satysfakcj±, raczej przeciwnie - z jêkiem zawodu), natomiast spieszê sprostowaæ - gwoli ¶cis³o¶ci to ja poleci³em twojej lekturze mój jeden konkretny post (ew. link w nim zawarty), tak¿e chyba siê nie zrozumieli¶my. Ponawiam zreszt± swój apel, z tym ¿e dorzucê jeszcze jeden post: viewtopic.php?p=249834#249834 Wch³oñ to na spokojnie, potem wróæ i wtedy bêdziemy mogli podyskutowaæ.
Cytat:
ty sie zachowujesz jak takie du¿e dziecko
Z ca³ym szacunkiem, ale je¶li kto¶ tu siê zachowuje jak osobnik, który nie wyszed³ jeszcze z mentalnej piaskownicy, to jeste¶ nim ty. Ju¿ wyja¶niam - chodzi dok³adnie o ten fragment:
Cytat:
zupe³nie jak popierdoleni urzêdnicy, którzy gówno wiedz±, a mimo to paso¿ytuj± na nas wy³±cznie z prostej praprzyczyny - w³asnego zakamuflowanego lenistwa i pseudopatriotyzmu
Tego po prostu nie mog³a napisaæ osoba starsza ni¿ ~na¶cie (wzglêdnie dwadzie¶cia-kilka) lat. Tyle z regu³y maj± m³odociani, pryszczaci "fani" Kurwina, zapatrzeni w niego jak w obrazek (¿eby nie by³o, ¿e ci±gle mêdzê - piszê to jako eks-korwinowiec [sympatyk, nie cz³onek dUPR-u], który przejrza³ parê lat wstecz na oczy) którzy w bezrefleksyjny sposób powtarzaj± tê jego propagandê z wypiekami na twarzach. Je¶li kto¶ uwa¿aj±cy siê za "doros³ego" dalej po kurwinowsku wini urzêdników pañstwowych za to, ¿e jedynie wykonuj± swoj± pracê, tj. egzekwuj± prawo, które ustanowi³ ustawodawca (którego - o paradoksie - sami rzeczeni malkontenci wybrali!), to znak, ¿e musi wróciæ do przedszkola, bo jego indolencja wprost zagra¿a spo³eczeñstwu. To tak, jakby obwiniaæ garbatego, ¿e ma dzieci proste. Po prostu brodzik intelektualny!
Do³±czy³: 18 Sie 2009 Posty: 1303
Post zebra³ 0.000 mBTC Podarowa³e¶ BTC
Wys³any: 22:42, 23 Cze '13
Temat postu:
jarondo:
Cytat:
Zaplu³e¶ siê tak, ¿e nie doprecyzowa³e¶ pytania. Twoje ograniczenia s± takie, ¿e muszê to zrobiæ:
- Odrzuciæ od czego komunikacjê miejsk±?
- Kto ma j± odrzuciæ? Wszyscy?
- Co w zamian komunikacji?
- Jak to wp³ynie na z³oto?
- Co to ma wspólnego z narodowymsocjalizmem, socjalizmem?
Bardzo dziêkujê, ¿e tak du¿o swego cennego postu po¶wiêci³e¶ mojej osobie.
Niestety nie czytam w my¶lach, zw³aszcza tak ¶wiat³ych umys³ów.
acha, czyli jednak o drogê do domu pytasz... tak te¿ my¶la³em.
ten twój przedostatni post to tylko zwarcie w mózgu, czy mo¿e jeszcze próba ostatniej szansy: udawaæ mniejszego idiotê ni¿ jeste¶ w rzeczywisto¶ci... hmmm? tylko na kogo mo¿e to jeszcze dzia³aæ... mo¿e na elpalante?
no ale skoro zmieniasz optykê dyskusji o 180 stopni, to proszê bardzo. Udowodniê ci ¿e ¶wiat³e umys³y potrafi± zni¿yæ siê do poziomu rozmówcy je¶li tylko wymaga tego konieczno¶æ odsiania ziarna od plew:
jarondo, wyra¼nie pyta³e¶ siê:
Cytat:
Mo¿esz mi wyja¶niæ, jak to jest mo¿liwe? Je¶li.
¯yd stworzy³ Narodowysocjalizm, i czy to ma co¶ wspólnego z tym, ze ¿ydzi lubi± socjalizm?
widzê ¿e nie dotar³o do ciebie moje poprzednie wyja¶nienie. skoro ju¿ wszyscy widz± ¿e¶ down, ty nagle udajesz ¿e siê w niego zmieniasz; ¿e niby tak dla niepoznaki, a nó¿ kto¶ siê nabierze?
hahah,,, naiwnego szukasz? na tym presti¿owym forum??
ale proszê bardzo. bo widzisz, ty te¿ nie doprecyzowa³e¶ (ale¿ ty masz precyzyjny jêzyk, no no):
- czy CO ma CO¦ wspólnego z CZYM? Czy¿by znów chodzi³o ci o ¿ydków? (ach ten twój antysemityzm; wiesz - on ju¿ nie jest trendy w tym sezonie ogórkowym)
- którzy ¿ydzi (wed³ug ciebie) "lubi±" socjalizm?
- co to znaczy ¿e "lubi±"? (to prawda to co mówi± na mie¶cie - ¿e to pierwsze s³owo, jakie ci przysz³o wówczas do g³owy, czy tak?? ;)
- kto ci powiedzia³, ¿e ¿yd stworzy³ narodowy socjalizm? (uwaga: je¶li tak twierdzi twój pejsaty tato, to przejd¼ od razu do nastêpnego podpunktu)
- Którzy ¿ydzi (wed³ug twojej obrzezanej macochy) stworzyli socjalizm?
- jak stworzenie narodowego socjalizmu przez ¿ydów wp³ynê³o na kurs ShitCoina?!
- czy zawsze stawiasz kropkê po je¶li? A je¶li.
to czy sikaj±c przez zapiêty rozporek? to jakie¶ zagadki które wymy¶lasz czy jak? No, bardzo nowatorskie... trzeba przyznaæ - jak na ciebie to naprawdê nowatorskie...)
- i co to ma do cholery wspólnego z uwag± któr± mi w tej chwili po¶wiêcasz? zakocha³e¶ siê czy co?
Bardzo dziêkujê, ¿e dajesz mi tyle do my¶lenia... i te twoje zagadki... - sfinks móg³by siê od ciebie uczyæ... ale wiesz, tak szczerze mówi±c to nic trudnego ¶miaæ siê z b³azna. Naprawdê, nie musisz robiæ tu za ostatniego szmaciarza do jechania. Daj szansê innym.
(nie no serio, to nie liczê na to. wiem ¿e lubisz mieæ ostatni g³os w dyskusji i zaraz co¶ tu odszczekasz, ciesz±c siê jak ostatni bêkart, ¿e przez kolejne 24h jego bêdzie na wierzchu. Choæby i kupa. No, to skoro siê ju¿ znamy tak dobrze - to nie krêpuj siê: daj g³os! zesraj siê prosto przez zapiêty rozporek, wiem ¿e potrafisz.. tylko niech to bêdzie ¶mieszne, nie tak jak ostatnio: chyba nie chcesz, panie prognostyk, aby tytu³ 'pierwszego b³azna na forum' przypad³ w tym roku komu¶ innemu? Od razu uprzedzam: wiedz±c jak napiêta jest konkurencja i jakie s± uk³ady w jury ja sam nie ¶miem nawet startowaæ;)
No, my¶lê ¿e teraz ju¿ wszystko jasne; mimo i¿ raz mo¿na zni¿yæ siê do poziomu idioty, tylko po to aby mu w jego w³asnym jêzyku grzecznie odpowiedzieæ: pierdol siê!,- uwa¿am ¿e nie jest wskazane robiæ tego czê¶ciej. Ludzie mogliby nie zauwa¿yæ ró¿nicy... dlatego te¿ proponujê, Szczypior, wiêcej nie karmiæ trolla. Temat jest zbyt powa¿ny by zajmowaæ siê ideologiczn± kup± pozostawian± przez jakiego¶ zakompleksionego gimbusa:
jarondo:
Cytat:
I jak nale¿a³oby karaæ spekulanta?
tak w³a¶nie zakompleksieni ludzie czêsto dopowiadaj± sobie ró¿ne bzdury, po czym bazuj± na tych swoich wyssanych z palca fantazjach; psychologia nazywa to blokad± albo kompleksem.
