Adm
19 Sierpień 2014 o 6:01
Aby wysłać żołnierzy do Nowej Rosji jest prosta, ale co potem?
—————–
Nie trzeba wysyłać żołnierzy
Wystarczyło uznać referendum w Doniecku i Ługańsku i Noworosję jako suwerenny kraj.
Dać mu kredyt na zakup broni i szkolić na terenie FR oplotczyków w jej obsłudze.
Opcjonalnie dać gwarancje bezpieczeństwa jego granic w małym traktacie sojuszniczym.
Ot i cała polityka.
(…)
Putin tego nie zrobił i wielu obywateli FR ma prawo uważać, że jest współodpowiedzialny za śmierć już tysięcy mieszkańców bombardowanych miast LRD
On i jego pomagierzy też o tym wiedzą stąd ta ich propaganda typu ,,ale co potem”
Dość przekonywująco o tym braku wsparcia militarnego przez Moskwę mówił kilka dni temu nowy premier DNR Zacharczenko, z jego słów wynika, że nawet ten gigantyczny propagandowy „transport humanitarny” z Moskwy z „opłotczykami” nie został uzgodniony :
W kontekście tej informacji warto omówić jeszcze jedną sprawę, dla laika wojskowj ekonomii niezbyt ewidentną
PB w tekście z 13.08 się pyta:
moze prorok MG ujawnic, skad powstancy maja amunicje?
„Prorok MG” odpowiada powołując się na swe doświadczenie życiowe.
Otóż około 33 lata temu przez dwa dni (jedyny raz w życiu!) pracowałem w niepozornej fabryce, o rozmiarach dwupiętrowego bloku mieszkalnego, w Genewie. Ta fabryczka usytuowana zaledwie 3 km od centrum Genewy, produkowała jakieś części do lodówek (przez pewien czas i ja je wytłaczałem), obudowy do silników odrzutowych dla samolotów wojskowych (zbyt precyzyjna robota, by mnie do niej dopuszczono) oraz podobne do niewielkich baniek na mleko łuski do pocisków armatnich kaliber ok. 120 mm. Tu na stanowisku roboczym przez kilka godzin tkwiłem, przekładając łuski przychodzące z malowni na ruchome ‘wieszaki’ jadące do tzw. „wyprażalni”.
Zapewne te łuski nie były transportowane przez całą Szwajcarię do miejsca gdzie uzupełniano je prochem i pociskami i w samej Genewie znajdował się – zapewne równie niepozorny i zamaskowany – odpowiedni zakład produkujący pociski na skład dla lokalnej jednostki wojskowej (Genewę bowiem bardzo łatwo jest odciąć od reszty Szwajcarii). I podejrzewam że ta sama sytuacja jest w super-industrialnym Donbasie gdzie pełno jest, ukrytych w miastach i nieużywanych kopalniach, fabryk i fabryczek zdolnych do produkcji amunicji. Interesujące, że na licznych filmikach z wojny w Donbasie nie widać aby łuski po wystrzelonych pociskach poniewierały się po drogach i ulicach – zapewne są zbierane dla ich re-utylizacji.
A skąd „opołotczycy” mają proch (bawełnę strzelniczą) do tej amunicji? Po prostu z… drzewa, które rośnie i w stepowym Donbasie i które się przerabia na nitrocelulozę – mieszaninę esterów celulozy i kwasu azotowego. Nie mówiąc już o dynamicie, którego przecież muszą być wielkie składy w okolicach licznych kopalń węgla, a może są i całe tego dynamitu, oczywiście dobrze zamaskowane, fabryki. No i „opłotczycy” nawet mają „swoją” rafinerię, dostarczającą paliwo do coraz liczniejszego – zdobytego lub po prostu kupionego u „ukrów” – sprzętu samobieżnego. Kilka tygodni temu pokazywano jak się pali jeden z tej rafinerii zbiorników. Ale potem zaniechano jej bombardowań, podejrzewam że paliwo z tej prywatnej rafinerii kupują i „opłotczycy” i „ukry” i że gdyby ją zniszczono, to po wojnie z benzyną było by na Ukrainie bardzo ciężko. Już obecnie benzynę Ukraina jest zmuszona kupować na… Białorusi.
Stąd też i te z początku lipca br. bardzo pesymistyczne przepowiednie, odnośnie „wytrzymałości” insurekcji, się nie sprawdziły: młody Ronald Lasecki na www.Xportal przepowiadał, że powstanie, nie wsparte przez Rosję, padnie już gdzieś w połowie lipca, bardziej doświadczony Konstantin Sivkov że z początkiem sierpnia, a super wyspecjalizowana w swych prognozach RAND Corp. że pod koniec sierpnia. A tu chała z tych ukr-owskich „planów” i to bez przerzutów militarnej pomocy Rosji, o której zawzięcie „bębni” NATO-wska propaganda w której „prawdę” PB najwyraźniej wierzy.
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:15, 19 Sie '14
Temat postu:
Gansienica napisał:
Dość przekonywująco o tym braku wsparcia militarnego przez Moskwę mówił kilka dni temu nowy premier DNR Zacharczenko, z jego słów wynika, że nawet ten gigantyczny propagandowy „transport humanitarny” z Moskwy z „opłotczykami” nie został uzgodniony
I dobrze bo cel jego istotnie był "propagandowy".Szczegóły operacji w pierwszych minutach załączonej niżej wypowiedzi."Językowo bezbronnym" wyjaśniam że od kilku miesięcy Rosja w osobie swego przedstawiciela przy ONZ stara się przywlec uwagę świata na to co się dzieje na Południowym wschodzie.(bombardowanie osiedli mieszkalnych,szpitali,przedszkoli,używanie zakazanej broni,fala uciekinierów itd) Wszystkie dotychczasowe inicjatywy zostały w taki czy inny sposób zlekceważone, skutkiem czego tzw opinia światowa de facto o niczym nie wie bo ichniejsze media jak na rozkaz milczą.
Gigantyczny konwój z pomocą humanitarną zwrócił (bo nie mógł nie zwrócić) uwagę na realność Południowego wschodu.
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 532
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:52, 20 Sie '14
Temat postu: Hańba antykomunistycznej Rosji
Czy to jest demonstracja mega-impotencji putinowskiej Rosji?
Na obrazku powyżej: Pomalowana na kolory Ukrainy i z ukraińską flagą na szczycie, Pięcioramienna Gwiazda na szczycie jednego z 7 w Moskwie gigantycznych stalinowskich „Pałaców Kultury”. Tego wyczynu dokonała 20 sierpnia grupa młodych moskiewskich „Ukrów”, w tym alpinista, który następnie zeskoczył z tego pomnika zbrodni stalinowskich na spadochronie.