--------------------------------------------------
to by³o tytu³em zamkniêcia poprzedniego w±tku,
a teraz chcia³bym skupiæ siê na temacie,
który w tytule ma: o gospodarce (a nie o blokadach i kompleksach mistrza jarondo)
szczególnie mam tu na my¶li gospodarkê, której model miêdzynarodowe ¿ydostwo opracowa³o specjalnie do u¿ytku dla goi. Nazwali j± kapitalistyczn±, wolnorynkow±, zdecentralizowan± etc. Do opisu mechanizmów jej funkcjonowania wystarcza próbka z historii.
Spróbujmy wyobraziæ sobie, ¿e istnieje ro¶lina która mog³aby wy¿ywiæ i ubraæ ¶wiat, zakoñczyæ wycinanie lasów, zast±piæ spaliny dymi±ce z naszych samochodów i dostarczyæ terapii na dziesi±tki niedomagañ zdrowotnych.
Przed wynalezieniem krosna do tkania bawe³ny na pocz±tku XIX wieku produkty wytworzone z w³ókien konopnych mo¿na by³o spotkaæ zarówno w ameryce, jak i na ca³ym ¶wiecie. Komu to przeszkadza³o ¿e George Washington i Thomas Jefferson uprawiali j±, i to z przyzwoleniem prawa?
No có¿, trzeba tu wyja¶niæ, ¿e po³±czone si³y ¿±dnych zysku przemys³owców, krzykliwych demagogów, i zazdrosnych dziennikarzy doprowadzi³y do wyplenienia tego "diabelskiego chwastu" i usuniêcia informacji o jego dotychczasowym znaczeniu z anna³ów historii.
S³owo canvas (od którego pochodz± takie polskie wyra¿enia jak np. utkane na kanwie) pochodzi od holenderskiej wymowy greckiego terminu cannabis. Od V w. p.n.e a¿ po wiek XIX ¿agle i olinowanie statków wykonane by³o w³asnie z konopnych w³ókien.. Przez tysi±ce lat w³ókna konopii powszechnie wykorzystywano do wytwarzania ubrañ, namiotów, dywanów, lin, po¶cieli i flag. Podczas wojny secesyjnej George Washington wraz ze swymi oddzia³ami zamarz³by zapewne na ¶mieræ w dolinie Forge, gdyby nie koce z konopi. Wozy pionierów przemierzaj±ce amerykañskie prerie by³y pokryte p³ótnem konopnym, a biblie osadników zapewne wydrukowane zosta³y na papierze z tej ro¶liny (dla pokrêtnej i zakompleksionej logiki jarondo by³by to pewnie ¶wietny pretekst do zadania kolejnych idiotycznych pytañ: skoro biblia na papierze z konopi: to czy to jeszcze herezja, czy mo¿e bonus dla pejsatego s³owa bo¿ego? - ...huj go zreszt± wie! - takie kwestie, roztrz±sane na serio, mog± siê pojawiaæ jedynie w zakompleksionych umys³ach dziwaków pokroju jarondo ;).
Przez tysi±ce lat olej z nasion konopnych stanowi³ paliwo do lamp, s³u¿y³ tak¿e jako olej jadalny. Z kolei w XIX wieku opatentowano liczne lekarstwa, wykorzystuj±ce w³a¶ciwo¶ci tej ro¶liny.
Pod koniec lat trzydziestych XX wieku magazyn "Popular Mechanics" (a tak¿e inne czasopisma) og³osi³y opracowanie technologii, która obiecywa³a "uzyskanie z konopi najmocniejszego naturalnego w³ókna". Znale¼li siê jednak tacy, którzy zechcieli pogrzebaæ bujn± historiê konopi pod gór± oszczerstw, widz±c w "marihuanie" zabójczy chwast, którym zaci±gali siê zdradliwi Meksykanie i zuchwali Murzyni.
Pierwszym, najbardziej wp³ywowym cz³owiekiem uczestnicz±cym w tej antykonopnej kampanii by³ William Randolph Hearst. Ten magnat prasowy u¿y³ ca³ego potencja³u swej sieci gazet do przeprowadzenia krucjaty wymierzonej przeciwko marhuanie.
Drug±, a zarazem najg³o¶niejsz± postaci± w spisku d±¿±cym do wykorzenienia konopi okaza³ siê skorumpowany moralista Harry J. Anslinger. Pe³ni³ rolê wiod±cej postaci w tej dziwacznej wojnie. Jego czysta propaganda, z której mo¿na dzisiaj jedynie po¶miaæ, popularyzowa³a naci±gane mity o hasyszu: MARIHUANA - MORDERCA M£ODZIE¯Y lub te¿ W CI¡GU 30 DNI MARIHUANA ZE ZWYK£YCH CH£OPAKÓW CZYNI ZBRODNIARZY: HASZYSZ POWODUJE ¯¡DZÊ KRWI. Dla Anslingera mordercy z siekierami, siej±cy postrach rewolwerowcy i motocykli¶ci o zapêdach samobójczych byli "zdeprawowanymi kreaturami i ofiarami haszyszowego szaleñstwa". W jednym z opublikowanych o¶wiadczeñ Anslinger ostrzega³: "Je¿eli straszny potwór, jakim by³ Frankenstein, stan±³by z twarz± w twarz z potworem - marihuan±, pad³by martwy ze strachu". Anslinger by³ czystej wody hipokryt±. W pó¼niejszych czasach przyzna³ siê do nielegalnego dostarczania morfiny prowadz±cemu kampaniê antykomunistyczn±, uzale¿nionemu od narkotyków senatorowi McCarthy'emu; natomiast podczas II wojny ¶w. Anslinger pomaga³ OSS, poprzedniczce CIA, w zakoñczonych niepowodzeniami eksperymentach z pochodnymi haszyszu, które, jak mniemano, mia³y pe³niæ rolê ¶rodka sk³aniaj±cego do wyznawania prawdy.
W roli trzeciego spiskowca antykonopnego wystêpowa³a potê¿na korporacja Du Pont. Chocia¿ wiêkszo¶æ historyków widzia³a tej¿e trójcy na konopie wynik epoki prohibicji, rodzaj paranoi skierowanej przeciwko pe³zaj±cej niemoralno¶ci, to niektórzy umieszczaj± w swych teoriach równie¿ czynnik ekonomiczny.
Wydaje siê, ¿e przedsiêbiorstwo Hearsta zajmuj±ce siê produkcj± papieru, ze swym rosn±cym area³em upraw le¶nych, poczu³o siê zagro¿one nowym procesem technologicznym, opracowanym przez Amerykañski Departament Rolnictwa, który przekszta³ca³ zdrewnia³e ³odygi konopi w wysokogatunkowy papier, tekturê i sklejkê. Proces ten pozwala³ tak¿e na ograniczenie toksycznych odpadów, a wed³ug danych rz±dowych jeden akr konopi móg³ zaoszczêdziæ cztery akry cennego lasu. W przypadku motywów Du Ponta naturalne w³ókna konopne stawa³y na drodze marzeniom ubrania ca³ego ¶wiata w stroje z poliestru.
W trakcie kampanii, która mia³a na celu zduszenie rynku konopi, anslinger i gazety Hearsta nierzadko ucieka³y siê do chwytów poni¿ej pasa. Ludzi za¿ywaj±cych marihuanê opisywano jako "ciemnoskórych odszczepieñców" z nabrzmia³ymi ustami, których sataniczna muzyka i demoniczny haszysz prowadz± bia³e kobiety "do poszukiwania seksualnych przygód z Murzynami". Ostrzegano Kongres, ¿e najczê¶ciej haszysz za¿ywaj± "Murzyni i Meksykanie" - których gazety opisywa³y jako lunatycznych dziwaków... Slangowe okre¶lenie MARIHUANA zosta³o ¶wiadomie wprowadzone do publicznej ¶wiadomo¶ci w³a¶nie w trakcie tej¿e kampanii - by ludzie powi±zali sobie ¿e ten diabelski tytoñ i ro¶lina w³óknista o historycznym znaczeniu to jedno i to samo.
Wkrótce dosz³o do ostatecznych rozstrzygniêæ. Szefowie zarz±dzanego przez Anslingera Departamentu Skarbu odbyli spotkanie za zamkniêtymi drzwiami, w wyniku którego ustanowiono przepisy nak³adaj±ce ogromny, jak na owe czasy, podatek w wysoko¶ci 1100 dolarów na niezarejestrowanych sprzedawców konopi. Dziêkl odpowiednim wp³ywom w Kongresie szybko przed³o¿ono i zatwierdzono prawodawstwo ograniczaj±ce uprawy konopi, mimo sprzeciwu ze strony plantatorów konopi i Amerykañskiego Stowarzyszenia Lekarzy. W ten sposób dosz³o do utworzenia Marihuana Tax Act z 1937 roku, ustawy o opodatkowaniu upraw konopi, która w efektywny sposób spowodowa³a, ¿e uprawa tej ro¶liny w Stanach zosta³a praktycznie zakazana.
Oczywi¶cie, wkrótce Du Pont zaprezentowa³ "sztuczne w³ókna", które w nied³ugim czasie opanowa³y rynek zdominowany do tej pory przez w³ókna pochodzenia naturalnego. W kolejnych latach Du Pont opatentowa³ w³ókno nylonowe, a tak¿e nowy, emituj±cy wyj±tkowo du¿± ilo¶æ szkodliwych substancji proces przetwarzaj±cy pulpê drzewn±.
A¿eby uwiarygodniæ swoj± kampaniê Lammot Du Pont rozwodzi³ siê w magazynie "Popular Mechanics" "o ochronie naturalnych surowców dziêki rozwojowi syntetycznych produktów, które uzupe³niaj±, lub te¿ ca³kowicie zastêpuj± produkty wytworzone z surowców naturalnych".
Dlaczego o tym wszystkim piszê? Gdy¿ taka jest cena "postêpu" w gospodarce kapitalistycznej. To ¿e "wygrywa lepszy i zdrowszy pomys³" to mit serwowany g³upim gojom. W gospodarce wolnorynkowej tak by³o, jest i tak ju¿ bêdzie - gdy¿ ona nie ewoluuje. Od pocz±tku tkwi w optymalnym stanie: w stanie, w którym rz±dz± szekle. A nawet je¶li czasem zdarza siê, i¿ nie rz±dz± w sposób absolutny - to zawsze mo¿na kupiæ tego kto tym wszystkim kieruje. A nawet je¶li nie mo¿na, to zawsze mo¿na kupiæ tego kto wymieni tego kto rz±dzi tym który kieruje, itd. Zasada prosta jak budowa cepa. Zasada na której zasadza siê fundament tzw. kapitalizmu wolnorynkowego.
Analogiczne historie pejsatych bajkopisarzy, jak ongi odno¶nie konopi, dzi¶ s± nam wciskane odno¶nie GMO - a to ¿e to jaki¶ lek na g³ód panuj±cy w krajach trzeciego ¶wiata, a to ¿e pestycydów nie trzeba bêdzie u¿ywaæ... i wszystko rzekomo zdrowsze, smaczniejsze itd. [dobre sobie: gdyby kto¶ dzi¶ spróbowa³ PRL'owskiej kie³basy, gdyby np. przeniós³ siê w czasie no, po prostu gdyby mia³ tak± mo¿liwo¶æ porównania dwóch produktów - to dzi¶ nie tkn±³by wiêcej tego syfu serwowanego przez kapitalistów (tych ekspertów od zaprojektowanego zepsucia), wegetarianizm szerzy³by siê jak zaraza. (na marginesie tematu ¿ywno¶ci https://prawda2.info/viewtopic.php?t=21646 czyli soylent jak przestaæ je¶æ - tak mi przysz³o do g³owy skojarzenie, jak kogo¶ interesuje to niech obejrzy film bodaj¿e w temacie: "zielona po¿ywka "http://pl.wikipedia.org/wiki/Zielona_po%C5%BCywka, niby z 1975 ale jako¶ dziwnie zbanowany na youtube); albo historyjki o walce z CO2 i efektem cieplarnianym. Nic nie jest tu udowodnione, wszyscy siê ju¿ w³a¶ciwie z tego ¶miej± (przez ³zy), ale cyrk w najlepsze nic sobie z tego nie robi i odgrywa pejsate przedstawienie. chodzi o szekle. Wszêdzie gdzie wchodz± w grê brzêcz±ce monety chciwo¶æ bierze górê nad rozs±dkiem i elementarn± logik±. To nie jest ¿adna dewiacja. to jest stan optymalny i zaprojektowany - ten system po prostu tak ju¿ ma.
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjd¼Zchaty
Do³±czy³: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebra³ 0.000 mBTC Podarowa³e¶ BTC
Wys³any: 22:51, 23 Cze '13
Temat postu:
Twierdzisz, ¿e gdyby pieni±dz zamieniæ w tej historii na wymianê barterow± to co¶, by siê w niej zmieni³o?
Czy mo¿e chciwo¶æ dotyczy jakiejkolwiek wymiany dóbr, w której mo¿na uzyskaæ co¶ co ma wiêksz± warto¶æ ustalon± w danej spo³eczno¶ci?
Analogiczne historie pejsatych bajkopisarzy, jak ongi odno¶nie konopi, dzi¶ s± nam wciskane odno¶nie GMO - a to ¿e to jaki¶ lek na g³ód panuj±cy w krajach trzeciego ¶wiata, a to ¿e pestycydów nie trzeba bêdzie u¿ywaæ... i wszystko rzekomo zdrowsze, smaczniejsze itd. [dobre sobie: gdyby kto¶ dzi¶ spróbowa³ PRL'owskiej kie³basy, gdyby np. przeniós³ siê w czasie no, po prostu gdyby mia³ tak± mo¿liwo¶æ porównania dwóch produktów - to dzi¶ nie tkn±³by wiêcej tego syfu serwowanego przez kapitalistów (tych ekspertów od zaprojektowanego zepsucia), wegetarianizm szerzy³by siê jak zaraza.
No zaje...
PRL by³ cudowny. Kie³basa smakowa³a, mo¿e wy¶mienicie, ale jej nie by³o. Kartki mo¿e dawali po to, ¿eby ludzie nie marnowali towaru?
Socjalizm by³ cudowny. Ka¿dy mia³ pracê, a pracuj±cy w sektorze prywatnym by³ traktowany jak z³odziej.
Wszyscy mieli wszystkiego pod dostatkiem i nikt nie ucieka³ do zgni³ego zachodu.
To by³ sarkazm. Jakby¶ nie zrozumia³.
W PRL rozwin±³ siê bardzo czarny rynek(wolny rynek): dewiz, z³ota, i wymiana dóbr. Ludzie sobie poradzili z centralnym sterowaniem.
Ka¿dy my¶l±cy mia³ w dupie, co kaza³a partia. http://www.wprost.pl/ar/222514/Poczytaj-o-czarnym-rynku-w-PRL-u/ http://informatorects.uw.edu.pl/pl/courses/view?prz_kod=3104-WH09KOC
Wed³ug tego, co piszesz mamy system wolnorynkowy.
Tyle, ze zaprojektowany przez specs³u¿by prl, których korzenie siêgaj± do szkoleñ prowadzonych przez pejsatych w moskwie.
Jest zaje...
Powa¿ny temat.
Kto¶ kto poczu³ na w³asnej skórze tamten dobrobyt móg³by o nim opowiedzieæ. Czerwony pachole.
Do³±czy³: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebra³ 0.000 mBTC Podarowa³e¶ BTC
Wys³any: 13:29, 24 Cze '13
Temat postu:
Dodam jeszcze, a propo kartek. Zwolennikami tego rozwi±zania byli przecie¿ Ci "cudowni" rewolucjoni¶ci, bohaterzy naszych czasów z "S".
Postulat MKS NR. 11
Wprowadziæ na miêso i przetwory kartki – bony ¿ywno¶ciowe (do czasu opanowania sytuacji na rynku).
Nies³ychane, ¿e doszli dok³adnie do tych samych wniosków owi piewcy kapitalizmu, co ch³opcy z ZSSR.