1. Co powinna była zrobić Rosja w Donbasie przed trzema miesiącami, kiedy to, po przewrocie w Kijowie, ten „okraj” Europy praktycznie był pozbawiony armii?
Przytaczam jeszcze raz mą, wzorowaną na opiniach Siergieja Glaziowa (pochodzący z Ukrainy b. doradca W. Putina) oraz Jakuba Kedmi (emerytowany, wychowany w ZSRR specjalista wojskowy Izraela) opinię z 7 sierpnia br.:
Początkowo (kilka miesięcy temu) była mowa o federalizacji Ukrainy, ale i to rząd w Moskwie odpuścił – Jasza Kedmi twierdzi, że nie wie dlaczego. Także zrezygnowano ze wsparcia dla Noworosji. A jak Noworosja tej pomocy nie otrzyma, to Ukraina, wcześniej czy później, zlikwiduje powstanie w Donbasie. Wszystko wskazuje na to, że po prostu Rosja położyła „krzyż” na Ukrainie, pogodziła się z faktem, że ten wielki „okraj Rossiji” staje się ANTYROSYJSKI.
I w zasadzie ten izraelski wojskowy Jasha Kedmi potwierdził to, o czym pisał już przed trzema miesiącami (znany mi osobiście) rosyjski specjalista od spraw wojskowych Konstantin Sivkov: „Plan Zachodu polega na tym, aby nie dopuścić do ingerencji Rosji na Południowym Wschodzie Ukrainy, a jednocześnie, wszelkimi sposobami „wybijać” (w sensie usuwać) ludność tego Południowego Wschodu.”
To, co należy określić jako „zbrodnię Putina”, na portalu Wierni Polsce zdefiniował krótko 17 sierpnia Tadeusz Dylak (nie znany mi osobiście emeryt, który długo mieszkał w USA ale od 18 lat znowu w Polsce):
Adm (czyli TD)
19 Sierpień 2014 o 6:01
(cytuje)
Cytat:
„Aby wysłać żołnierzy do Nowej Rosji jest prosta, ale co potem?”
—————–
Nie trzeba wysyłać żołnierzy
Wystarczyło uznać referendum w Doniecku i Ługańsku i Noworosję jako suwerenny kraj.
Dać mu kredyt na zakup broni i szkolić na terenie FR ‘opłotczyków’ w jej obsłudze.
Opcjonalnie dać gwarancje bezpieczeństwa jego granic w małym traktacie sojuszniczym.
Ot i cała polityka. (…) Putin tego nie zrobił i wielu obywateli FR ma prawo uważać, że jest współodpowiedzialny za śmierć już tysięcy mieszkańców bombardowanych miast LRD.
On i jego pomagierzy też o tym wiedzą stąd ta ich propaganda typu ,,ale co potem”
Putler jest na smyczy Chabadu z którym chodzi pod rączkę i doskonale widać to obecnie na bazie wydarzeń na Ukrainie. „Ukraina” była w orbicie wpływów rosyjskich od 1654 roku, czyli od czasu ugody w Perejasławiu, do której doprowadził największy hetman kozaków zaporoskich Bohdan Chmielnicki.
I oto, wielki „geniusz” Putler, po setkach lat, zbyt zajęty olimpiadą w Soczi, oddaje Ukrainę i 45 mln ruskich gojów bez jednego wystrzału siepaczom z żydowskiej międzynarodówki, skazując Gojów na rzeź.
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 532
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:52, 25 Sie '14
Temat postu:
Nareszcie „Niedźwiedź” zaczął się ruszać. Czyżby wypatrzył dla siebie jakieś „miody”?
Minister Ławrow zapowiedział, że Rosja powtórzy historię tego niedawnego, blisko 300 ciężarówkowego konwoju humanitarnego do Donbasu. Czyli nareszcie tzw. „oficjalna Rosja” przestała się bać robić coś, czego reżym w Kijowie jej zabronił. Ta nagła chęć pomagania ludności Donbasu przeżywającej w samym Donbasie zbiegła się z ewidentnymi – przez bardzo niewielu obserwatorów przewidywanymi, także nie przeze mnie – zwycięstwami w terenie już blisko 20 tysięcznej ARMII (już nie tylko „pospolitego ruszenia”) Donbasu: są doniesienia, że zgromadziwszy odpowiednią ilość byłego ukraińskiego sprzętu wojskowego powstańcy ruszyli na południe, chcą dotrzeć do Morza Azowskiego i odciąć kolejne BRYGADY Kijowa w tzw. „południowym kotle”.
Przyznaję, że trochę ironizuję na temat Kremla, ale jest taka zasada, że „zwycięstwo ma wielu autorów” i na to „zwycięstwo w wojnie w Donbasie” Kreml oczywiście też chce się załapać – tak jak to było w wypadku Zdobycia Krymu, dostarczonego „bezwystrzałowo” Rosji, dzięki ‚antymajdaniarskiemu spiskowi” lokalnych na Krymie ukraińskich (adm. Bierezowski) i rosyjskich (w Sewastopolu) admirałów.
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 532
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:53, 26 Sie '14
Temat postu:
Czy w Donbasie "zakwitł wspaniały czerwony kwiat" Nowej Rosji wyśnionej przez Prochanowa?
Czy będzie tak jak na Krymie dzisiaj, budowa kasyn (i burdeli) dla "nowych ruskich", po prostu zdrada stalinowskich ideałów Czerwonej Gwiazdy oraz Sierpa i Młota, które to symbole zostały, po przejęciu Krymu przez Rosję pięć miesięcy temu, "wymazane" z radzieckiej flagi tego strategicznego półwyspu.
Czytałem, że ANTYAMERYKAŃSKIE powstanie w Donbasie wywołali tak zwani "zawtrakowcy", czyli ugrupowanie związane duchowo z rosyjskim tygodnikiem "Zawtra" (Jutro), którego redaktorem naczelnym jest znany pisarz Aleksander Prochanow. (W "Zawtra" publikuje swe teksty mój "comrade in arms" Izrael Szamir, legitymujący się aż trzema paszportami, nie tylko rosyjskim i izraelskim, ale także szwedzkim, czyli UE.) O czym marzy ten Prochanow -- a za nim "zawtrakowcy" -- to najlepiej ilustrują jego własne, naładowane "bojową poezją" słowa. Cytuję za http://wsieci.rp.pl/artykul/1107408.html :
Cytat:
Dziesięć stalinowskich uderzeń, dziesięć czerwonych klinów wbiła moja ojczyzna w kosmate ciało faszyzmu (...) faszyzm zdechł, jak zdechł dwunastogłowy wąż, któremu czerwony miecz odciął wszystkie dwanaście głów. W czterdziestym piątym roku wydarzyło się zwycięstwo światła nad ciemnością, miłości nad nienawiścią, raju nad piekłem.
I gdy jeszcze nie wyschła ziemia na mogiłach trzydziestu milionów poległych bohaterów, kiedy jeszcze dymiły się żary spalonych miast i wiosek, Stalin dał rozkaz sadzić ogrody. I te rajskie ogrody zakwitły od morza do morza. Wśród tych kwietnych sadów odbudowaliśmy nasze zrujnowane miasta. Postawiliśmy boski Mińsk, zachwycający Kijów, promienny Sewastopol. I z tych ogrodów wzlecieliśmy w kosmos. I zdawało się nam, że będą tak kwitły bez końca.
Ale ciche robaki spustoszyły nasze sady. Chytre gryzonie wyjadły nasze jabłonie i grusze. Nienawistni wrogowie zabili sowiecką ojczyznę. Podnieśli rękę i na zwycięstwo, które było dla nas najwyższą świątynią. Ale robakom nie udało się zniszczyć świątyni. Zęby gryzoni złamały się o święty obraz. Przenieśliśmy zwycięstwo przez koszmarne lata dziewięćdziesiąte. I na tej ikonie znów powstał czerwony pąk i zakwitł z niego wspaniały czerwony kwiat.
Wdychaliśmy jego aromat, piliśmy jego magiczne soki. Znów podnieśliśmy się z niemożności i smutku. Postawiliśmy swoje państwo. Wznieśliśmy fabryki. Wzmocniliśmy armię. Zwróciliśmy wolę upadłym duszom. Przywróciliśmy wiarę niewierzącym. Zwycięstwo zostało z nami i ni razu nie opuściliśmy jej czerwonej flagi. I jako dar za naszą cierpliwość i stoicyzm, za naszą pracę i wiarę Bóg zesłał nam Krym. Ruskie ludy, rozłączone niegdyś przez wrogów, znów złączyły się w zwycięskich objęciach.
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 532
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:48, 28 Sie '14
Temat postu:
Czy będziemy mieli GORĄCE „BABIE LATO”?
No, rosyjski „niedźwiedź” nareszcie się „ruszył”
Dzisiaj rano, nowy premier DNR, Zacharczenko potwierdził, że w obecnej kontofensywie ARMII „opłotczyków” uczestniczą kadrowi „dobrowolcy” z rosyjskiej armii, oczywiście na swój własny rachunek i zamiast spędzać urlop nad ciepłym morzem. „Ukry” (Ukropy?) tydzień wcześniej podawały, że przybyło tych „dobrowolców” aż 1200 sztuk, wraz z ciężkim sprzętem (którego jednak Ukry nie potrafiły pokazać). Być może ci „dobrowolcy” dojechali na Donbas po prostu w tych „niedoładowanych” 300 ciężarówkach z pomocą humanitarną.
Decydującym momentem była, zdaje się, prowokacja z zestrzeleniem malezyjskiego Boeinga. Ten samolot, zmuszony przez kontrolę lotów w Dniepropietrowsku, by lecieć niżej i dalej na północ, po pierwszym w nim wybuchu (czy była to przygotowana w nim bomba, jak twierdził, na podstawie pokazanych w TV szczątków, amerykański były specjalista z CIA?), zamiast lecieć dalej, powoli opadając z prędkością 200 km/godz. w kierunku Rosji, zrobił U-turn i zaczął wracać w kierunku terytoriów kontrolowanych przez „ukry”. Dlatego zapewne go pospiesznie dostrzelono z eskortującego go myśliwca.
Izrael Szamir pisał, że dwa dni po tym „wypadku”, w nocy na 20 lipca, Władymir Putin zrobił niespodziewane wystąpienie telewizyjne o godz. 1 w nocy czasu moskiewskiego. Czy nie był to przekaz, ze wciąż jest u władzy? – pytał się mój kolega. I od tego momentu wszystko się zmieniło, Striełkow poszedł na urlop, nareszcie zaczęto przygotowywać konwój 300 ciężarówek, a w Donbasie oplotkiewicze zamienili się w ARMIĘ fachowców.
No i wczoraj w polskiej telewizji, mój kolega z wyprawy na Elbrus w 2011, doradca prezydenta prof. Roman Kuźniar (http://markglogg.eu/?p=121 ) stwierdził, że pomoc wojskowa NATO dla Ukrainy będzie konieczna. A zatem nie tylko dostawa z Polski konserw i kamizelek kuloodpornych dla głodującej i lękającej się kul Ukr-Army. Czy po chłodnym (przynajmniej w Z-nem) lecie, będziemy mieli GORĄCE „BABIE LATO”?
(„Baba” to była partyzancka ksywa bardzo niziutkiego – ok 160 cm wzrostu jak nasza „kaczka” – Stepana Bandery, skądinąd syna uniackiego popa jak wielu znanych banderowców. To słyszałem w Russia24.)
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20455
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:28, 29 Sie '14
Temat postu:
hehe, no to się nasi ruskim postawili.
Cytat:
Samolot Tu-154 z wracającym ze Słowacji do Moskwy szefem rosyjskiego resortu obrony Siergiejem Szojgu nie dostał zezwolenia na przelot nad Polską. Maszyna wylądowała w Bratysławie - twierdzi korespondent agencji RIA Novosti, który jest na pokładzie.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,P.....omosc.html
a teraz jak będziecie musieli latać do chin naokoło, to już wiecie komu to zawdzięczać.
nie ma za co
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 694
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:37, 29 Sie '14
Temat postu:
Bimi napisał:
hehe, no to się nasi ruskim postawili.
Cytat:
Samolot Tu-154 z wracającym ze Słowacji do Moskwy szefem rosyjskiego resortu obrony Siergiejem Szojgu nie dostał zezwolenia na przelot nad Polską. Maszyna wylądowała w Bratysławie - twierdzi korespondent agencji RIA Novosti, który jest na pokładzie.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,P.....omosc.html
a teraz jak będziecie musieli latać do chin naokoło, to już wiecie komu to zawdzięczać.
nie ma za co
To już po Ruskich...
Rubel na pysk, giełda poleci a Tusk zostanie Papieżem.
In its first full review since agreeing a $16.7bn standby facility earlier this year, the IMF warned that the two main risks it had foreseen – intensification of the conflict in the east and a natural gas shut-off by Russia – had materialised.