Nadmieniê kolejne wa¿ne punkty nie zrealizowane do dzi¶, a o których pierdzi niemal ka¿da partia, co sprawia, ¿e pierdzi siê o tym ju¿ od 30 lat:
16. Poprawiæ warunki pracy s³u¿by zdrowia, co zapewni pe³n± opiekê medyczn± osobom pracuj±cym.
17. Zapewniæ odpowiedni± ilo¶æ miejsc w ¿³obkach i przedszkolach dla dzieci kobiet pracuj±cych.
18. Wprowadziæ urlop macierzyñski p³atny przez okres trzech lat na wychowanie dziecka.
19. Skróciæ czas oczekiwania na mieszkanie.
Czekam na podjêcie walki o te niezrealizowane postulaty eS-ów Lecha, Jarka, Donalda, Tadzia, ¿e nie wspomnê Frasyniuka, Wujca, Niesio³owskiego i innych "celebrytów" S.
Najbardziej, za¶ ¿artobliwy postulat:
9. Zagwarantowaæ automatyczny wzrost p³ac równolegle do wzrostu cen i spadku warto¶ci pieni±dza.
Jak widaæ punkt pierdzenia zale¿y od miejsca siedzenia
Mimo, ¿e wci±¿ siê zgadzamy to nadal jest tak jak jest. Jakie¿ to zabawne.
Spekulacja – jeden z rodzajów transakcji kupna lub sprzeda¿y okre¶lonej rzeczy. Celem spekulacji jest osi±gniêcie okre¶lonego dochodu poprzez wykorzystanie przewidywanych zmian cenowych w okre¶lonym czasie pomiêdzy danym terminem zawarcia okre¶lonej umowy, a jej terminem realizacji. Przedmiotami tych transakcji s± najczê¶ciej dobra materialne, nieruchomo¶ci oraz papiery warto¶ciowe. Cech± spekulacji, w odró¿nieniu od np. arbitra¿u jest niepewno¶æ.
To jest oczywi¶cie z definicja z medium ¿ydowskiego i jest ona zafa³szowana przez wiadom± rasê. Pominiêty zosta³ tutaj moralny wymiar spekulacji. Mo¿e zreszt± to ma sens bo wiadoma rasa ma zupe³nie inny system etyczny od ludzi a ta zdawkowa definicja dziêki temu nabiera waloru ekumeniczno¶ci.
Powy¿ej by³a mowa o spekulacji z³otem czy srebrem. Z³oto jest ma³o wa¿ne bo ma ono ma³e zastosowane w gospodarce. Z³oto jest cenne dlatego ¿e siê ¶wieci – to tylko moda i przes±dy. St±d spekulacja z³otem jest (powinna byæ) ma³o wa¿na. Kogo takie ¶wiecide³ka obchodz±?
Co innego jest ze srebrem. Ono te¿ jest u¿ywane do produkcji ¶wiecide³ek ale to jest bardziej metal o przeznaczeniu gospodarczym, co¶ jak mied¼. Jest wa¿ny w przemy¶le maszynowym, elektryczno¶ci, powinien byæ szerzej stosowany w medycynie, itp. Widaæ ¿e zgrubsza normalna cena srebra to poni¿ej 5 dolarów za uncjê, tak jest od dziesi±tek lat:
Wszystkie kopalnie zw³aszcza w Trzecim ¦wiecie funkcjonuj± w³a¶nie w oparciu o t± cenê piêciu dolarów za uncjê srebra. Na pewno robotnicy w kopalniach srebra (to czêsto bardzo szkodliwa dla zdrowia praca) s± wynagradzani w oparciu o “¿elazne prawo ³ac”. Wiêkszo¶æ albo i ca³a nadwy¿ka ponad cen± piêciu dolarów za uncjê jest przejmowana przez ró¿nych ¯ydów. Dlaczego w tych po¿ytecznych zastosowaniach mamy p³aciæ za srebro piêæ czy dziesiêæ razy wiêcej tylko w imiê zaspokajania fobii ró¿nych spekulantów? Osobi¶cie nie znam odpowiedzi na to pytanie, mo¿e kto¶ inny zna?
Je¶li chodzi o spekulacjê to zajmujê siê poni¿ej dobrami materialnymi s³u¿±cymi do zaspokojenia potrzeb ¿yciowych ludzi. Inne rodzaje spekulacji zostawiam na boku bo to osobny temat. W konsekwencji w ogóle nie interesuje mnie np. amsterdamska gor±czka tulipanowa bo cebulki tulipanów raczej s± truj±ce.
Handel i dystrybucja w ¶wiecie gojów s³u¿± do prawid³owej dystrybucji towarów wytworzonych przez gospodarkê. Taka jest funkcja handlu – prawid³owa dystrybucja towarów. Dystrybucja jest prawid³owa je¶li wszyscy ludzie we w³a¶ciwym czasie otrzymaj± to co jest potrzebne do ¿ycia.
Dla ludzi pieni±dz jest tylko narzêdziem s³u¿±cym do zapewnienia prawid³owej dystrybucji towarów i generalnie do zorganizowania gospodarki. W dobrze urz±dzonej gospodarce wszyscy powinni mieæ tyle aby normalnie prze¿yæ. Ten cel trzeba czasami osi±gaæ np. w drodze wyp³aty zasi³ków, dotacji, itp.
Dla ¯ydów pieni±dz jest celem. To oczywi¶cie stara historia, stary Mammon czy Baal, tutaj w nowszej wersji:
Handel dla ¯ydów nie jest tylko sposobem dystrybucji towarów do u¿ytkowników, dla nich to sposób osi±gania zysków. Ostatecznym celem jest oczywi¶cie zdobycie ca³kowitej w³adzy nad ¶wiatem. W imiê boga Mammona ¯ydzi s± gotowi do podjêcia takich dzia³añ które dla gojów s± odpychaj±ce.
Jak kto¶ pamiêta PRL to genera³ Jaruzelski walczy³ ze spekulacj±. Braki artyku³ów konsumpcyjnych w PRLu by³y wynikiem spisku Synagogi Szatana. Warto to wiedzieæ bo wtedy inaczej cz³owiek spojrzy na pu³apkê w której PRL siê znalaz³.
Ówczesny prezes Fed Paul Volcker podniós³ stopy procentowe od dolara twierdz±c ¿e walczy z inflacj±. Inflacjê wywo³a³ kryzys naftowy z 1973 roku i gwa³towny wzrost cen tego surowca. Ropa jako sk³adnik kosztów jest wszêdzie i wszystko musia³o podro¿eæ.
Spisek Synagogi Szatana spowodowa³ ¿e noty odsetkowe od polskiego, brazylijskiego, argentyñskiego czy amerykañskiego d³ugu wynosi³y po ~15% rocznie. Oczywi¶cie biznes-plany zaaprobowane przez banki Synagogi Szatana które wcze¶niej po¿yczy³y PRLowi pieni±dze, zak³ada³y inne stopy, to musia³o run±æ.
Ka¿da przyduszona przez lichwiarzy rodzina musi ograniczyæ konsumpcjê i wiêcej oddawaæ paso¿ytom-krwiopijcom. Tak musia³a zrobiæ równie¿ PRL – st±d braki na rynku artyku³ów konsumpcyjnych. Gospodarka narodowa wypracowuje ¶rodki na lichwê od kredytów kreuj±c nadwy¿kê w handlu zagranicznym. Im wy¿sza stopa lichwy tym wy¿sza musi byæ ta nadwy¿ka. To dlatego trzeba by³o fedrowaæ wiêcej wêgla, ca³a mied¼ by³a eksportowana a miêso zamiast do ludzi pracy trafia³o do Zwi±zku Sowieckiego. To nie by³a wina zach³anno¶ci Rosjan tylko pazerno¶ci miêdzynarodowych ¯ydów.
Dodatkowo Synagoga Szatana (dok³adnie CIA i George Soros) nas³a³a do robotników swoich agentów typu Ada¶ Michnik, Jacu¶ Kuroñ, Anto¶ Maciarewicz czy Stasio Michalkiewicz coby oni prowokowali niezadowolenie spo³eczne i jeszcze bardziej strajkami ograniczali zdolno¶æ gospodarki do sp³aty lichwy. Takie zadanie mia³o Radio “Wolna Europa” (znowu ta “wolno¶æ” ) czy G³os Ameryki.