If fighting continued in eastern Ukraine at the same level throughout 2015, it added, Ukraine would need additional financing of $19bn to shore up its central bank reserves.
“I am afraid that this should be the IMF’s base case. The original IMF programme was built on totally unrealistic assumptions,” said Tim Ash, economist at Standard Bank, in a note to clients. “The main question being asked by investors is when, not if, Ukraine will be forced to restructure/reprofile its debt ratios.”
Under its base case, it forecast Ukraine’s economy would contract 6.5 per cent this year – making it one of the worst performers in the world – rather than the 5 per cent previously assumed. Growth next year would be only 1 per cent, down from 2 per cent previously forecast, even if the fighting stopped soon.
If fighting continued through the rest of this year and 2015, however, the economy would contract by 7.3 per cent this year and another 4.2 per cent next year.
Many experts had warned when the IMF-led bailout was agreed that it was based on the most optimistic assumptions, with western political leaders anxious to support the new government in Kiev. But the fund conceded that Ukraine now faced “heightened geopolitical tensions and deepening economic crisis”.
“Intensification of the conflict in the east and escalation of the gas dispute with Gazprom, two of the key risks identified at the time of the programme request, have materialised,” it added. These had affected “confidence, balance of payment flows, economic activity and budget execution” and had led to larger-than-anticipated deposit outflows and bigger depreciation of the national currency, the hryvnia.
Inquiring minds may be wondering how Ukraine can possibly pay this back. The answer is they can't and won't. Alternatively Ukraine will be in an economic depression for decades if they try.
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 532
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:19, 08 Wrz '14
Temat postu:
Oto przyczyna „porozumienia pokojowego” zawartego w Mińsku przez Nowych (przez kogo nasłanych?) Przywódców Donbasu:
Bardzo celny komentarz do „Zawieszenia broni” inspirowanego przez Put(a)ina – o którego postępowaniu ktoś celnie napisał na Neon24: „Kiedy winien jest wkroczyć, to go nie ma, kiedy winien jest siedzieć cicho to się odzywa.”.
Zawieszenie broni do którego nakłonił opłotczyków Putin, boleśnie uderzy po perspektywach Noworosji. Ominięty zostaje strategiczny moment kiedy można było jeśli nie rozgromić, to chociaż poważnie osłabić wojska Ukrainy. Putin przecież nie zaproponował recepty na zakończenie wojny, a ta bezrozumna propozycja zawieszenia broni doprowadzi do jeszcze większych ofiar, to przecież trzeba zrozumieć. Nikt drogą polityczną nie da niezawislości Noworosji, to można w obecnym świecie uzyskać tylko drogą walki zbrojnej. Poroszenko już zapowiedział, że Donieck i Ługańsk to jest terytorium Ukrainy i on nikomu go nie odda i wojsk z Noworosji nie będzie wyprowadzał. Oto i macie całe to pokojowe porozumienie. To o co prosi Putin (putana wg. mnie – MG) to tylko wskazówka, czego nie należy w pośpiechu realizować, a tylko przyjąć do wiadomości. Jednak Zacharczenko i Płotnicki to nie politycy, a zupełnie nic nie rozumiejący ludzie, jak można było zaakceptować punkt o osobnym statusie DRL i ŁRL w skłdzie Ukrainy i oświadzczyć potem, że to była wymuszona formuła, jako że inaczej nie zostało by podpisane pokojowe porozumienie. Po co ono było w ogóle potrzebne opłotczykom, obecnie był czas by umocnić swe osiągnięcia, odbić swoje ziemie i otrzymać jeszcze trochę zdobycznej techniki oraz amunicji, plus możliwość dodatkowej mobilizacji.
Potwierdza się zatem to, co ktoś wcześniej napisał w komentarzu
całość prawdopodobnie wygląda tak:
– ze wowa(Putin) nie pozwoli im przegrać bo to uderzyło by w niego, a w Rosji naród wszytko wybaczy przywódcy z wyjątkiem jednego – klęski ,szczególnie militarnej
– Moskwie może zależy na istnieniu Nowrosji w składzie ukrainy
rozwiązało by to problemy i pozwoliło Rosji odbić straty ,wizerunkowe i gospodarcze.
powtórze ,mam nadzieję że się myle ,a Wowa ma jakiś dalekosiężny plan niedopuszczenia nato na miękkie podbrzusze Rosji i spuszczenia banderowców w kijowie do kibla.
obecnie wydaję się że korzystniej było by pozwolic powstacom wybić kotły i im pomagać by mogli kontynuować ofensywę i czekać na zime gdy nie będzie na ukainie pracy ,ciepła a coraz więcej tych co nie
wrócili z riezania . rewolucja i rozpad murowany .
a obecna sytuacja może doprowadzic ze taracza antyrakietowa będzie stała w Sumach (500 km od Moskwy) , a stany (zjednoczone) będą się szykowały do kolejnej „spontanicznej „rewolucji , tym razem w Rosji .
Wot i macie przywódcę „wiecznej” (od 23 lat) IMITACJI ROSJI, który pracowicie pokazuje się, przy okazji kolejnych prawosławnych świąt, w towarzystwie swej „komandy oligarchów” w nowozbudowanym Soborze Chrystusa ODKUPICIELA KRYMINAŁU w Moskwie. Moi szwajcarscy znajomi, z post-protestanckiej Genewy twierdzą, ze ta „noworuska pobożność” to tylko pic na pokaz, dla mas otumanienia Bogiem przez hipokrytów.
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:56, 08 Wrz '14
Temat postu:
Gasienica napisał:
Oto przyczyna „porozumienia pokojowego” zawartego w Mińsku przez Nowych (przez kogo nasłanych?) Przywódców Donbasu:
Bardzo celny komentarz do „Zawieszenia broni” inspirowanego przez Put(a)ina – o którego postępowaniu ktoś celnie napisał na Neon24: „Kiedy winien jest wkroczyć, to go nie ma, kiedy winien jest siedzieć cicho to się odzywa.
Wprawdzie niewielka,ale istniała nadzieja że w związku rozpoczęciem roku szkolnego wielu politycznych analityków zamilknie.Niestety stało się inaczej.
Ciekawe co na temat mińskiej umowy sądzą politycy,dajmy na to taka J.Tymoszenko,aferzystka,złodziejka i baba kuta na cztery łapy.Ona uważa że Kijów de facto uznał ługańską i doniecką republikę
Ma rację? ma.Czy żeby to rozumieć też trzeba być (jak ona) kutym na cztery łapy? nie trzeba,wystarczy znać historię oczywiście tę niedawną.