To siê uda³o (orgia strajkowa z 1981 roku). W³adza musia³a obroniæ kraj stanem wojennym co da³o Wielkiemu Szatanowi pretekst do wprowadzenia sankcji gospodarczych. Modernizacja polskiej gospodarki z lat 70-tych by³a oczywi¶cie ¼le pomy¶lana (zrobi³y to skorumpowane ¿ydowskie centrale handlu zagranicznego), do funkcjonowania potrzebny by³ import wielu surowców i komponentów z Zachodu, sankcje Wielkiego Szatana i jego wasali dodatkowo obni¿y³y zdolno¶ci produkcyjne przemys³u i jako¶æ jego wyrobów.
Handel w PRLu równie¿ by³ opanowany przez ¯ydów. Ekspedientka mog³a byæ Polk± ale kierownik ju¿ prêdzej ¯ydem. Takie realia. Bardzo du¿o z pracowników handlu zaanga¿owa³o siê w haniebny proceder spekulacji artyku³ami konsumpcyjnymi. Zapewne wygl±da³o to tak ¿e towarów na rynek wewnêtrzny by³o policzone “na styk” i nie by³o towaru na okr±g³o. Pomijam oczywi¶cie papier toaletowy którego przeciêtnie podobno wypada³o na jedn± g³owê czy raczej dupê siedem rolek rocznie. Jak towaru jest “na styk” to spekulanci wyczuj± koniunkturê i bêd± w ró¿ny sposób przejmowaæ czê¶æ towaru licz±c na opychanie “pod lad±” za ³apówkê. Jak oni zaczn± kombinowaæ z towarem to pojawi siê deficyt. Dla takich qrew i sqrwysynów lito¶ci bym nie mia³.
Kartki ¿ywno¶ciowe by³y form± obrony przed spekulacj± ze strony ludu pracuj±cego oraz aparatu rz±dowego który nie by³ w stanie opanowaæ istniej±cych patologii. My¶lê ¿e bez buforu w postaci Madagaskaru takich patologii opanowaæ siê nie da. Obrzezany rewolucjonista mo¿e sobie z tego kpiæ ale faktycznie bez Madagaskaru rady sobie z nimi nie damy.
Kartki ¿ywno¶ciowe jako forma walki ze spekulacj± to nic nowego. Podczas II Wojny ¶wiatowej funkcjonowa³y one w Wielkiej Brytanii czy Ameryce, w tych krajach pañstwo równie¿ walczy³o ze spekulacj±. Ostatnia to kartka na benzynê z 1979 roku.
Spekulacja to nie tylko ¯ydzi. Wszystkim mo¿e siê w g³owach pomieszaæ. Ma³o kto zna prawdziwy cel funkcjonowania aparatu handlu i dystrybucji. W handlu u¿ywany jest pieni±dz i ludzie my¶l± ¿e to wszystko funkcjonuje dla pieniêdzy. To nieprawda (u normalnych ludzi).
Spekulacja to g³ównie ¯ydzi z powodu tej pokrêconej judejskiej ideologii. Wrzuca³em Karola Marksa co pisa³ o ¿ydowskich bogach (https://prawda2.info/viewpost.php?p=250031) i jeszcze raz wrzucam kluczowy fragment:
Co by³o w istocie swej pod³o¿em religii ¿ydowskiej? Praktyczna potrzeba, egoizm. (…) Bogiem za¶ praktycznej potrzeby i egoizmu jest pieni±dz.
Pieni±dz jest tym ¿arliwym bogiem Izraela, wobec którego ¿aden inny bóg ostaæ siê nie mo¿e. Pieni±dz poni¿a wszystkich bogów cz³owieka i zamienia ich w towar. Pieni±dz jest ogóln±, sam± w sobie ukonstytuowan± warto¶ci± wszystkich rzeczy. Pozbawi³ on zatem ca³y ¶wiat - ¶wiat ludzi jak i przyrodê - jego w³a¶ciwej warto¶ci.
Pieni±dz jest wyobcowan± od cz³owieka istot± jego pracy i jego bytu; ta obca istota ma go w swej mocy, on za¶ zanosi do niej mod³y. Bóg ¿ydowski sta³ siê ¶wieckim bogiem, sta³ siê bogiem ¶wiata. Weksel jest rzeczywistym bogiem ¿ydowskim, bóg za¶ - tylko iluzorycznym wekslem.
Nic dziwnego ¿e ludzie którzy funkcjonuj± w tej kulturze s± totalnie popierdoleni.
Cytat:
I jak nale¿a³oby karaæ spekulanta?
Generalnie nie chodzi o kary a raczej o system organizacji gospodarki. Henry Ford pisa³ w ksi±¿ce “Moje ¿ycie i dzie³o” ¿e na pocz±tku ¯ydzi próbowali spekulowaæ jego samochodami. Przerzucali je ze stanu do stanu licz±c na extra zyski z wywo³anego sztucznie niedoboru. Wtedy on zacz±³ podpisywaæ sta³e umowy dilerskie z lokalnymi sprzedawcami. Tak ten biznes jest zorganizowany do dzisiaj – nie ma miejsca na spekulacjê nowymi autami.
Handel rop± naftow± jest zorganizowany po ¿ydowsku – s± gie³dy, wahania gie³dowe, po¶rednicy i ten ca³y “rynkowy” folklor. Handel gazem ziemnym wygl±da zupe³nie inaczej – to umowy miêdzyrz±dowe albo umowy pod patronatem rz±dów. Tam nie ma ju¿ miejsca na spekulacjê. To skuteczna forma walki z judaizmem.
Co do kar: wracam do PRLu, to by³a wojna a na wojnie zdrajców we w³asnym spo³eczeñstwie karze siê surowo. Tamtejszych spekulantów kara³bym surowiej ni¿ genera³ Jaruzelski, wzorowa³bym siê raczej na Józefie Stalinie, Adolfie Hitlerze czy Pol Pocie. W skrajnych przypadkach za tak antyspo³eczne zachowania - do¿ywocie w obozie pracy a mo¿e i czapa – do dyskusji.
Dopóki ¯ydzi ¿yj± miêdzy lud¼mi to niestety musimy ¿yæ ze spekulacj±. Taka rasa. Potrzebne jest Endlösung der Judenfrage i nic go nie zast±pi. Walczyæ oczywi¶cie nale¿y ze spekulacj± artyku³ami konsumpcyjnymi czy nieruchomo¶ciami – bo one s± potrzebne do ¿ycia. W tych dziedzinach nale¿y walczyæ i zdecydowanie têpiæ spekulantów. W pierwszym rzêdzie zacz±³bym od nacjonalizacji wielkich sieci handlowych czy banków bo tu jest ognisko zgnilizny.
W okresie przej¶ciowym doskona³ym pomys³em jest Shitcoin. Przecie¿ te Shitcoiny to jest kompletnie g³upi ale zupe³nie nieszkodliwy pomys³ od samego pocz±tku. To jak handel kapslami od butelek, niech se os³y spekuluj±. Goje oczywi¶cie powinny byæ poinformowane o co w tym chodzi. Je¶li jednak chc± siê anga¿owaæ w ¿ydowski folklor – ich sprawa.
I jeszcze w sprawie PRL
W zasadzie powtórzê genera³a Konstantego Pietrowa.
Genera³ Pietrow mówi³ ¿e sowiecka administracja by³a zdominowana przez ¯ydów. ¯adne odkrycie, temu s³u¿y³a Rewolucja bolszewicka. W ko³chozach pracowali Ruskie ale dyrektorami byli ¯ydzi. A³³a Pugaczowa co wy³a na estradzie to ¯ydówka, Ruskie sprz±ta³y estradê. I tak dalej...
Tak samo by³o w PRLu. Tak samo by³o w Solidarno¶ci. To bydle Wa³êsa zosta³ okr±¿ony przez “doradców”, rabinów z których wiêkszo¶æ nie przepracowa³a uczciwie jednego dnia w ¿yciu. Te jajog³owe paso¿yty administrowa³y protestem ludzi pracy, zasadniczo Polaków.