Autonomia połudoniwej części Ukrainy została uchwalona 28 listopada 2004r na wszechukraińskim zjeździe deputowanych w Siwierdoniecku."Pomarańczowi" żeby nie zaogniać sytuacji zgodzili się na to, a kiedy okrzepli stopniowa wycofywała się z umowy wsadzając deputowanych do więzień lub zmuszając do emigracji.
głodni wiedzy mogą pozna,szczegóły tu http://translate.google.com/translate?hl.....6bih%3D574 _________________ sasza.mild.60@mail.ru
Ukraina przewróciła rozmowy w Mińsku w farsę i pustą formalność.
Sam fakt, że tak zwany "protokół miński" ze swej strony podpisał nie posiadający jakichkolwiek pełnomocnictw były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, świadczy o tym, że ukraińska strona zdjęła z siebie jakąkolwiek odpowiedzialność za naruszanie zobowiązań zajdujących się w rzeczonym dokumencie. (itd.)
A swoją drogą to interesujące, że autonomię południowo-wschodniej Ukrainy to już głosowano w 2004 roku. A z początkiem 1991 roku na ogólnonarodowym ukraińskim referendum przegłosowano nierozłączność republik Ukrainy i Rosji. I co z tego?
Są w świecie siły potężniejsze niż jedność wschodnich Słowian i bliskich im narodów.
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 532
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:33, 11 Wrz '14
Temat postu:
Nowa taktyka Rosji w ramach „Pełzającego Rozbioru Ukrainy”?
(Patrz http://wyborcza.pl/1,75477,15634261,Pelzajacy_rozbior_Ukrainy.html z 17 marca br. W tym proroczym tekście Wacław Radziwinowicz przewiduje, że „Do przyspieszenia tego procesu przydałoby się kilka zbrojnych napadów "banderowców" na "rosyjskojęzycznych"”. No i mieliśmy masakrę w Odessie 2 maja oraz Mariupolu 9 maja, które to wydarzenia zapewniły sukces referendum secesyjnego w obwodach Ługańskim i Donieckim 11 maja br.)
***
Bardzo ciekawy tekst na temat polityki Rosji pojawił się na http://novorus.info/news/analytics/27745.....ossii.html("Poddanie" Donbasu czy nowa taktyka Rosji?). Gdy się bliżej jemu przypatrzeć, to za rysującym się obecnie, zaplanowanym na rok 2018 (tak! To ukończenie "południowej" rury z gazem do Europy) programem zjednoczenia Euroazji "od Lizbony do Władywostoku" pojawia się perspektywa uwolnienia się świata od tej, morderczej dla homo sapiens, żydomasońskej, głównie zatem anglosaskiej, HEGEMONII WŁASNOŚCI ORAZ PIENIĄDZA (Pisze o niej Ryszard Opara w tekście http://ryszard.opara.neon24.pl/post/112742,poczatek-wielkich-zmian ).
Czyli przezwyciężenia TERRORU SZTUCZNEGO, LUDZKĄ PRACĄ STWORZONEGO "BOGA MAMONA" (hebr. Adon Olam), religijnego terroru opartego na programach wziętych ze Starego (oraz Nowego) Testamentu "I będzie jedna (bezmyślna) trzoda i jeden (hipokryta) Pasterz, oczywiście z mej Dawidowej (gangsterskiej) rodziny" (Jan 10:16; Ez 37:24). Proszę zauważyć, że w dzisiejszej Rosji prosperują duże autonomiczne jednostki etniczne oraz kulturowe bardzo zróżnicowane, takie jak (formalnie islamska) Czeczenia "bojca" Kadyrowa, czy przypominająca autarkiczne zachowanie się pierwszych chrześcijan, wielotysięczna już sekta „Syberyjskiego Chrystusa” (który jak dotąd, nie dał się głupio powiesić na krzyżu za grzechy pasożytującego na jego męce CHRZEŚCIJAŃSKIEGO KLERU - http://wiernipolsce.wordpress.com/2014/08/01/chrystus-syberyjski/ ). Oby zatem tak dalej, może jakoś wybrniemy z tego zawziętego amerykańskiego, wzorowanego na zachowaniu się bezrozumnych biblijnych Patriarchów, kultu "trójcy TPD", czyli PIENIĄDZ-TECHNIKA-DUPA, kultu przyświecającego kompletnie skretyniałym - patrz prezydenci USA - czcicielom Miasta na Wzgórzu Syjon.
Od siebie dodam, że projekt takiego "od Atlantyku do Pacyfiku" Euroazjatyckiego Trójpaństwa Niemcy-Polska-Rosja głosiła dokładnie sto lat temu post-żydowska komunistka Róża Luksenburg, zamordowana w Niemczech wraz z Karolem Libknechtem, na początku 1919 roku. Warto też zauważyć, że za zachowanym przez blisko 75 lat zwycięstwem Rewolucji Antytoligarchicznej (bo tak tę REWOLUCJĘ ANTYMAMONISTYCZNĄ należy nazywać w obecnych realiach) w Rosji w 1917 roku stało autentyczne, ofiarne wręcz zaangażowanie się społeczne ówczesnych komunistów, wielu z nich Polaków, nie tylko Dzierżyński, ale i Marchlewski, Mążyński, Kołłątaj, itd. Podobnie dzieje się obecnie, bez osobistego zaangażowania się, komunistyczno-prawosławnych "bojców Krymu i Donbasu" (Striełkowa, Bołotowa, Gurbajewa itd.) nie było by tego „antyżydo-banderowskiego”, z wyraźnym podtekstem antyoligarchicznym, powstania w Donbasie. Powstania, którego niespodziewane sukcesy Rosja próbuje obecnie wykorzystać dla swej egoistycznej geopolityki.
Co więcej, zarówno w trakcie Rewolucji Bolszewickiej jak i tej obecnej w Donbasie, pieniądze były/są rzeczą wtórną, kajzerowskie Niemcy wsparły Lenina, widząc w nim szansę na pokój na Froncie Wschodnim, Wall Street wsparło Trockiego, widząc w nim szanse na owocne biznesy z "niezdegenerowaną", jak Stara Europa, bolszewicką Rosją (obaj zresztą wypełnili postawione przed nimi zadania). I podobnie wygląda sprawa w Donbasie. Pieniądze bowiem na opłotczyków jakoś się znajdują - i zaiste nie wiem, czy tajnymi kanałami nie pochodzą one po części aż zza Ocenau, gdzie przecież są ośrodki intelektualno-finansowe (np. Paul Craig Roberts, Fundacja Schillera), które obecnych neo-cons nienawidzą.
A oto zakończenie artykułu "Poddanie" Donbasu czy nowa taktyka Rosji?, ma krótka uwaga do niego znajduje się poniżej cytatu:
Cytat:
Nieuznanie przez Rosję DRL i ŁRL przy zabezpieczeniu ich faktycznej niezależności, oznacza tylko jedno – Moskwa otrzymuje możliwość rozpoczęcia przeformowania Ukrainy poprzez formalnie ukraiński, ale jednak faktycznie rosyjski, Donbas. To nie jest „poddanie” Noworosji, ale podstępna zapowiedź tego co będzie dalej. Bardzo prostą by było drogą uznanie przez Rosję DRL i ŁRL. No i co my na tym wygrywamy? Nic. Przyjmując Donbas obecnie, my tracimy pozostałe terytoria. I w wypadku Charkowskiej, Zaporożskiej i kolejnych przyszłych republik wszystko będzie trzeba rozpoczynać od nowa. Tym bardziej, że do uznania Donbasu z czasem się przyzwyczają (tak jak przywykli do rosyjskiego Krymu) i nastąpią nowe obwinienia o to, żeśmy pozostawili inne rosyjskie ziemie. O tym, że Rosja nie miała planów uznania Donbasu jako nowego państwa, mówi fakt, że główną postacią w nich nie jest prezydent ale (łatwo wymienny) premier (? – MG). Z tego powodu w parlamencie Noworosji jest 60 osób – po 30 z każdej republiki. A ilu zazwyczaj zasiada w parlamentach? A to wskazuje, że parlament od początku zaprogramowano „na wyrost”. Rosja przystąpiła do fazy aktywnego demontażu ukraińskiego państwa. W tym wypadku nie trzeba się spieszyć. Ten process zajmie kilka lat, ale do momentu zakończenia “Południowego gazociągu” on da obowiązkowo swoje owoce. Położenie hunty, względnie jakiejś innej “władzy” w jej miejscu, jest niewesołe. Nie potrzeba wspominać, że Putin wyciągnie z tego maksimum. Wszystko tylko się zaczyna”.
No, to brzmi optymistycznie, ale tylko na papierze. Kto bowiem odbuduje prawie całkowicie zniszczony obecnie Donbas? Do “umierania za ojczyznę” zawsze bowiem znajdują się ochotnicy, ale do żmudnej, pokojowej pracy trudno ludzi zachęcić bez odpowiednich bodźców ekonomicznych. A jak Rosja swym kosztem odbuduje Donbas a Kijów go, jako swoją formalną własność, zajmie w pokojowy sposob, przy pomocy grupy podkupionych nielicznych tego Donbasu parlamentarzystów? Dokładnie tak przecież Amerykanie, za cenę 5 miliardów dolarów, “zdobyli” Kijów na początku bieżącego roku.
Oczywiście Rosja winna zajetą przez powstańców część Donbasu wesprzeć bezpłatnymi dostawami gazu (którego ma w nadmiarze) oraz ropy. Być może tylko to wystarczy by Donbas jako-tako odbudować i uczynić zeń “antykijowsko-antyamerykańską” fortecę. To jednak nie będzie przysparzać żadnych dochodów rosyjsko-ukraińsko-amerykańskiej mafii Oligarchów, nie mówiąc już o tym, że z takiej “fortecy”, podobnie jak ze zmilitaryzowanej reszty Ukrainy dzisiaj, prosta ludność będzie po prostu uciekać. A o to przecież chodzi tzw. “planistom”. I to nie tylko w Waszyngtonie.
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 532
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:26, 11 Wrz '14
Temat postu:
Wysłuchałem trwającego 24 minuty "briefingu" Igora Striełkowa po jego miesięcznej nieobecności w Donbasie.
Otóż powtórzył on to, co już mówił w poprzedzających jego "odstawkę" miesiącach. Mianowicie, że Putin w pełni zasłużył na swe 85 % poparcia, ale są siły na Kremlu, które zmuszają go do "uginania się" przed Zachodem i że w najbliższym czasie V Kolumna ma otwarty zamiar zorganizować w Moskwie rodzaj "majdanu kolorowej rewolucji", usuwając Putina z jego urzędu, podobnie jak zrobiono to z prezydentem Janukowyczem. (Pokrywało by się to z tym, co pisał Izrael Szamir, że w kilka dni po zestrzeleniu malezyjskiego Boeinga, o godz. 1.40 w nocy 21 lipca Putin miał niespodziewane telewizyjne przemówienie. Jakby tym środkiem przekazu chciał zawiadomić "swoich", że wciąż jest u władzy.)
Striełkow powtórzył też Z NACISKIEM swą od miesięcy powtarzaną tezę, że bez SILNEGO WSPARCIA ze strony Rosji, powstanie się będzie wlekło przez kolejne tygodnie, dostarczając tysiące kolejnych ofiar i powodując dalsze zniszczenie Donbasu. Bardzo źle ocenił on, praktycznie wymuszone przez ambasadora Rosji w Kijowie Zubarowa, podpisanie przez premierów ŁRL i DNR "pozornego porozumienia pokojowego". Oczywiście jest ono wykorzystywane przez Kijów do podciągnięcia odwodów, obecnie jest przygotowywany atak na Donbas aż z trzech kierunków. Ze strony Ukrainy istnieją plany "wypchnięcia" oplotczyków na tereny Rosji i kontynuowania dalej. "Jest konfiguracja by jednocześnie ATAKOWAĆ ROSJĘ". To są jego słowa. Bez WSPARCIA ROSJI NA DUŻĄ SKALĘ opłotkiewicze będą się tylko wykrwawiać, gdyż ideologię banderowską należy wyciąć aż do jej korzeni.
I jak zauważył ktoś z komentatorów wystąpienia Striełkowa "odrąbać V kolumnie korzeń, to ona też uschnie. Bez tego "chirurgicznego" zabiegu walka z V kolumną będzie wieczna. Ja się z tym zgadzam ( ...) I w tym celu konieczną jest RENACJONALIZACJA WSZYSTKIEGO, co wcześniej było własnością narodu i zostało w oszukańczy sposób sprywatyzowane.
I jeszcze jeden komentarz:
"Putin to jedno, a jego otoczenie to całkiem coś innego. Dziwne, że my to wiemy, a inni nie". I komentatorzy zaczęli wyliczać nazwiska rzeczonej kremlowskiej V kolumny, a w szczególności ambasadora Moskwy w Kijowie Zubarowa. To on przecież wymusił podpisanie przez opłotkiewiczów "porozumienia pokojowego". Na co kolejny komentator "z głupia frant" zauważył, że bez zezwolenia prezydenta Putina Zubarow by tego porozumienia nie podpisał...