Dla Adolfa Hitlera koniecznym elementem do zaprowadzenia narodowego socjalizmu by³o wysiedlenie ¯ydów z Europy. Nie muszê chyba t³umaczyæ ¿e socjalizm bez ¯ydów jako kierowników by³by trochê inny od ¿ydowskiego socjalizmu ze Zwi±zku Sowieckiego czy PRL.
Zreszt± etykietki: “kapitalizm” i “socjalizm” to w du¿ym stopniu tylko metki. Judai¶ci maj± to do siebie ¿e potrafi± zniszczyæ ka¿dy system gospodarczy.
Genera³ Pietrow opowiada³ jak wygl±da(³) japoñski kapitalizm. To jest bardzo ciekawa historia, bo to by³ ca³kowicie odmienny system gospodarczy od funkcjonuj±cego na przyk³ad w Ameryce. Skupiê siê tylko na ró¿nicach p³ac. W Japonii przyjêto kiedy¶ zasadê ¿e najlepiej zarabiaj±cy mo¿e zarabiaæ najwy¿ej piêæ razy wiêcej od najmniej zarabiaj±cego w firmie. Taki dogmat. Kiedy¶ w Stanach Zjednoczonych by³o podobnie, zdaje siê 1:8. Dzisiaj w ¿ydowskich korporacjach ca³e wynagrodzenie prezesa mo¿e wynosiæ tyci±ckrotno¶æ najni¿szej pensji.
Ka¿de spo³eczeñstwo organizuje swoj± gospodarkê w oparciu o system etyczny który tam obowi±zuje. To zupe³nie naturalne, wszystkim rz±dzi Weltanschauung – spo³ecznie usankcjonowane pogl±dy na to co wolno a czego nie wolno. Judai¶ci maj± zupe³nie inny system etyczny (o ile mo¿na to tak nazwaæ) ni¿ ludzie, oni swoj± niepohamowan± ¿±dz± zysku i w³adzy potrafi± zdestabilizowaæ i zniszczyæ ka¿d± gospodarkê, socjalistyczn± czy kapitalistyczn±. Socjalizm by³ w PRLu ¼le pomy¶lany i run±³ w wyniku ¿ydowskiego spisku. Kapitalizm nie pomóg³ przecie¿ Stanom Zjednoczonym których wiêkszo¶æ fabryk wyemigrowa³a do Chin. To w³a¶nie niepohamowana ¿±dza zysku zabi³a amerykañski przemys³ i generalnie, amerykañsk± gospodarkê.
Problemem nie jest kapitalizm czy socjalizm taki czy owaki. Problemem jest judaizm.
Spekulacja – jeden z rodzajów transakcji kupna lub sprzeda¿y okre¶lonej rzeczy. Celem spekulacji jest osi±gniêcie okre¶lonego dochodu poprzez wykorzystanie przewidywanych zmian cenowych w okre¶lonym czasie pomiêdzy danym terminem zawarcia okre¶lonej umowy, a jej terminem realizacji. Przedmiotami tych transakcji s± najczê¶ciej dobra materialne, nieruchomo¶ci oraz papiery warto¶ciowe. Cech± spekulacji, w odró¿nieniu od np. arbitra¿u jest niepewno¶æ.
"Cech± spekulacji, w odró¿nieniu od np. arbitra¿u jest niepewno¶æ."
Czyli je¿eli ryzykujê swoje, lub po¿yczone pieni±dze to jestem spekulantem?
Zawsze my¶la³em, ¿e inwestujê.
Jak kupujê co¶, z my¶l±, ¿e zarobiê i zarobi³em, to jestem spekulantem.
My¶la³em, ¿e inwestorem.
A to Ci dopiero?
Podobnie jak wszyscy, którzy nie przejadaj± posiadanych ¶rodków, którzy po¿yczaj± ¶rodki, aby co¶ kupiæ aby zarobiæ.
Nie s± inwestorami, ale spekulantami: sprytniejsi, lepiej wyksztaceni, z ¿y³k± do ryzyka...
Pomijaj±c etykietê judaizmu.
To ka¿dego chc±cego zarobiæ nale¿y nazwaæ spekulantem i têpiæ. Idealny ¶wiat, gdzie wszystko jest pañstwowe.
Czy¿bym siê myli³?
Zawsze my¶la³em, ¿e to jest inwestowanie, no no.
Cytat:
Dla ludzi pieni±dz jest tylko narzêdziem s³u¿±cym do zapewnienia prawid³owej dystrybucji towarów i generalnie do zorganizowania gospodarki. W dobrze urz±dzonej gospodarce wszyscy powinni mieæ tyle aby normalnie prze¿yæ. Ten cel trzeba czasami osi±gaæ np. w drodze wyp³aty zasi³ków, dotacji, itp.
Szczerze. Gdybym mia³ dostaæ tyle samo, za siedzenie w domu, jak ten co chodzi do pracy, to wiesz doskonale, któr± odpowied¼ bym wybra³.
Jak p³acisz ludziom, za siedzenie w domu, to nie jest dziwne, ¿e jest coraz wiêcej bezrobotnych.
Cytat:
Problemem nie jest kapitalizm czy socjalizm taki czy owaki. Problemem jest judaizm.
Problemem jest, co mam zrobiæ, abym zarobi³ na ¿ycie?
Na poziomie, jaki mi pasuje.
Podsumowuj±c.
Ka¿dy inwestor to spekulant.
Inwestorów zabijaæ.
Nie pracuj- dostaniesz zasi³ek.
Za wszystko winni s± ¿ydzi.
Do³±czy³: 04 Mar 2009 Posty: 230
Post zebra³ 0.000 mBTC Podarowa³e¶ BTC
Wys³any: 22:16, 26 Cze '13
Temat postu:
jarondo,
Nie kpij z czego¶ czego nie rozumiesz bo o¶mieszasz siê do kwadratu.
Cytat:
PRL by³ cudowny. Kie³basa smakowa³a, mo¿e wy¶mienicie, ale jej nie by³o.
By³a kie³basa i szynka i inne wyroby, ale jad³o siê je rzadziej i pewnie dlatego smakowa³a lepiej.
Cytat:
Socjalizm by³ cudowny. Ka¿dy mia³ pracê, a pracuj±cy w sektorze prywatnym by³ traktowany jak z³odziej.
Socjalizm nie by³ cudowny, ale tak, ka¿dy kto chcia³ mia³ pracê. (zanim jako m³ody cz³owiek po szkole podj±³em pierwsz± pracê odwiedzi³em przynajmniej 5 przedsiêbiorstw w których by³y wolne miejsca na etaty jakich szuka³em. Wszystkie namiary dosta³em z urzêdu pracy i mog³em grymasiæ, ¿e w firmie xy proponuj± mi o 10 z³otych wiêcej na podobnym stanowisku. W efekcie pierwsz± pracê podj±³em z p³ac± 105 z³ na godzinê by³o to o 15 z³ wiêcej ni¿ stawka pracowników z 20 letnim sta¿em na podobnych stanowiskach.
Pracuj±cy w sektorze prywatnym nikt nie by³ traktowany jak z³odziej. Co najwy¿ej jego pracodawca je¶li narazi³ siê lokalnemu uk³adowi w³adzy. Ale dzisiaj mamy dok³adnie to samo.
Cytat:
Wszyscy mieli wszystkiego pod dostatkiem i nikt nie ucieka³ do zgni³ego zachodu.
Brakowa³o wielu rzeczy, ale da³o siê ¿yæ, a do tego ¿ycie na poziomie podstawowym by³o o wiele tañsze.
40 lat temu moi rodzice p³acili za mieszkanie 512 z³ miesiêcznie razem ze sp³at± spó³dzielni. Zarabiali ³±cznie ok 6 - 7 ty¶ z³ na posadach w pañstwowych zak³adach pracy. (ojciec by³ mistrzem w w³ókienniczym przedsiêbiorstwie a matka prac fiz) Czyli nieco powy¿ej dzisiejszej minimalnej. Dzi¶ ja za to samo mieszkanie p³acê samego czynszu prawie 800 z³. du¿± bu³kê w tym czasie kupowa³em za 50 groszy, kilo ziemniaków za ok 1 z³. Bilet na tramwaj w granicach miasta kosztowa³ 1 z³, a na autobus 1,50 z³. Oran¿ada za 0,33 l kosztowa³a ok 1,50 za to coca-cola 6 z³ za 250 mll. Wóda by³a droga, bo za najtañsz± flaszê 0,5 trzeba by³o zap³aciæ 101 z³. Tak posta³y dowcipy o smutnym wizerunku robotnika na banknocie 100 z³otowym, smutny bo mu brakuje z³otówki do flaszki.