Ta wymiana zdań mi przypomniała, że przed stuleciem także w Kongresówce się mawiało, że "Car jest dobry, tylko jego otoczenie złe". I że na Kremlu sytuacja zasadniczo się zmieniła dopiero w 1918 roku, gdy Lenin kazał rozstrzelać cara. I tak to bezbożne "bezcarstwie" trwało aż do roku 1991, gdy obalono ZSRR, czego przyszły wtedy historyk Grigin-Striełkow w swym wystąpieniu bardzo żałował.
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 532
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:25, 12 Wrz '14
Temat postu:
Czy to Oficjalna Rosja dostała za zadanie wykończenia powstańców Donbasu?
Ej, coś mi się zdaje, że te nowe „głupie” sankcje przeciw Rosji mają swój głębszy sens. Mianowicie one uderzają w najbogatsze – całkiem zresztą liczne, sądząc po ilości Rosjan w Zakopanem w okresie prawosławnych świąt Nowego Roku – warstwy ludności tego NOWOBOGACKIEGO mocarstwa: one nie będą miały obecnie możliwości kupować nowe samochody luksusowych marek, pić drogie francuskie wina, na co niedawno użalała się wnuczka Chruszczowa. I ta „nowa elita” otrzymała za zadanie wymuszenie na rządzie FR – i oczywiście na prezydencie Putinie – LIKWIDACJI POWSTANIA W DONBASIE. To Rosja ma wykończyć powstańców, by zestaw „głupich sankcji” został cofnięty i NOWI ROSJANIE uzyskali znowu dostęp do „cudownych zabawek” wyprodukowanych przez tzw. Zachód
Jak „Zachodowi” ten program „edukacji” (czytaj amerykanizacji, także w formie hiper-klerykalizacji, patrz obrazki uświetniające komentarze do http://marucha.wordpress.com/2014/09/12/.....#comments) tzw. Ruskiego Mira wyjdzie, to zobaczymy. Na Ukrainie, z mych osobistych obserwacji sprzed kilku lat, ta „amerykanizacja” społeczeństwa w znacznej mierze się udała, cała wierchuszka w Kijowie przy byle okazji popisuje się znajomością angielskiego i swą przynależnością do jakiejś religii, scjentologów, baptystów i „myckowych” żydów włączając.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 694
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:11, 13 Wrz '14
Temat postu:
Czy ja dobrze widzę ???
Lansujemy nowa teorię na tym farsum:
Wowa Putin - czyli "dusza człowiek" , "dziecko we mgle", "miś-przytulanka", "rosyjska sierotka Marysia"
został okrutnie oszukany przez swoich doradców - "wilków w owczych skórach"?
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:07, 14 Wrz '14
Temat postu:
Gasienica napisał:
Na Ukrainie, z mych osobistych obserwacji sprzed kilku lat, ta „amerykanizacja” społeczeństwa w znacznej mierze się udała, cała wierchuszka w Kijowie przy byle okazji popisuje się znajomością angielskiego i swą przynależnością do jakiejś religii, scjentologów, baptystów i „myckowych” żydów włączając.
A czegóż Ty Gąsieniica od nich[Rosjan i Ukraińców] wymagasz - ot, podążają za niezwykle skuteczną siłą, która każe im balansować na krawędzi - im wyżej stoisz/kradniesz, tym częściej klękają przed tobą.
Udają także miliony, w globalnym rozumieniu tego słowa - chętnych.
Wiesz, bawię się w czarnego prognostyka - otóż chcą Cie zjeść, razem z pszekiem, na przystawkę.
Gotowyś Ty na to?
Jeśli podejmiesz wyzwanie, otworzę odpowiedni zakład.
ps/Oczywiście zawsze pozostaje konieczność wytłumczenia aktualnej sytuacji politycznej Aximii i reszcie dzieciaków.
Przyznam, pszek i także ty @gasienica , z tego zadania, wywiązujecie się wzorowo.
_________________ */ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:45, 14 Wrz '14
Temat postu:
tokebit1 napisał:
Wiesz, bawię się w czarnego prognostyka - otóż chcą Cie zjeść razem z pszekiem, na przystawkę
Zjeść mnię, a już zwłaszcza na przystawkę, nie jest sprawą łatwą-jestem jak Argos o stu wiecznie czuwających oczach a w czarnego proroka się nie baw bo i tak nie zostaniesz mistrzem czarnoproroctwa
a propos @tokebit1 ;czy wiesz kim są Ukry (ukry-słowo często używane w związku ze sprawą ukraińską ale przez wiekszość,chyba nawet przez aximię,nierozumiane i traktowane jak skrót ewentualnie inwektywa)
Jeśli wiesz kim są Ukry wtedy tak-wtedy będziesz mógł rzucać wyzwania.Bez tego jesteś zwykłym nudziarzem obracającym się niczym fryga po zaklętym kręgu ogólników.Wszak wszyscy,całe 6 mld ludzkosci, jesteśmy za wszystkim co dobre i przeciw wszystkiemu co złe _________________ sasza.mild.60@mail.ru
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 03:11, 14 Wrz '14
Temat postu:
pszek napisał:
Zjeść mnię, a już zwłaszcza na przystawkę, nie jest sprawą łatwą-jestem jak Argos
Więc pozwolisz, zaproponuję, byś jako pierwszy sformułował treść zakładu - to prawo przysługuje każdemu wyzwanemu, który odpowie jako pierwszy.
Mam nadzieję, że wspólnie dojdziemy do ostatecznego jego kształtu.
M
/ps -kształtu treści zakładu tylko, żadnych szczegółów dotyczących konsumpcji
Wsjo? Doswiedania!
_________________ */ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
Właściwie zdarzyło się to, „o czym tak długo mówili bolszewicy” – Ukry przezwyciężyli panikę, przeformatowali się, przygotowali do nowych bojów i jasno demonstrują, że oni się zgodzą na tylko jeden wariant rozwoju wydarzeń pełną kapitulacje Rosji w Noworosji. „Błyskotliwe osiągnięcia misji pokojowej”, ugrupowania Surkow-Ławrow-Zurabow znowu podprowadza Prezydenta (Putina – putanę MG) do tego samego wyboru, przed którym stał on miesiąc temu: albo prawdziwa wojna (obecnie z jeszcze większymi stratami w ludziach i sprzęcie), albo haniebna kapitulacja (a dalej – Krym i „scenariusz Miłoszewicza”). W tym celu zaprzestano działalności bojowej. Pozostaje tylko zadac pytanie: jak długo jeszcze Surkow może oszukiwać ВВП (Produkt Narodowy Brutto?), przedstawiając swoje „wirtualne sukcesy” za realne osiągnięcia. I jak długo Prezydent będzie przekonany o tym, że Surkow & Co pozostają pod jego kontrolą? Swego czasu obalony Napoleon powiedział na wyspie św. Heleny „jeśli bym ja na czas powiesił Talejranda oraz Fusze, ja bym i obecnie rządził Francją”. I to mówił wielki państwowy działacz, który także był przekonany, że z łatwością „przechytrzy” intrygantów w swoim otoczeniu…
Pytanie И.И.: Znowu wszystko źle?