Cytat:
Czyli je¿eli ryzykujê swoje, lub po¿yczone pieni±dze to jestem spekulantem?
spekulacja w okresie przed kartkowym polega³a na tym, ¿e babcie maj±ce wolny czas ustawia³y siê w kolejce i czeka³y na dostawê. NAstêpnie kupowa³y towar jaki dostarczono i odsprzedawa³y z ogromnym zyskiem. Np paczka najgorszych papierosów marki Popularne kosztowa³a 6 z³. Od babci mog³e¶ odkupiæ za 20 - 25 z³.
Poniewa¿ totalnie nie rozumiesz tamtego systemu to obja¶niam. Babcia musia³a mieæ obstawê w postaci syna czy ziêcia w policji. Gdyby¶ Ty bez koneksji chcia³ wystartowaæ w takim biznesie to nie by³o by Ciê po 10 minutach.
Podobnie da³o siê kupiæ wszystkie deficytowe towary. I ten proceder by³ (nieskutecznie) ¶cigany przez w³adzê.
St±d pomys³ kartek na ¿ywno¶æ, zreszt± na paliwo równie¿, który tylko wzmocni³ proceder.
Cytat:
Zawsze my¶la³em, ¿e inwestujê.
Jak kupujê co¶, z my¶l±, ¿e zarobiê i zarobi³em, to jestem spekulantem.
My¶la³em, ¿e inwestorem.
Mo¿na inwestowaæ w spekulacje, ale mo¿na te¿ inwestowaæ w po¿yteczne dla spo³eczeñstwa rzeczy. Przykre jest to, ¿e tego nie potrafisz odró¿niæ.
jarondo,
Nie kpij z czego¶ czego nie rozumiesz bo o¶mieszasz siê do kwadratu.
Po pierwsze odwal siê ode mnie.
Moralizujesz, jakby¶ zjad³ wszystkie rozumy. To, ¿e jeste¶ stary, nie znaczy, ¿e zjad³e¶ je wszystkie .
To tyle.
Nie wiem, gdzie siê uczy³e¶, ale z tego, co pamiêtam, nie jest wa¿ne dla odbiorcy, co sobie wyobra¿amy, ale jakimi definicjami potrafimy to opisaæ.
Bo to jest baza.https://pl.wikipedia.org/wiki/Definicja
Aby rozmówca wiedzia³ ocb.
Z definicji wyci±gam wnioski. A wasza definicja spekulanta jest rozleg³a.
Spekulant to, spekulant tamto. Chcê wiedzieæ, czym ró¿ni siê spekulant, od inwestora, wg was.
Bo, dla mnie to ta sama osoba.
Nie rozmawiam o tamtym systemie, ale o DEFINICJI s³owa SPEKULANT, SPEKULACJA.
Przeczytaj.
Gdzie napisa³em ¿e socjalizm by³ cudowny?, na koñcu peanów PRL dopisa³em
Cytat:
To by³ sarkazm. Jakby¶ nie zrozumia³.
I kto¶ nie zrozumia³. Czytamy ze zrozumieniem.
Cytat:
Mo¿na inwestowaæ w spekulacje, ale mo¿na te¿ inwestowaæ w po¿yteczne dla spo³eczeñstwa rzeczy. Przykre jest to, ¿e tego nie potrafisz odró¿niæ.
-co to jest spekulacje - daj dok³adn± definicjê, wg ciebie, je¶li masz tak± sam± definicjê, jak szczypior. To nie musisz mi odpowiadaæ. On zrobi to pewnie z nawi±zk±.
-co to po¿yteczne spo³ecznie rzeczy, definicja, bez wypracowañ.
Wed³ug mnie ka¿da "spo³ecznie u¿yteczna rzecz", w rzeczywisto¶ci obraca siê przeciw czêsci spo³eczeñstwa.
Z po¿ytkiem, tak jak z pup±, ka¿dy ma swój/swoj±.
Dajesz, jakie¶ rozmyte górnolotne odpowiedzi.
Przyk³ad, zagadka:
Je¶li, zak³adam firmê, mam zamiar wyci±gn±æ maximumu zysku.
Zatrudniam kilka osób, za minimaln± pensjê, które dotychczas umiera³y z g³odu, a teraz maj± na ¿ycie.
Eksploatujê ich maksymalnie, a mój zysk jest niesamowity.
To jestem spekulantem, czy inwestorem?
Ludziom nale¿y daæ wêdkê, nie rybê.
Do³±czy³: 04 Mar 2009 Posty: 230
Post zebra³ 0.000 mBTC Podarowa³e¶ BTC
Wys³any: 23:44, 26 Cze '13
Temat postu:
Cytat:
Moralizujesz, jakby¶ zjad³ wszystkie rozumy. To, ¿e jeste¶ stary, nie znaczy, ¿e zjad³e¶ je wszystkie .
To tyle.
Wyci±ga³em gdzie¶ jakie¶ mora³y?
Nie zjad³em wszystkich rozumów w przeciwieñstwie do Ciebie. Napisa³em tylko jak by³o, bo to pamiêtam.
Ja w Twoich oczach jestem stary a Ty jeste¶ i bêdziesz dla mnie pyskatym szczylem, który nie ma pojêcia o czym pisze. Dla Ciebie to odleg³a historia a dla mnie czê¶æ mojego ¿ycia.
Cytat:
Gdzie napisa³em ¿e socjalizm by³ cudowny?, na koñcu peanów PRL dopisa³em
Cytat:
To by³ sarkazm. Jakby¶ nie zrozumia³.
Cytat:
I kto¶ nie zrozumia³. Czytamy ze zrozumieniem.
Ale¿ zrozumia³em i dlatego napisa³em, ¿eby¶ nie kpi³ z rzeczy o których nie masz bladego pojêcia.
Cytat:
Przyk³ad, zagadka:
Je¶li, zak³adam firmê, mam zamiar wyci±gn±æ maximumu zysku.
Zatrudniam kilka osób, za minimaln± pensjê, które dotychczas umiera³y z g³odu, a teraz maj± na ¿ycie.
Eksploatujê ich maksymalnie, a mój zysk jest niesamowity.
To jestem spekulantem, czy inwestorem?
Ludziom nale¿y daæ wêdkê, nie rybê.
Pytasz wiêc odpowiadam. W moich oczach jeste¶ talmudyczn± kurw±, która trafi³a na profit, a która my¶li wy³±cznie o sobie.
Zawsze bez wyj±tku dzieli³em siê z lud¼mi, których zatrudnia³em osi±ganymi zyskami na ogó³ w postaci premii od dochodu. (u mnie premia czêsto by³a wy¿sza od dochodu gwarantowanego jaki zapewnia³em.)
Mam mniej zysku, ale czyste sumienie. Ludzie do mnie dzwoni± i pytaj± o pracê. A i ja bez problemu dobiorê sobie ekipê je¶li akurat jej potrzebujê.
Na resztê Twoich w±tpliwo¶ci pewnie odpowie Szczypior zgodnie z Twoim ¿yczeniem.
Najpro¶ciej to chyba tak, porównaj sobie:
Masz garncarza, który wyprodukowa³ 100 garnków po 10 z³otych - wygenerowa³ 1000 z³
Spekulant kupi³ 100 akcji po 10 z³otych i sprzeda³ kiedy ich cena wynosi³a 20 z³ - te¿ zarobi³ 1000 z³, ale wygenerowa³ 0 z³ - na ¶wiecie nic siê nie zmieni³o, nie pojawi³o siê nic, co pokry³oby warto¶æ tego 1000 z³, ani jednego garnka ani bu³ki, puste cyferki.
To jest chore - prowadzi do sytuacji gdzie 10% jednostek generuje jak±¶ warto¶æ dodan±, a reszta na nich ¿eruje poprzez zwyk³± pu³apkê jak± jest wiêkszo¶æ instrumentów finansowych.
Spekulacja jest kradzie¿± porównuj±c wzglêdem uczciwej pracy - nie oceniaj±c kodeksem prawa ale zdrowym ludzkim rozs±dkiem.
Cytat:
-co to po¿yteczne spo³ecznie rzeczy, definicja, bez wypracowañ.
Kiedy mniej jest fikcji a wiêcej prawdziwych dóbr.
Nawet ludzie, którzy pracuj± w ten sposób przyznaj± siê do tego, ¿e to dymanie ludzi, którzy nie rozumiej± mechanizmu.
ciekawy wykres wrzuci³ (za analitykami SaxoBanku) bloger samcik, ilustruj±cy porównanie w czasie ilo¶ci graj±cych na d³ugo i na krótko na z³ocie, i jego ceny:
Niebieski obszar to d³ugie pozycje otwarte na rynku terminowym, ró¿owy obszar to pozycje krótkie (ich posiadacze zamierzaj± zarobiæ na spadku cen), czarna linia to saldo miêdzy pozycjami d³ugimi (optymi¶ci), a krótkimi (pesymi¶ci), za¶ ró¿owa linia to cena z³ota. Widaæ doskonale, ¿e spadaj±ca relacja miêdzy pozycjami d³ugimi i krótkimi wyprzedzi³a spadek cen z³ota.
Do³±czy³: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebra³ 0.000 mBTC Podarowa³e¶ BTC
Wys³any: 14:41, 29 Cze '13
Temat postu:
@jarondo
Ilo¶æ handluj±cych jest taka sama, ale znaczna czê¶æ zaczê³a ustawiaæ siê na spadki poprzez pozycje krótkie. Nie wynika to z analizy technicznej, wiêc stawiam na fundamentalne czynniki p³yn±ce z rynków.
Co do spekulanta to nie martw siê nie jeste¶ nim i zapewne nikt na tym forum. Spekulant to osoba, która jak wynika z samej nazwy mo¿e spekulowaæ cenami na danym rynku. Do tego potrzeba oczywi¶cie posiadaæ potê¿ny kapita³. Wed³ug mojej definicji trudno nazwaæ spekulantem kogo¶ kto kupi³ sobie 10 akcji jakiej¶ spó³ki {która oczywi¶cie nie ma 100 akcji, ale milion} albo 1000 euro. Co innego osoba, która mo¿e kupiæ 100 tysi akcji lub 10 baniek euro. Taka osoba spokojnie mo¿e graæ kursami, czyli spekulowaæ cen±. Mówiæ mo¿na o spekulantach na rynkach lokalnych, jak ma³y rynek polskich akcji, czy walut oraz ju¿ we o spekulantach globalnych, ale tutaj liczba siê bardzo zawê¿a powiedzmy to takich korporacji jak Sachs, czy ludzi pokroju BUffeta, Sorosa.
hmm tak se przypomnia³em ja kilka lat temu obija³em siê o monachium , by³em w wielu domach starych niemieckich babek i i by³o tam w kurwe rzeczy zajebanych podczas II srebne ³yzeczki, ksi±¿ki rêkopisy po ³acinie z 1200 roku, main kampf te¿ by³o w prawie ka¿dym domu i ¿daen helmut i heidi tego sie nie wstydz±, s± dumni ¿e maj± trofea po wojnie
Do³±czy³: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebra³ 0.000 mBTC Podarowa³e¶ BTC
Wys³any: 16:50, 28 Wrz '13
Temat postu:
Video of Amazon Gold Mining Devastation Goes Viral in Peru
Video of illegal gold mining operations that have turned a portion of the Amazon rainforest into a moonscape went viral on Youtube after a popular radio and TV journalist in Peru highlighted the story.
Last week Peruvian journalist and politician Güido Lombardi directed his audience to video shot from a wingcam aboard the Carnegie Airborne Observatory (CAO), an airplane used by researchers to conduct advanced monitoring and analysis of Peru’s forests. The video quickly received more than 60,000 views on Youtube.
The attention generated by the broadcast is significant because the issue of gold mining in the Peruvian Amazon isn’t well known, despite its widening impact.
According to Greg Asner, the Carnegie Department of Global Ecology scientist who led the development of the CAO, more than 50,000 hectares have been affected by gold mining in just the southern part of the department of Madre do Dios. A soon-to-be-published paper, co-authored with members of Asner’s team as well as Peruvian researchers, will show that the rate of expansion has nearly tripled in recent years, climbing from 2,166 hectares per year prior to 2008 to 6,145 thereafter.
While the numbers may seem abstract, seen from above, the extent and totality of the devastation is astonishing. Vast areas of wildlife-rich rainforests have been annihilated, while normally clear-flowing streams have been converted to muddy cesspools. Streams draining mining areas run blood-red and carry toxins and heavy metals like mercury to downstream towns and villages. Virtually all this mining is illegal.
Do³±czy³: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebra³ 0.000 mBTC Podarowa³e¶ BTC
Wys³any: 17:59, 08 Pa¼ '13
Temat postu:
Pewne jak w banku!
31 lipca 2013,
Sensacyjne dokumenty:
Bank Anglii pomaga³ III Rzeszy przej±æ czechos³owackie z³oto
Foto: Federal Reserve Czeskie z³oto wspomog³o bud¿et III Rzeszy
Brytyjski bank centralny BoE (Bank Anglii) odegra³ kluczow± rolê, po¶rednicz±c w sprzeda¿y rezerw z³ota Czechos³owacji zagrabionych przez
Niemców po zajêciu tego kraju we wrze¶niu 1938 roku - wynika z dot±d niepublikowanych dokumentów z prze³omu lat 40. i 50.
BoE pomóg³ hitlerowcom pomimo tego, i¿ brytyjski rz±d zamrozi³ aktywa Czechos³owacji w Wielkiej Brytanii - donosi "Daily Telegraph".
Finansowanie III Rzeszy
W marcu 1939 roku bazylejski bank BIS (Bank of International Settlements, bêd±cy rodzajem banku centralnego dla banków centralnych)
zwróci³ siê do Banku Anglii, by przepisa³ rezerwy z³ota z konta czechos³owackiego banku centralnego na konta Reichsbanku, banku centralnego Rzeszy.
Rezerwy te w postaci oko³o dwóch tysiêcy sztab z³ota wycenianych w marcu 1939 roku na 5,6 mln funtów (w dzisiejszych cenach 736,4 mln funtów,
ponad miliard dolarów) Brytyjczycy "up³ynnili" nastêpnie w Belgii, Holandii i Londynie.
W czerwcu 1939 roku BoE dokona³ dwóch dalszych operacji sprzeda¿y czechos³owackiego z³ota dostarczonego mu przez Reichsbank. Kruszec,
który by³by obecnie wart ponad 800 mln funtów, sprzedano w Nowym Jorku, nie czekaj±c na aprobatê ministerstwa finansów.
Skryte wsparcie dla nazistów
Dyrektorem zagranicznego dzia³u BoE i praw± rêk± ówczesnego prezesa BoE Montagu Normana by³ prezes BIS - Niemiec Otto Niemeyer.
Z dokumentów BoE wynika te¿, i¿ Norman udziela³ niejasnych odpowiedzi na pytania ministra finansów Johna Simona,
gdy ten w maju 1939 roku w reakcji na doniesienia brytyjskiej prasy pyta³ go, czy bank wci±¿ przechowuje czechos³owackie z³oto.
W ocenie historyków Norman popiera³ hitlerowskie Niemcy a¿ do czasu wybuchu wojny z Wielk± Brytani±.
BIS zosta³ ustanowiony w 1930 roku jako instytucja niepolityczna, maj±ca u³atwiæ rozliczenia niemieckich reparacji wojennych
na³o¿onych na ten kraj po klêsce w I wojnie ¶wiatowej. Wed³ug oficjalnej historii BoE Norman twierdzi³, ¿e musia³ post±piæ, jak post±pi³,
poniewa¿ wszelkie inne dzia³ania by³yby z³amaniem uk³adu pokojowego z Niemcami z 1919 roku.
Autor: mk//bgr / ¬ród³o: PAP
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomo¶æ przyczyn."
Arystoteles
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 »
Strona 7 z 9
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach Nie mo¿esz moderowaæ swoich tematów