Kto mówi, że wszystko źle? Źle będzie tylko w tym wypadku jeśli prezydent dokona samobójczego kroku, przyjąwszy podsuwane mu jako „jedynie możliwe rozwiązanie” warunki Partii zmian. A ostatnie kroki oraz retoryka kręgów opiniotwórczych (poczynając od błazna (? скомороха) Żyrika (Żyrynowskiego) świadczą o tym, że nikt „olać” Noworosję nie zamierza. Niedobrym jest tylko to, że nową politykę wszyscy próbują prowadzić „starymi rękami” – to jest ludźmi, którym jest ona organicznie przeciwna. Odpowiednio i na jej rezultaty do nikad nie prowadzą, zamiast błyszczących sukcesów – ciągłe straty i niepiękne krecenie się dookoła rozmaitych „sekretów poliszynela” (to jest tego, o czym cały świat wie, a wlasny naród – nie)”
Opinia MG:
No coż, „starymi rękami” polityki Rosyjskiej Federacji od 14 już lat kieruje Władymir Putin i trudno sobie wyobrazić, by tak nagle zamienił on swe „czyste ręce” na nowe, sprawę „niewygodnej” Noworosji popychające do przodu.
A oto i kilka innych, wybranych przez MG opinii nt. najnowszego komentarza Striełkowa:
Evgnevius:
„Podoba mi się” retoryka Igora Iwanowicza: „Wszystko co robi Putin – to wszystko jest dobre. Źli tylko wykonawcy”, a „pokojowa” inicjatywa, która wyszła od Prezydenta, nie zakładała przerwania ognia? Albo my winni wierzyć w to, że Putin otwarcie wierzy w to, że Ukraina zgodzi się na rozejm pod warunkiem niezależności Noworosji? A zły Surkow z nie przeformatowanym Ławrowem zaproponowali całkiem nie te warunki, które zakładał prezydent! Nie koledzy… Zawierzenie Igora Iwanowicza Władymirowi Władymirowiczowi podrywa wiarę i w niego samego.
Павел Капустин
ONi – wrogowie, a Putin przysięgał…
ONi – wrogowie, a Putin przysiegał ruskich bronić, przy czym robil to wielokrotnie. Obrońca
херов (?)... Jak dotąd to on przeszkadza ruskim bronić się samym, a wszędzie to się nazywa jednakowo – sprzedawczyk.
лев ледяной
Putin wielokrotnie i przy wielu okazjach przysięgał. On Imperator i dba o interesy Imperii, a nie o interesy buforowych chwiejnych formacji. Jak będzie potrzeba – podda Noworosję i okiem nie mrugnie – nawet pomoże ją uśmierzyć.
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 532
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:24, 22 Wrz '14
Temat postu:
Na portalu, omawiającym, po angielsku, deklarację Ławrowa, że Noworosja ma pozostać częścią Ukrainy – i że wszystko zostanie rozwiązane drogą negocjacji pokojowych – znalazłem taką oto opinię o tym co się dzieje z Noworosją. Niestety potwierdza ona podejrzenia nie tylko moje i „Adm”, ale także „moherowego bereta” z portalu www.wiernipolsce.wordpress.com: Noworosja została sprzedana, przez możnych Kremla, tak zwanej „Europie” ze stolicą nie tyle w Kijowie, ale Dniepropietrowsku (tam ma być, według Edwarda Hodosa, kolejne Nowe Jeruzalem):
Cytat:
By reading former articles on this net, specially Strelkov’s speech, I have understood the following.
Novorossia was in real bad shape. Russia did not want Novorossia to be crushed and Poroshenko was having a problem with its right wing. Russia decided to help Novorossia but under some strigent conditions. Strelkov had to resigned and peoples trusted by Russia were put in place. Russia conducted the offensive that crushed the Kiew’army. Then Novorossia had to sign the Minsk’s protocol which amounts to Novorossia’s capitulation. That was a deal between Putin and Poroshenko.
I do not think that this deal honours Putin. The ukrainian peoples (East and West) are going to suffer. The oligarchs are not only thieves, they are also slaves drivers and Putin is helping them. I do not trust anymore this man.
Czyli koniec zabawy w wojaczkę, umiejętnie podpuszczeni przeciw sobie (masakry w Odessie 2 maja i Mariumpolu 9 maja) zachodni "banderowcy" i wschodni "prawosławni czciciele Ruskiego mira" mają zostać - już zostają - we wzajemnej walce wycięci, a na opróżnionych z ludności przez nich terenach POWSTANIE KOLEJNY NOWY IZRAEL W SERCU EUROPY. I tyle. Aż do czasu gdy marksizm znowu zacznie straszyć we Wschodniej Europie (to jest moja, prywatna opinia, wzorowana na poglądach zmarłego przed 8 laty radzieckiego emigranta politycznego, logika Aleksandra Zinowiewa)
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:12, 22 Wrz '14
Temat postu:
Ciężko tam mówić o jakimś dobrym rozwiązaniu teraz. Po tych masakrach, krzywd nie da się naprawić, nienawiść pozostanie.
Zostali oszukani i zmanipulowani - jedni i drudzy.
Jedni i drudzy zostali w jakimś stopniu zdradzeni i sprzedani.
Uważam, że jakiekolwiek rozwiązanie, które położy kres walkom, sprawi że ludzie przestaną się mordować, jest dobre.
Że będzie niesprawiedliwe? Ciężko o "sprawiedliwość" w tych czasach. My coś o tym wiemy w "naszym" kraju...
Że będzie tymczasowe? Każdy dzień, w którym ludzie nie giną jest wart tego...
Że potem może zginąć więcej - tego nie wiemy, może wyliżą rany i im się odechce wojaczki, przynajmniej część się zorientuje, że korzystają na tym tylko ci "na górze"...
To tylko taka moja refleksja, nie jestem dobrze zorientowany w sytuacji na Ukrainie...
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3... , 29, 30, 31 »
Strona 30 z 31
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów